Skocz do zawartości
Forum

PaniKredka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia PaniKredka

0

Reputacja

  1. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Olcia89 Poroninlam;(((((((dzidziuś od dwóch tyg nie żyje... Nie ma akcji serca za pół godziny będę miała zabieg oczyszczania...;(((((((((( nie wiem co się dzieje teraz w mojej głowie;((((((( Bardzo mi przykro!!!
  2. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    izabelap Cześć Mamusie:-) Moja noc też nie należała do najlepszych. Wieczorem nie wchodziłam na forum, żeby znowu nie nabrać ochoty na jakieś jedzenie hehe. Zjadlam dwie pomarańcze ok godz 20 i to był błąd. Wstawałal chyba 5 razy sisiu. A tak mi smakowaly, takie soczyste były i takie duże:-) Z drugiej strony pomarańcze zawsze lepiej niż pączki hehe. Joanna89 mi jakiś czas temu dretwialy ręce szczególnie prawa, ale przeszło i nie dochodzilam od czego mogło tak się dziać. A mnie wczoraj wieczorem naszło na smak dzieciństwa... paprykarz... i nic mnie nie powstrzymało przed pochłonięciem 3 małych kanapeczek z pieczywem tostowym... widocznie córka chciała i już:)
  3. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Joanna89 Witam przyszłe mamusie :) Jestem na forum po raz pierwszy, jest to moja pierwsza ciąża i już 18tc, czuję się dobrze całą ciąże, jakby nigdy nic tylko brzuszek rośnie :) do czasu.... od 3 dni często budzę się w nocy, ponieważ drętwieją mi nogi - tak od bioder zaczynając po ostatni paluszek w stopie... nie mogę znaleźć sobie miejsca ani pozycji, podkładanie poduszki w kolanach też nie pomaga :( czy któraś z Was też boryka się może z takim problemem, a może wie jak rozwiązać problem nieprzespanych nocy? Witamy:)
  4. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    agnes5413 Dziewuszki, a jak tam u Was sprawa żylaków? Lekarz na każdej wizycie mnie o nie pyta, ale na razie żadne się nie pojawiły. Zauważyłam jednak, że pękają mi naczynka na nogach, wiecie, co z tym można zrobić? :( Muszę podpytać o to lekarza, ale wizyta dopiero we wtorek, więc może któraś z mamuś mi coś podpowie - będę wdzięczna :) agnes5413 mi tez niestety pojawiły się pajączki i do tego jeszcze pod kolanem odnowił się żylak z pierwszej ciąży... z teog co się orientowała to pajączków można sie pozbyć laserowo... jest to bardzo dobry efekt, ale zabieg nie tani... i na pewno do zrobienia prywatnie, bo w ramach NFZ nikt tego nie robi...
  5. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Hej Dziewczynki, witam Was we wtorkowy poranek... widzę, że od rana wałkowany najgorszy temat jaki tylko może być... czyli wzrost wagi... u mnie na szczęście narazie tylko pół kilograma na plusie, ale w pewnym momencie było już 2,5, tylko przez anginę kilogramy spadły... Ja akurat bardzo się cieszę, że póki co nie ma takiego wzrostu wagi... staram się też pilnowąć... niestety w poprzedniej ciąży przytyłam 22 kilogramy, bo w tym samym czasie rzuciłam palenie... i niestety nie schudłam po ciąży, bo nie udąło mi się karmić... biegać niby biegałam, ale co z tego skoro 15 kilogramów zostało... także teraz będę miała z czego chudnąć!!!!
  6. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Rene_87 Panikredka, w Lux Medzie w stolicy tez zrobili badania bezplatnie na podstawie skierowania od mojego lekarza ale w placówkach współpracujących tego nie rozumieją. Udało mi sie dodzwonić na infolinię LM i przyznali mi racje. Podałam adres placowki i mieli sie skontaktowac, mam czekac na tel.. Ciekawe czy oddzwonia.... Rene_87 w takim razie rządałabym zwrotu kosztów tych badań i już...
  7. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    maryjane PaniKredka co do ruchów dziecka to nie szalejcie, ruchy dziecka jak ktoś pierwszy raz jest w ciąży to normalnie ok 20tc a nawet później. Czytałam, że powinno się zacząc martwic jesli po 25 tc nic nie czujesz. czesto ruchy dziecka w tak wczesnym etapie sa mylone z ruchami jelit, wiec spokojnie przyjdzie czas ze nawet zobaczysz stopke wystajaca z brzucha. na razie wazne zeby roslo:) ja tez nic nie czuje na razie tzn cos tam smyra czasem bulgocze ale nie jestem pewna czy to to czy cos innego. Gratuluje wszystkim Mamusia ktore czuja ruchy a tym co ich nie czuja cierpliwości i my poczujemy :) Dziewczyny, dziękuję Wam za te głosy rozsądku... zaczynam chyba wariować:)
  8. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Chciałam Was jeszcze podpytać o ruchy... Mam wrażenie, że czułam i czuję ruchy... ale one jakby nie są takie wyraźne... i nie o tej samej porze... nie umiem zauważyć żadnej zależności... i właściwie się troche przez to martwię czy oby na pewno z dzidzią wszystko ok, czy się rozwija... czy tylko może ja sobie uroiłam, że to były już ruchy,a tak właściwie to one wcale ruchami nie były... Jak to jest u Was? Czy są już codziennie odkąd poczułyście...? Czy o tej samej porze? W tym samym miejscu? Wiem, że dzieciatko na tym etapie jeszcze małe, bo wielkości avocado, ale już sama nie wiem... chyba ogarnia mnie jakieś wariactwo!!!!
  9. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Rene_87 Witajcie. U mnie od rana nerwowo. Do lekarza chodze prywatnie, mam jednak abonament w Lux Medzie i badania powinnam miec bezpłatne nawet jesli skierowanie mam od lekarza prywatnego. W Warszawie juz dwukrotnie mi zrobili morfologie a dzis rano w mojej miescinie odmowiono.... Bylam w placówkach współpracujących z Lux Medem i nic.... Probka moczu splynela w toalecie a ja jestem zapisana do lekarza ktory ma przepisac skierowanie. Ciekawe czy to zrobi, nie musi i ja to rozumiem ale sama karta ciazy z Lux Med jest swoistym skierowaniem na podstawowe badania. Nie mam juz sily walczyc z nimi... Jedni mowia tak a inni inaczej... Korzysta ktos z Lux Medu? Rene_87... ja mam dokładnie taką samą sytuację jak Ty... mam lekarza spoza Lux-med, a w Lux-medzie abonament firmowy... poszłam na 1 wizytę do Lux-medu na początku ciąży... założyli kartę i wpisali, ze ciąża prowadzona poza Lux-medem... teraz mogę wykonywać badania na podstawie skierowań/notatek od mojego lekarza... za darmo w Lux-med
  10. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Witajcie, po weekendzie znowu mnóstwo do nadrobienia... kiedy Wy Dziewczyny to wszystko piszecie... Ja po tygodniu pracy przy komputerze, nie odpalam kompa w weekend... a na telefonie jakoś kiepsko mi się tu loguje. W każdym razie, zaczynamy kolejny tydzień... mam nadzieję, że mini szybko i spokojnie, bo tak jak pisałyście, ja również żyję od wizyty do wizyty... a najbliższa dopiero 12 lutego. Ah... to jeszcze 3 tygodnie...
  11. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    W kwestii porodu to ja zdecydowanie tym razem chcę znieczulenie... poprzedni poród był naturalny bez znieczulenia i uważam, ze jest to nieludzkie by kobieta tak się męczyła... nie chcę straszyc pierworódek absolutnie... ale bóle były dla mnie na prawdę nie do wytrzymania... A jeśli chodzi o sen... to ja akurat śpię bardzo kiepsko... wstaję ze 2 razy na siku... ciężko mi spać na lewym boku, wolę prawy... lub czasem na plecach... a do tego zawsze przychodzi do nas mój Synek... i wtedy już w ogóle miejsca brak:)
  12. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Witajcie... wypadałoby powiedzieć Dzień Dobry z samego ranka... U mnie ok, samopoczucie dobre...w końcu dzisiaj piąteczek... już niedługo odpoczynek... czekam z utęsknieniem:) A co u Was?
  13. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    happymum94 nala powiem Ci, że brzuch tak średnio. Ja przytyłam już 6kg, ale też przez rzucenie palenia.. z początku też pochłaniałam ogromne ilości jedzenia, teraz mniej.. i stoi waga w miejscu. Lekarz mówi, że jest okej ;) Happymum94, 6 kilo od początku to dość dużo... nie chcę Cię straszyć, ale musisz na siebie uważać... bo ja tak miałam w poprzedniej ciąży... rzuciłam palenie wraz z informacją o ciąży i waga rosła w tempie natychmiastowym...skończyło się na 22 kilogramach, 15 zostało na stałe... niestety
  14. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Dziewczyny, aż się boję przyznać... aby nie zapeszać, ale ja już kilka dziewczyńskich ciuchów kupiłam...
  15. PaniKredka

    Lipcowe 2015! :)

    Witajcie Dziewczynki, coś ja nie mam do Was szczęścia... jak ja piszę... to na forum cisza... jak nie mogę wejść to dyskusja na kilka stron... aż ciężko nadrobić:) U nas w sumie bez zmian... Maleństwo mam nadzieję rośnie, wrócił mi trochę apetyt... z jednej strony to dobrze, z drugiej niezbyt:) Kolejna wizyta dopiero 12 lutego... już się doczekać nie mogę... tak bardzo chciałabym już potwierdzenia, że to córeczka... czekam z utęsknieniem, aż będę mogła rozpocząć kompletowanie wyprawki... i aż w końcu pójdę na zwolnienie... będę odpoczywać, pielęgnować siebie i dbać o dom, dzieci... bo znacznie więcej czasu będzie... Póki co czas wracać do roboty... Niestety...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...