Skocz do zawartości
Forum

pati2030

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Barcin

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia pati2030

0

Reputacja

  1. Dziewczyny ja w pierwszej ciąży przytyłam 10 kg, a w tej już 3 kg schudłam :) ale ja jestem na diecie cukrzycowej, a jest z czego chudnąć Co do karmienia piersią to syna karmiłam 1,5 roku :) i piłam hektolitry wody, kawy zbożowej z mlekiem i bardzo często przystawiłam młodego. Trzeba też pamiętać o posiłkach, ja mam cudowna mamę która w każdej chwili mi pomagała dobra radą. Dzięki niej jadłam dosłownie wszystko i maluda nie miał żadnego uczulenia i brzuszek też zdrowy był :) oczywiście wprowadzałam nowe posiłki stopniowo i obserwowałam czy z synem wszystko dobrze :) Mam nadzieję, że i tym razem będzie mi dane karmić piersią, bo to najcudowniejsze uczucie na świecie :)
  2. Ale dokładnie wyszło, że rok więcej mi dodało, czyli ja patrzyłam na wiek taki jaki mam 35 lat, a w kalendarzu wyszło 36 lat
  3. Mała77 ja będę dokładnie w 20tyg i 5 dniu w chwili badania połówkowego. Czyli tak idealnie trafiony termin :) Zakochana tak dla porównania, bo mnie to zaciekawiło, weszłam na inną stronę w której sam kalkulator wylicza i wyszedł chłopiec zglupiałam więc lekarz ma jednak rację
  4. Dziewczyny ja tam nie wierzę w ten chiński kalendarz bo wyszło, że dziewczynka, a lekarz 100% twierdzi, że chłopak, nawet pokazał mi siusiaka No chyba, że na polówkowym badaniu USG wyjdzie inaczej, ale nie wierzę chyba, czuję, że w brzuszku mieszka synek Co do apetytu to też w każdej ciąży inne, a w tej jeszcze pojawiły się mdłości :( i mąż sugerował się tym właśnie, że może jednak córka, ale przyznał się, że czuł podświadomie, że będzie jednak syn. Dam znać 19 lutego kto mieszka w brzuchu, po badaniach połówkowym
  5. Lenka mi powiedziała, że na czczo do 90,a godzinę po posiłku do 140. Dieta tylko na dobre nam wychodzi :) Lenka ja też mam pytanie,w pierwszej ciąży tylko miałaś dietę czy insulinę też?I jak cukry się miały pod koniec ciąży? Bo się naczytałam, że szaleją i się troszkę wystraszyłam. Co do płci dzieci, to myślę, że to nie jest istotne, najważniejsze żeby było zdrowe dzieciątko. Teraz tyle chorób, że ciągle strach o zdrowie.
  6. Cześć dziewczyny :) U mnie też było podobnie, że teściowa od zawsze życzyła nam jeszcze córki i chyba była troszkę zawiedziona kiedy się dowiedziała, że będzie drugi wnuk, no bo przecież drugi syn ma parkę więc chyba my też powinnyśmy he he Ja tam się cieszę że będzie drugi chłopiec, mam tyle fajnych ciuszków i zabawek po starszaku że się nie zmarnuje :) i pokój będą mieć wspólny bo brat z siostrą i to z 5 letnia różnica wieku jakoś mi nie pasował. Najważniejsze mówię żeby było zdrowe, reszta nie jest ważna :) Lenka jak tam dieta cukrzucowa? Cukry się unormowały? U mnie super, bardzo dobrze się czuję jak pilnuje diety i jem co 2,5 godz i cukry w normie. Ciekawe jak będzie później bo czytałam, że im bliżej rozwiązaniami tym bardziej szaleją cukry. Nawet chudne, od początku ciąży już 3 kg w dół.
  7. Ja mam Tymoteusza, a w lipcu urodzi się Ignaś :) choć miał być Julek
  8. Lenka, ja od początku ciąży schudłam już w sumie 3 kg, myślę że dzięki diecie cukrzycowej będzie tylko lepiej z wagą, bo pilnuje się godzin posiłków no i tego co i ile jemy :) Co do ciuszków to też zgrzeszyłam i kupiłam maludzie ciuszki, starszakowi kupowałam i żal było nie kupić na wyprzedaży
  9. O to witaj w klubie ja też jestem jedynaczką :) dlatego tak bardzo chciałam mieć dwójkę dzieci, myślę że wtedy będzie lepiej się szło przez życie, zawsze będą mieli wsparcie kiedy nas rodziców zabraknie :) Początki pewnie będą trudne bo trzeba będzie i maleństwo przypilnować i ze starszakiem się pobawić,ale kto jak nie my matki damy radę :)
  10. Też jestem ciekawa jak to będzie jak już maleństwo się urodzi, bo teraz syn bardzo się cieszy, że będzie starszym bratem. Od zeszłego roku ciągle pytał o rodzeństwo, duży wpływ ma na pewno przedszkole. Były pytania dlaczego ja nie mam itd., a mi serce pękało bo w grudniu dzieciątko skończyłoby rok, no ale syn za mały nie pamięta, że miało być dziecko a nie ma. Teraz nie może się doczekać kiedy będzie mógł się bawić z bratem :) już nawet przyjął do wiadomości, że siostry jednak mieć nie będzie, choć bardzo chciał :) Na pewno będzie trzeba dużo z nim rozmawiać, żeby nie czuł się zazdrosny, ale w tym roku skończy 5 lat więc mam nadzieję, że nie będzie tak z nim źle :)
  11. Też będę tu zaglądać, taki sentyment :) Jutro będzie u mnie pełen 16 tydzień, a nie czuję jeszcze ruchów maleństwa :( czekam i czekam i nic. Wizytę mam już w piątek. Młodemu już nie wychodzą nowe krostki,ale wysypało biedulka porządnie, myślę że już teraz będzie tylko lepiej.Oglądam się dwa razy dziennie czy nic mi nie wyszło. Strasznie tęsknię za synkiem, rozmawiamy często przez tel, ale to nie to samo.
  12. Noc bez maludy dziwnie cicha, bo tak zawsze nad ranem ktoś nam się do łóżka gramolił :) Tak właśnie myślę, żeby dla uspokojenia siebie zrobić sobie przeciwciała. W poniedziałek pójdę do przychodni. Dziecko przeszcześliwe, że tyle dni u dziadków, gorszy będzie powrót do domu, okiełznać młodego po takim długim rozpieszczaniu. Masakra. Po jednym dniu pobytu często jest kiepsko, a po 10 dniach....
  13. Besos pediatra mówiła, że jedynie co poleca to łykanie Wit C. I mówiła, że do 20 tyg ciąży nie podaje się immunoglobuliny. Teraz tylko modlić się żebym nie była zarażona.
  14. Dziewczyny stało się to czego najbardziej się bałam, syn z przedszkola przyniósł ospe. Najgorsze, że ja nigdy jeszcze jej nie przechodziła i nie zaszczepiłam się w porę :( Mąż podrzucił młodego do moich rodziców, tam będzie miał kwarantanne 10 dni :( Jestem załamana, bo tyle dni bez dziecka ,a i strach wielki czy mnie już nie zaraził. Czytałam, że może się nawet choroba uaktywnić do dwóch tygodni.
  15. Lenka super, że dzidzia zdrowa :) Miałam podobnie i też nie zgodziłam się na badania inwazyjne. Na połowkowe od razu mnie zapisali na 19 lutego :) Co do detektora nie pomogę bo w pierwszej ciąży nie miałam i teraz też raczej nie planuje kupna. Myślę, że lada chwila, a będziemy czuć nasze maleństwa pod serduszkiem, mnie chyba to wystarczy :) Na zwolnieniu jestem od samego początku ciąży, że względu na poronienie i stresującą pracę. Lekarz pamiętał mój poprzedni przypadek, bo prosto z pracy jechałam do niego gdy zaczął się krwotok. Więc od razu bez żadnego aleee L4 wystawiał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...