Witam.Jestem z Rzeszowa.Ja mam niemiłe doświadczenie z przedszkolem państwowym ,i to prowadzonym przez siostry. Chciałam tam posłać dziecko,ale okazuje się,ze nawet jeśli spełnisz ich kryteria do przyjęcia to i tak są inni ,ktorzy te kryteria spelniaja bardziej. Myslalam o innym panstwowym,ale zalezalo mi na bliskiej odleglosci od domu,tak zeby nawet moja mama mogla czasami ja odebrac,jak ja nie dam rady dojechac na czas. wybralam prywatne i powiem szczerze,ze ciezko bedzie mi sie z nim rozstac ,bo corcia juz do szkoly idzie.
Jedyny minus to oplaty,ale plusów jest duzo: male grupy(nawet jak dziecko pochoruje się,to pani ma czas pozniej nadrobic z nim braki) ,dlugo otwarte i panie nie narzekaja nawet jak sie przyjdzie 5 minut przed zamknieciem(a czasami 15 po zmaknięciu ;) ).Wychowawczynie to wyksztalcone w tym kierunku osoby ,mlode (na tym tez mi zalezalo).Dziecko czuje sie jak w domu. Jest przytulane,glaskane w razie potrzeby i nawet noszone. Przyjmuja juz od 18 miesiaca życia dzieci.
W ramach czesnego jest bardzo duzo atrakcji i zajec :np tenis,balet,ceramika,angielski czy lekcje samby i capoeiry(wszystko fajnie poukladane w mini planie lekcji :) ,np raz na dwa tygodnie,tak,ze sie "wymieniaja"). Dziecko ma mozliwosc "wyrobienia" sobie predyspozycji do tego,czym chcialoby sie zajac pozniej i az biegnie do przedszkola czesto czekam dluuugą chwile,az zechce isc do domu
Nie mowie juz o tym,ze dyrekcja "dba" bardzo o nasze pociechy,no w koncu jestesmy ich klientami jakby nie bylo,wiec nasze zdanie tez sie liczy,co w niektorych panstwowkach roznie z tym bywa.Wiem,bo moi znajomi maja dzieci w roznych przedszkolach.Owszem są fajne i państwowe,ale jak juz pisalam dla mnie lokalizacja byla jednym z wazniejszych czynnikow. Mysle,ze w zwiazku z ta nowa ustawa dzieci w panstwowych sa troche pokrzywdzone z braku tych dodatkowych zajec,ale miedzy innymi dlatego zdecydowalam sie zostawic corke w prywatnym.Czlowiek placi,ale dziecko zadowolone,a o to chodzi najbardziej Moze tez dlatego ze mam jedno,bo majac dwojke pewnie by mnie nie bylo stac,ale...
Przy wyborze radzę sprawdzić,jeżeli chodzi o prywatne:
-wychowaców(zawsze można zapytać dyrekcję o wykształacenie,polecenia czy chciażby praktyki nauczycieli)
-firme cateringową(jeżeli przedszkole nie ma własnej kuchni)
-porządek( to widać od razu,czy Pani sprzątająca jest porządna;)),czystość np. w wc dzieci
-zabezpieczenia,chociażby gniazdek elektrycznych czy kantów szafek
-opinie przedszkola bądź pracowników ,np na forach internetowych.
No i oczywiście zabrać dziecko na rekonesans :) ono od razu zdradzi swoją reakcją czy chce tu być czy nie
Powodzenia