Witam na forum, jestem tu pierwszy raz ale szukam pomocy. Zacznę od tego ,że wybieram sie z dziećmi na wakacje do anglii.Mąż uważa że lot amolotem będzie mniej męczący dla dzieci niż podróż samochodem.problem tkwi w tym, iż kilka lat temu leciałam samolotem do anglii i była to dla mnie okropna męczarnia, całe dwie godziny wymiotowałam. Teraz mam dwójkę dzieci 3,5 roczną córcię i 8 miesięcznego synka. Prawdę mówiąc strasznie boje sie tego lotu a raczej reakcji mojego organizmu, bo nie wiem co mogłoby mi pomóc, gdyż zwykły aviomarin nic nie pomaga. Obawiam się też o córke jak ona to zniesie, może nie odziedziczy wymiotów po mamie. Czytałam podpowiedzi pań jak pomóc dzieciom ale jak zrobić by nie wymiotowac podczas lotu. Dodam może tylko, że tylko w samolocie mam takie objawy. Może ktoś miał taki problem i podpowie co zrobić?