Nie odzywałam sie bo nie miałam dostępu do neta,...byłam odcięta od świata U mnie BARDZO DUŻO zmian. Dużo sie działo.... Po pierwsze: jestem po rozwodzie! Dużo by opowiadać, wiele rzeczy złych sie wydarzyło ale nie żałuje tej decyzji, dobrze mi jest jak teraz! Po drugie: zmieniłam prace - pracuje w biurze podróży. Po trzecie: jestem zakochana...mam fajnego faceta Po czwarte: wzięłam sie za siebie, odchudzam sie, już 4,5 kg w doł. Po piąte: zrobiłam kurs prawa jazdy, czekam na egzamin. Zuzia ok, łobuzuje, gada jak najęta, niedługo kończy 6 lata. teraz jest z moją mama u naszej rodzinki koło Warszawy, wiec mam troche spokoju
Odnośnie naszego rozwodu jak mąż (już były haha) się wyprowadził pytała sie gdzie jest tata, teraz już nie, w pewnym stopniu jakoś zaakceptowała tą sytuację. Aktualna fotka: