Skocz do zawartości
Forum

MichalPajak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Łęczna

Osiągnięcia MichalPajak

0

Reputacja

  1. Bajka o wątłym rycerzu :) Gdzieś, hen, daleko, gdzie słońce zachodziło szybciej niż wszędzie niezwykły król żył, ale choć piękny,młody i bystry mizerny strasznie był. Różne choroby go się imały, miał ciągle katar i źle spał, był bardzo chudy i obolały a skórę suchą i szarą miał. Nie miał ochoty na jajka smaki, słaby był bardzo i wciąż chudł. Jadł byle co, a efekt był taki, że wciąż samotne życie wiódł. Król stary-ojciec,zdjął raz koronę, do swego syna te słowa rzekł: „Czas żebyś wreszcie znalazł żonę, co smutne życie zmieni twe.” Żadna w królestwie jednakże panna nie chciała życia z rycerzem wieść. Bo jakże z takim cherlawym mężem zdrowe potomstwo kiedyś mieć. Każda królewna czy też hrabina z siłaczem życie swe chciała wieść. Gdy się więc zima wreszcie skończyła i powiał ciepły wiosenny wiatr, pożegnał rycerz króla i ruszył na swoim wątłym koniku w świat. Przemierzał łąki, lasy i strumyki i chociaż panien tam spotkał sto, żadna nie była tą, która mogła marny rycerza odmienić los. Kiedy świat prawie zjechał cały, i gdy do domu już wracać miał, ujrzał w oddali domeczek mały, co na przepięknym wzgórzu stał. Biały dym w niebo leciał z komina, w piecu się biały pszenny piekł chleb. Na białym progu zaś cud-hrabina warkocz splatała biały jak śnieg. Włosy hrabiny w słońcu błyszczały, a cerę miała jak róży kwiat. Siły witalne aż w niej kipiały! Najlepszy znała życia smak! Na imię było jej WITAMINA, znała zaklęcia, jak pięknie żyć. Jak młodość i piękno w sobie zatrzymać, żeby szczęśliwym i zdrowym być. Rycerza wszystko oczarowało: wzgórze, dom, zapach, hrabiny czar… W głowie mu nagle zawirowało, ze swego konia wątłego spadł. A gdy się ocknął, podniósł przyłbicę przez chwilę myślał, że tylko śni, ale gdy ujrzał znów cud-hrabinę, radość i szczęście wezbrały w nim. Swoją historię jej opowiedział, o tym, jak nędzne życie wiódł, jak świat samotnie cały przemierzył, by spotkać wreszcie hrabinę-cud. Potem o pomoc pannę poprosił, by ozdrowienia cud sprawiła. By chorób więcej w sobie nie nosił, by mocą WITAMINY D go uzdrowiła. Z pomocą hrabiny WITAMINY, siły w rycerzu wzbierały znów. W ruch poszły zboża, owoce, jarzyny, i zdrowy tryb życia – dzień po dniu. Droga do zdrowia dość długa była, mieli więc czasu dość na poznanie. Znajomość w przyjaźń się przerodziła, a przyjaźń w wielkie zakochanie. Oboje piękni, silni i zdrowi do domu króla wreszcie wrócili. Wkrótce na zamku wesele było, a trochę później już dziecko chrzcili:-) I tak się kończy historia krótka o tym, jak warto o zdrowie dbać. Ile korzyści i szczęścia w życiu siła WITAMIN może nam dać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...