Skocz do zawartości
Forum

masta55

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia masta55

0

Reputacja

  1. Jestem mamą córeczki Julii która 7 grudna skończy 3 latka :) oraz prawie 2-letniego synka Karolka :) Więc kiedy zmuszeni jesteśmy siedzieć w domku,gdy za oknem jest zimno,to bawimy się w pociąg.To pociąg edukacyjny,który daje nam wspanialą zabawę i dodatkowo uczy moje pociechy cyferek,literek,kształtów oraz kolorów.Jest naprawdę świetny,rozwija spostrzegawczość,koncentrację oraz pamięć dziecka. Następną naszą wspólną zabawą jest zgadywanie przedmiotów i kolorów,które otaczają nas w naszym domu np:proszę córeczkę aby wskazała gdzie znajduje się doniczka z kwiatkiem i powiedziała jakiego koloru ona jest.Julcia uwielbia tą domową zgadywankę i powiem że dość długo się w nią bawimy,do póki zabawa jej się znudzi :) Niestety synek jeszcze nie mówi pełnymi zdaniami,ale jeśli zapytam go gdzie jest zegar to od razu pokazuje paluszkiem na ścianę :) Kolejna zabawa to malowanie farbkami,kredkami,mazakami czy też kolorowymi kredami po tablicy.Malujemy przeróżne obrazki np:Julia lubi malować tęczę i słoneczko i od razu przy tym zgadywać kolory jakie są na jej rysunku.Karol też maluje :) ale oczywiście po swojemu :) i oczywiście mając swoją kartkę bloku,obskoczy siostrzyczki i mamusi rysunek:) mały PICASSO :) Bawimy się również w tańce i śpiewy,gdzie mama śpiewa piosenki o częściach ciała np:gdzie Karolek i Juleczka mają piękne swe oczęta :) jedna nóżka,druga nóżka chodź zatańczyć jak kaczuszka :)Gdzie ma brzuszek mój malutki łakomczuszek :)itd-ta zabawa nie tylko uczy,ale wywołuje dużo uśmiechu i dużo radości u moich kochanych dzieci :) Najważniejsze to żeby dzieci się nie nudziły,świetnie się bawiły i po po trochu się wszystkiego uczyły :) Pozdrawiam
  2. Mam na imię JULIA i mam trzy latka. Mam ulubionego Bohatera-KUBUSIA PUCHATKA :)
  3. Dziękuję ślicznie za piękną nagrodę dla córeczki i gratuluję pozostałym małym księżniczkom :))
  4. Mój synek Karolek Nowy Rok spędził bardzo smutno,a to dlatego bo miał wysoką gorączkę i brzydki kaszel.Dzięki Bogu,że dzień wcześniej czyli w Sylwestra był jeszcze zdrowy,ponieważ byly jego pierwsze urodzinki,więc była urodzinowa zabawa połączona z imieninami taty.Tak,tak moje szczęście urodziło się w Sylwestra,więc tata dostał najpiekniejszy i najcudowniejszy prezent na imieniny.Wracając do Nowego Roku,to Karolek był bardzo marudny,osłabiony i bardzo zmęczony,a my razem z nim,nie mieliśmy z mężem nawet siły cieszyć się tym że nasze szczęście skończyło roczek.Także Nowy Rok do najprzyjemniejszych nie na leżał i dla naszego synka i dla nas rodziców,ale najgorsze już za nami bo nasza pociecha wraca do zdrowia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...