Skocz do zawartości
Forum

Natalek1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lębork

Osiągnięcia Natalek1989

0

Reputacja

  1. a wiec dziewczyny diagnoza potwierdzona...ciaza obumarla :((( dobra wiadomosc taka ze nie musze przez weekend isc do szpitala bo byc moze ze samo sie oprozni...totalna zalamka...:(((
  2. dzieki za wsparcie dziewczyny dzisiaj mam wizyte u tego drugiego gina wiec zobaczymy :( odezwe sie jak bede mogla
  3. no tak dlatego czekam do jutra i pojde do innego gina bo ta dala mi odrazu skierowanie na oddzial jako poronienie zatrzymane...jestem przerazona bo ciagle pobolewa mnie brzuch i mam te plamienia niech ten piatek juz bedzie...w razie czego pakuje sie juz do szpitala :((( porazka
  4. no taka tez za mierzam zrobic jestem umowiona tym razem do faceta na piatek wiec jeszcze mam lekka nadzieje ze bedzie ok :)
  5. dziewczyny jestem w 5tyg ciazy i 3 dni dzisiaj bylam u lekarza i nie stwierdzila akcji serca dajac odrazu skierowanie do szpitala na zabieg...jestem zdenerwowana bo przeciez serduszko moze zaczac bic pozniej...dla pewnosci umowlam sie do innego lekarza na piatek myslicie ze dobrzez robialam czekajac dwa dni..ale nie chce znowu stracic tej dzidzi :(
  6. no tak ale wiadomo jak jest w tych szpitalach bo juz dwa razy to pezezylam zbadaja zobacza ze nie bije serce i nie dadza szansy tylko odrazu do czyszczenia...co robic czekac do piatku
  7. czesc dziewczyny jestem zalamana...mialam dzisiaj wizyte u gina i powiedziala ze nie widzi bijacego serduszka i dala mi skierowanie do szpitala znowu na poronienie zatrzymane ...ale przeciez to 5tydz i 3 dni wiec moze jeszcze nie byc serduszka? dla pewnosci umowilam sie w piatek do innego gina i wtedy zobaczymy co ten powie...jestem podlamana a do tego po tym badania strasznie boli mie brzuch i mam lekkie krwawienie...niewiem co myslec
  8. Tak ja jestem tak mniej wicej 5-6tydzien...wizyte u gina mam jutro rano wiec wytrzymam do jutra ale bedzie ciezko bo dzisiaj jak robilam siusiu to na papierze mialam troszke krwi. Martwie sie tym bo biore duphaston dwa razy dziennie...ale odczuwam tez pieczenie wice moze to nadzerka sama juz niewiem ...zalamka
  9. to faktycznie jakis glupek z tego lekarza...wiecie co dziewczyny jestem troszke przerazona mam takie brazowe plamienia i boli mnie brzuch wizyte mam w srode dopiero i teraz to juz martwie sie na powaznie...czy ktoras z was miala cos takiego?
  10. czesc dziewczyny i juz po weekendzie...ale ciesze sie o w srode do gina i na badania bede szla oby szybko zlecialo...tylko ciekawe czy powie mi cos dobrego czy zle wiesci :((( boje sie , ale jestem dobrej mysli. Co tam u was?
  11. jest ciezko pozbierac sie po dwoch stratach ale niestety trzeba zyc dalej i miec nadzieje ze tym razem sie uda pozdrawiam wszytskich :)))
  12. Dziekuje wam za przyejcie mnie do waszego grona :))) STYSIA :) ja takze zyje nadzieja a u mojej pani endokrynolog mam stawiac sie co 4 ygodnie a u ginekolog co 2 tygodnie. Mam nadzieje ze u ciebie wszytsko bedzie dobrze...informuj nas na bierzaco ja oczywiscie takze postaram sie czesto zagladac :)
  13. Witam dziewczyny, na wstępie musze powiedziec ze czytam fora juz od jakiegos czasu ale na tym jetem pierwszy raz Może , żeby pokrótce przedstawic swoją osobe to opowiem swoja historie A więc jestem z mezem po slubie 2 lata. Prez pierwszy rok czasu nie moglam zajsc w ciaze. Udalo sie po roku i 2 miesiacach bylam w upragnionej ciazy okazalo sie ze jest to ciaza blizniacza , niestety w 9-10 tyg okazallo sie ze jest nie bija serduszka- ciaza obumarla. Skierowali mnie do szpitali i tam po tabletkach poronilam. Po jakis 3 miesiach ponownie zaszlam w ciaze tym razo okazalo sie ze serduszko przestalo bic w 8tyg i znowu skierowanie do szpitala tylko tym razem tableti nie pomogly wiec mialam zabieg. Żaden lekarz nie umial mi pomoc, moja pani ginekolog wyslala mnie na badania i okazalo sie ze mam niedoczynnosc tarczycy wiec dostala skierowanie do endokrynologa, Tam po dokladniejszych badaniach na dzien dzisiejszy juz wiem ze mam chorobe hashimoto.teraz jestem w 4 tygodniu ciazy bylam uz u mojej dr endokrynolog i u ginekologa tylko niestety ciaza jest jeszcze zbyt mala i nie bije jeszcze serduszko. I tak samo jak wy jestem cala w strachu czy tym razem mi sie uda...Kazdy dzien jest dla mnie znakiem zapytania...natepna wizyte mam 18maja i wtedy okaze sie czy bije serduszko. Nie moge sie juz doczekaca...pozdrawiam i bede pisac jesli pozwolicie oczywiscie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...