Angelika, gratulacje :) najważniejsze że jesteście zadowoleni i ten dzień wyglądał jak jak sobie zamarzylaś :)
Xyza, a zaczynasz nową pracę czy idziesz do swojej poprzedniej?
Wczoraj nie było źle :) zostawiłam małego na niecałą godzinę samego. Dzisiaj był trochę dłużej i było gorzej ale wiadomo że to proces i potrzeba czasu. Oczywiście płacze jak zorientuje się że mnie nie ma i jak go odbieram ale Panie dają radę go zabawić plus dużo noszą i przytulają. Do pracy idę w drugiej połowie września więc mamy sporo czasu.
Mój maluch jeszcze nie chodzi. Dopiero podejmuje pierwsze próby wstawania bez podpory plus super radzi sobie z pchaczem i za ręce. Myślę że to kwestia kilku tygodni.