Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'mama-synek'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Witam, Mam problem jak wiekszosc z nas zadajaca tu pytania. Nie przypuszczalam, ze kiedykolwiek przyjdzie mi prosic o rade w takiej kwestii. Ja mam 27 lat a maz 30 znamy sie od 9 i praktycznie od samego poczatku iskrzylo nawet nie wiem kiedy nasz zwiazek przemienil sie w bycie para 🙂 mamy dwojke dzieci, corka miecale 8 lat synek 19msc. Wszystko bylo by ok gdyby nie to, ze maz nie inicjuje w ogole seksu, tak jak by nie chcial czy nie mial ochoty. Mam wrazenie, ze on w ogole o tym nie mysli. Na poczatku znajomosci chcial codziennie a nawet pewnie gdyby mogl to i pare razy na dzien. Wszystko zmienilo sie gdy zamieszkalismy ze soba, ciaza, pierwsze dziecko. Caly czas mialam nadzieje, ze moze zmieni sie to gdy wyprowadzimy sie na swoje, ze moze krepuje sie wiedzac, ze w domu tez jest moja mama i moze cos posluchac. Sam zreszta mowil, ze to jest powodem. Okwyprowadzilismy sie jak corka miala 4 latka, potem wymowki a bo zmeczony a bo dziecko nie spi. Oczywiscie kiedy dziecko spalo to tez nie proponowal. Proby rozmow dlaczego tak sie dzieje koncza sie na odp nie wiem nie itp. W ogole jak zaczynam pytac dlaczego nie ma ochoty to przestaje mowic, tak jak by w jakas hipnoze wpadal czy cos. Wiem dziwnie to brzmi, ale tak to wyglada. Jak by nie docieralo o co pytam. Moge pytac z 10 razy dlaczego tak, zeby odpowiedzial mi nie wiem. Wszystko jest idealne tylko ta bliskosc, czas samo przytulenie by wystarczylo, ale na to tez zbytnio liczyc nie moge. Nie wspominajac o calowaniu, na co moge liczyc to tylko cmok tak normalnie calowalismy sie ok 3/4 l temu przed staraniami o drugie malenstwo. Ogolnie mielismy problemy, zeby zajsc w druga ciaze dlatego tez maz badal hormony. Testosteron ma w normie, wiec tutaj tez nie problem. A i kwestia porodow to tez traumy nie ma bo mialam dwie cesarki. Kocham go bardzo i chcialabym, zeby bylo tak jak kiedys. Proszę sie chociaz o jeden raz w tygodniu, chociaz w sobote, ale chwile pamieta i obiecuje a i tak jak grochem o sciane. Kochanki nie ma, wierze mu, nie mialby kiedy, prace ma
  2. Synka przestrzenne biedronki powstały na naszych stopach :) Niestety po przystąpieniu do zadania zorientowałam się że po poprzednim malowaniu źle zamknęłam czarna farbkę i nam wyschła :( A z racji tego że Filipek (3 lata) już znał cały plan działania i bardzo chciał już malować to użyliśmy szarej farbki zamiast czarnej - mam nadzieje że nam to wybaczycie :) W pierwszej kolejności synek namalował biedronkę na mojej stopie, a później na swojej :) Potem biedronki latały i goniły się po całym pokoju - synek był zachwycony! :) Powiedział "mama ale super zabawa" :) Gdy byliśmy na spacerze Filipek przypomniał sobie biedronki i znowu chciał malować. Nazbieraliśmy małych kamyczków na nóżki, większych na główki i brzuszek. Po powrocie skleiłam wszystko silikonem i gdy wszystko wyschło synek wymalował całe biedronki na czarno, później zrobiłam mu czerwone kontury które jak umiał to wypełnił czerwoną farbą. Drobne poprawki, kropki i oczy zrobiłam już ja. Po wyschnięciu biedronki rozpoczęły zabawę w ogrodzie: fruwały, goniły się jadły kwiatuszki - zabawa trwała cały wczorajszy dzień :)
  3. Gość

    Kwietniowe maleństwa 2014 :)

    hej dziewczyny ;) troche mnie tu nie bylo ale wlasnie wszytsko przeczytalam, wiele tematow jest poruszonych... wiec i ja sie wypowiem ;) Moj syn byl kiedys a dokladnie w szpitalu i w pierwszych tygodniach wlasciwie pierwszy miesiac i troche drugiego placzliwy wlasnie. U mnie powodem byl ból brzuszka- ESPUMISAN pomogł. i za mało mleka - dałam więcej poprostu. Piszecie o mm i o karmieniu piersia. Ja nie moge wiele o tym powiedziec bo nie mialam mozliwosci karmienia piersia, jak juz pisalam karmilam chyba 3 dni gdy mialam jeszcze malo pokarmu, na czwarty dzien cyce wielkie pokarmu duzo to nie moglam przez leki. odciaganie, ale to nie to samo. gdy wreszcie moglam karmic mleka zostalo mi malo juz ale bylo. zaczelam przystawiac syna, Boże to byl krzyk !!! caly czerwony i zucal sie i przel bo nauczyl sie ssac z butelki. ech ale przystawialam i mleka troche przybylo potem znow szpital i kolejy tydzien bez dziecka ( 5 dni w szpitalu kubus w domu) wiec znow laktator ;/ a syn butelka. i co nie dalo sie juz bo byly takie nerwy gdy go przystawialam ze i ja mialam dosc i on. a wiem ze mleka by brzybylo gdybyb tylko synek chcial ssac. ale coz nie chcial i plakal. byl glodny, zmeczony i bolal o brzuszek. ja mysle ze jezeli dziecko placze mimo ze zjadlo z cyca to jednak cos jest nie tak, dlatego mysle ze lepiej dac dziecku butelke. znam wsrod rodziny i znajomych wiele przypadkow gdzie mama karmila a dziecko plakalo. dopiero butelka pomogla. u mnie w rodzinie byl jeden przypadek gdzie dziecko by zmarlo z wyglodzenia. ssalo mleko mamy ... wiec nie mozna generalizowac ze KAZDEJ kobiety mleo dostosowuje sie do potrzeb dziecka. Bo tak pisza... Wiadomo mleko mamy NAJLEPSZE ale nie zawsze mozna jak ja to mialal;/ SZCZEPIONKI- ja w poniedzialek bede dzwonic aby sie umowic na druga dawke szczepien. ja szczepilam szcezpionka skojarzona PENTAXIM. Sama tez czuje to co wy. I mam te same obawy :( synek brata ciezko odchorowal wlasnie druga dawke szczepien;/ myslelismy ze go stracimy. wiec i ja teraz jestem przerazona. ja mysle ze najwazniejsze jest tez to aby dziecko bylo dobrze zbadane przed szczepionka. MUSI BYC DZIECKO ZDROWE aby moglo sobie poradzic z bakteriami tych chorób. ja nie szczepie dzieck ana dodatkowe choroby ma na mysli meningokogi. Śliczne sa wasze malenstwa ;) kwietniowka to zdjecie jest boskie jedno i drugie ;) bardzo profesjonalne ;) Moje slonaczko tak sie slicznie usmiecha ;) same wiecie co sie wtedy czuje ;) ja musze wlansie zaplanowac chrzciny, widze ze niektore dziewzyny juz po ;p i mysle jak ubrac mojego malucha ;)
  4. Dziewczyny ja czytałam gdzies, że dzieciątka mają jeszcze dużo miejsca w brzuszku, dlatego raz słabiej raz mocniej je czuć, a dopiero po 26 tygodnia bedzie je czuć codziennie, wyraźnie i bedą miały swoje pory czuwania, spania, wiercenia. Pod suwaczkiem wewelinki jest o tym wspomniane, że maleństwo ma jeszcze duże pole do popisu. anmiodzik to mamy ten sam termin porodu :) ja na 1 grudnia. W urodziny mojej ś.p kochanej babci. truskaweczko jak juz dziewczyny wspomnialy najważniejsze, ze z Wami jest wszystko dobrze. Auto sie naprawi. A co do teściowych, to moja poprzednia była kobietą, z którą do dziś na ulicy patrzymy na siebie ja na wrogów. Natomiast obecna teściowa to złota kobieta. Rozpieściła tylko za bardzo mojego P. i taki mami synek czasem z niego, ale nie wtrąca sie do naszego życia, a jak juz to jest bardziej za moją racją niż jego :) Moja mama natomiast to ma zmienne humory. Raz potrafi być kochaną teściową, a jak wstanie lewą nogą to współczuje bratowej, bo z nią mieszkają :) my na szczescie mieszkamy sami :P
  5. kasia_maj

    Majoweczki 2014

    Witajcie, kasia ja kiedys wspominalam o tym cukrze tez ze synkowi podkladalam, teraz obawiam sie ze nic to nic nie da bo nasze dziaciatka sa takjuz sprytne sie sie i tak przekreci. u nas na poczatku to dzialalo ale synek byl malusi jak mial juz te 3 miesiace to niestety umial sie od tego cukru odsunac. ale mozesz sprobowac. moze u ciebie to przejdzie. ja po roku nie pojde do pracy bo naprawde nie mam z kim zostawic malej, moja mama pracuje jeszcze a poza tym mam do niej 40km co by bylo bez sensu ja wozic codzien, tesciowa na emeryturze ale nie chce wiec zmuszac nie bede. nie lubie sie prosic jesli ktos nie jest chetny. a prywatnie napewno nie oddac takiego malego szkraba. u nas po szczepieniu nocka nie co inna, co prawda mama usnela normalnie po 20 ale przebudzila sie ju zprzed 3 myslalam ze ma goraczke bo jakas rozpalona mi sie wydawala ale wyszlo 37,2 wiec nie. dalam cyca i spala do 6.30. i troszke miedzy czasie sie krecila no ale dobrze ze wogole spala. tylko jakos sie tak ustawilam na jej wstawanie miedzy 4 a 5 ze nieprzytomna bylam o tej 3. cichadoro z ta rosja to naprawde nie ciekawie, ja chyba bym swojego nie puscila ze strachu, wogole na wschod to tam nie bezpiecznie. no ale czasmi sa sytuacje ze mus to mus;
  6. kasia_maj

    Majoweczki 2014

    witajcie, z tymi glowkami to tak jest ze teraz bardzo szybko zmieniaja ksztalt. glowka najszybciej rosnie do 2 roku zycia pozniej juz wolniej. a to ze z tylu robi sie plaska to jest od lezenia. moj synek wlasnie taka mial dopoki nie zaczal siadac i sam zmianiac pozycje w nocy. pozniej sie z tylu zaokraglila. moja Lenka narazie z tylu nie ma az tak plaskiej ale ona zwykle glowke kldzie na jednym lub drugim boku zadko na wznak i pewnie dlatego. dla pewnosci zawsze jednak lepiej pytac lekarzy. moja niunka wczoraj wieczorkiem tak marudna byla przez ten upal ze szok.on spocona a ja razem z nia wiec zrobilismy wczesniej kapiel i bylo odrazu lzej.poszla wczesniej spac wiec nie wstala tak jak zawsze o 5 tylko o 4 no ale 15 min i poszla dalej spac do 7 wiec bez tragedi. malinka badz spokojna. nie mozna tak myslec bo jak bedziesz tak myslec to wkoncu zaczenisz robic siusiu z pokoju zeby go nie zostawic. kochasz synka i on to czuje. a lepiej ze sie czasem pobawi sam bo wtedy masz chwile dla siebie. ja czesto klade mala do lozeczka pod karuzele llub hustawki i jest sama bo inaczej bym nie ogarnela domu i drugiego dziecka ktore tez mnie potrzebuje i musze ten czas dzielic na oboje a nie zawsze da sie naraz. ja z synkiem mialam tak ze niemoglam odejsc na chwile nawet. potem jakbyl starszy i gdzies jechalismy na impreze to nie odchodzil ode mnie i nawet do taty nie chcial na rece tylko mama i koniec. a wierz mi ze to jest bardzo uciazliwe.
  7. Marcosia Na 180 ml wody, gdzie 120 było mleka dodałam dwie miarki kaszki. I teraz jej co jakiś czas podaję na smaczek. I Mała zje 180ml? Ania92 Mamy mały problem z noskiem, charczy gwizdze troche, ale zazwyczaj w nocy. Probujemy aspiratorkiem i sola fizjologiczna, ale mysle chyba ze nie ma to jak gruszka ktorej na razie nie mamy, a wy macie? Kiedys była tylko gruszka chyba :) Fakt, kiedyś była tylko gruszka, nawet przy najstarszym synku kupiłam, ale okazało się, że lepiej jej nie używać, bo można uszkodzić delikatną śluzówkę nosa. W sumie i tak nie miałam okazji jej nawet wypróbować, bo od razu wywaliłam jak o tym usłyszałam. A aspiratorka (Frida/Katarek) nie kupiłam, choć wszystkie mamy polecają, bo czekałam aż synek będzie miał katar, a jak już go dostał to umiał siąkać nosek ;). Tak samo przy młodszym, też czekałam z zakupem i dobrze, że nie kupiłam, bo by się nie przydał. Zobaczymy jak będzie Jasiem, na razie nie kupuję tego aspiratorka, bo jak przy starszych, czekam na katar ;) monika1709 Po pierwsze trzeba obserwowac, starac sie zrozumiec potrzeby dziecka a nie robic by bylo nam wygodniej,wyrozumialosc a co najwazniejsze cierpliwosc i wytrwalosc. Dobrze napisane :) blania.domanska Wiadomo ,ze nad nami czuwaja jeszcze matki i babki ktore bez obrazy maja wiecej doswiadczenia niz kazda z nas tutaj. Na pewno mają większe doświadczenie, ale czy da się z tego korzystać? Może to zależy od mamy czy babci. Moja mama kompletnie się nie wtrąca, a nawet podoba jej się to jak postępuję z moimi chłopakami, a np. jak słuchałam co mówi teściowa i jej mama (jak jeszcze żyła) o tym jak postępować z dziećmi (karmienie, wychowywanie, ubieranie, itd.), to akurat ja podziękuję za ich doświadczenie, ale nie skorzystałabym nic a nic z tego co mówiły, bo czasem to włos na głowie mi się jeżył . Dlatego wolę swoją intuicję, doświadczone koleżanki i internet ~marcosiaa Moja siostra też nie bała się nowych potraw wprowadzać córce (mówię siostra choć nie jesteśmy spokrewnione) i tej nic nie jest. W dodatku wyprzedza rozwojem swoich rówieśników. To chyba nie od karmienia zależy ;). Moje starszaki też wyprzedzali rozwojem swoich rówieśników, a wprowadzanie pokarmów mieli raczej książkowe ;)
  8. Heeej Dziewczynki! Jak tam majowka mija? Pogoda chyba nijaka w Pl? Mam nadzieje, ze samopoczucie pozytywne...? Majus-hehehhe-nie narzekam ;) niech robia jak chca byle dzidzia moja byla zdrowa! Szczerze mowiac to chyba nie do konca wierze, ze nosze w sobie dziecko dopoki nie zobacze na usg i nie uslysze serduszka.. Najsmieszniejsze, ze w Polsce ani rodzina ani przyjaciele nie maja pojecia, ze jestem w ciazy Mam nadzieje, ze fajnie to przyjma, bez tekstow "jak dacie rade"... Do lipca szybko Ci zleci :) i faaaajny czas w srodku lata-to ja Ci zazdroszcze! :) My lecimy jeszcze we wrzesniu,cala rodzinka :) Daaawno nie bylismy razem...tym bardziej sie ciesze. A i uwazaj z tymi propozycjami, bo jeszcze wpadne na swietny pomysl skorzystac i uciec z deszczowego Londka ;)) Koolin cudny maluszek!! Gratulacje! :)) A nocka u mnie tez beznadziejna. Prawie nie spalam. Synek sie budzil i zazyczyl sobie spanie z mama. Siedzi mu jakis zalegly katar w nosie i chrapal jak stary a to dziala doslownie na mnie jak plachta na byka..O 4 nad ranem szukalam stoperow -wrrrr Poszedl teraz z tata na spacer -mam nadzieje,ze da mi dzis normalnie spac...;)
  9. babymommy

    Konkurs z Tuli

    Mój maluszek najchetniej zasypia wtulony we mnie. Cicho nucac mu do uszka kolysanki zamyka oczka i usypia. Mysle, ze przyszedl czas by nasz 4 miesieczny synek zaczal usypiac przytulony do przytulanki. Slonie przynosza szczescie (jak pojawienie sie dziecka w zyciu rodzicow) a swoja sila potrafia przenosic gory (jak mama), wybieralabym slonika.
  10. Bettyy

    Lipiec 2010

    Wszystkiego najlepszego mamusie :) Adria zazdrość to negatywna cecha ale zazdroszczę ci w pozytywnym słowa znaczeniu Masz przeogromny ogród i jaki przepiękny Dużo pracy i serca musiałaś w to włożyć W sumie z mężem bo i on taki wóz super zrobił A co to za drzewka macie ? Super się prezentują To i twoja mama taki przypadek miała i to w Boże Ciało :) Ja coś poczułam ale myślałam że tylko się potknęłam a tu nawet nie wróciłam po resztę buta bo za dużo ludzi szło za nami ... Aśku na pewno wygląda to oryginalnie A z tą gorączką to i moje dzieci też tak miały Nie wiem co jest przyczyną Tak samo z kaszlem pół dnia Kuba potrafi przekaszleć a nast pół spokój :/ Limonia synek rośnie :) to mieliście przejażdżkę ale dobrze że drogę sprawdziliście I jak ładnie wam się udało z urządzeniem i Maja swój pokój będzie miała
  11. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Malinka słodki synek. Najważniejsze, że cały i zdrowy. Olga mam to samo z Nikosiem, nie odbija, chociaż troszkę mu się ulewa i cały czas się spina i widać, że chciałby coś z siebie wydusić i nie może. Wreszcie mu się udaje napaskudzić, że aż bokami wychodzi i na jakiś czas jest spokój. A pierdki słychać cały czas takie małe ale jak widać średnio mu ulgę przynoszą. Na takie coś masuję mu brzuszek zgodnie z ruchami wskazówek zegara (siostra mówiła, że tak jelita są poskręcane i wtedy łatwiej wychodzi) i dociskam mu kolanka do brzuszka i to też pomaga. U mnie w szpitalu był przydział 3 pieluszek dziennie :P miałam jeszcze jedno opakowanie 28 pieluszek ale zużyłam bardzo mało, bo i mały rzadko się załatwiał, bo pokarmu miałam jeszcze niewiele. Prawie nie sikał i często jak chciałam mu zmienić pieluszkę to okazywała się czyściutka. Mama aż mnie do położnej wysłała z tym siusianiem, ale okazało się, że do 2-3 doby to normalne. Co do męża to dam mu jeszcze trochę czasu, aż pępek odpadnie. On nawet jak bierze go na ręce to widzę, że ma stresa czy go nie uszkodzi, więc niech się jeszcze przyzwyczai do takiej kruchej istotki. Na razie poćwiczę podnoszenie pupki na sucho w ubraniu ;) aha i na mój tekst, że musi się tego nauczyć odpowiada mi, że w takim razie ja mam się nauczyć gipsowania ;) więc niech skończy remont i nie będzie miał wymówek, bo na razie rzeczywiście ma obowiązków od groma.
  12. kasia_maj

    Majoweczki 2014

    malinka to oznacza ze niedlugo bedziesz mamusia na pełny etat, ale roznie to jest bo czasem czop wychodzi przed samym porodem a czasem na dlugo przed takze ciezko powiedziec... jesli to faktycznie czop to sie nie ma czym martwic a jesli nie czujesz si epewnie to zadzwon do poloznej. misi ja w sumie nie narzekalam bo co mi to da tak na dobra sprawe... moj maz od rana ok 6 wychodzi i wraca praktycznie na kapanie malej. wiec doslownie wraca ja ide sie kapac potem kapiemy mala ja karmie a maz w tym czasie kapie syna i jedza kolacje. po tych obrzedach do lozek i ja usypiam jak niemowlak. i taka rutyna codzien juz teraz.fakt ze maz niby pracuje w domu bo pietro nizej wiec w razie potrzeby przyjdzie chwile ale co z tego jak i tak go nie ma. wczoraj az mi lezka poleciala bo synu daje czasem popalic tym bardziej ze skwar wiec w samo poludnie nie wyjde na dwor a on chce. moja mama mieszka 40km wiec nie przyjedzie w tyg bo pracuje. mam tylko nadzieje ze Lenka bedzie grzeczniejsza niz synek jako maluszek bo jak bedzie taka sama to oszaleje...
  13. Dziubala chyba już wiem co to ból pachwin:(( bolą mnie niemiłosiernie Na plecach mam uczucie jakby mi druga dupa wyrosła, i między nogami kołek. Nie mogę już założyć nogę na nogę. Koszmar, chowam się przed słońcem bo mi tak gorąco, że mam wrażenie, że się zaraz roztopie... nogi mam mega spuchnięte. Nasz sąsiad jak mnie zobaczył to powiedział, że 26 maja urodzę, a 26 mam wizytę, ciekawa jestem, ale byle do soboty:) Synek wyjątkowo mocno się rozpycha, jeszcze do tego kręgosłup, zdechne normalnie... mąż mówi, że mnie nie poznaje, zawsze taka silna przez całą ciążę zero marudzenia, a tu prawie ryczę bo nic nie pomaga... No to po marudziłam, aaa jeszcze mama zgage Już tak bardzo nie mogę się doczekać:) pozdrawiamy Madzix i Alex
  14. nikawa

    Mowa dwulatka

    Joanna 19, napisałaś, że synek "niewiele mówi". Ale "mówi". Kiedy pojawiły się się pierwsze słowa? Czy zdarzyło się już jakieś zdanie? (Zdaniem może być "kubek bam"- czyli kubek upadł...). Czy byłaś z dzieckiem u laryngologa? Miał sprawdzony słuch? Czy często choruje? Jak z jego apetytem? Poród był SN czy CC? Logopeda z pewnością zadał Tobie podobne pytania podczas przeprowadzania wywiadu? W jaki sposób wyglądało badanie? Kazano dziecku siedzieć i pokazywano obrazki, prosząc by powiedziało "co to?" bądź by powtórzyło? Czym się interesuje? Jaka jest ulubiona książeczka? Zabawka? .... Twoje dziecko ma Opóźniony rozwój mowy, ale trzeba ustalić czy jest prosty, czy złożony. Jeżeli laryngologicznie wszystko jest w porządku to najprawdopodobniej jest to ORMprosty. A to oznacza, że płynna mowa się pojawi, ale potrzeba czasu. Możesz się bawić dźwiękami, naśladowaniem zwierząt, przedmiotów, zjawisk.... Każdego dnia powtarzając to samo (do znudzenia -TWEGO, dzieciaki lubią powtarzalność ;) pokazuj zdjęcia członków najbliższej rodziny, opowiadaj kto się na nich znajduje. (...) Znam dziecko, które po raz pierwszy słowo"mamo" powiedziało do swojej rodzicielki po 3. urodzinach (chyba miał 3,5), dziś pomału dogania rówieśników, myślę, że max za 3 lata wyrówna poziom z rówieśnikami, może wcześniej. W każdym bądź razie już mówi i mama jest spokojna. Kochaj swoje dziecko, bądź przy nim, opisuj dokładnie otaczającą Was rzeczywistość i bądź cierpliwa. Powodzenia! Możesz mi odpowiedzieć na prive.
  15. Gość

    Konkurs na Dzień Dziecka

    I my też cieszymy się już dziś z paczki Bella. Wspaniała nagroda:) Dziękuje bardzo Mama i jej Synek :))
  16. cichadoro

    Majoweczki 2014

    ja ostatnio byłam w sklepie i Nikoś nie miał czapeczki i jakieś dwie stare baby zaczęły do siebie, że taki mały i czapeczki nie ma. a wczoraj byłam u znajomych i ich mama zdziwiona, że dziecko 1,5 miesiąca i w krótkim rękawku. rany to niby w czym ma być, w kożuchu? teraz też czekam, aż się trochę chłodniej zrobi, żeby na trochę z nim wyjść na spacer. rano byliśmy załatwiać sprawy na mieście, na szczęście synek uwielbia samochód i wystarczy mu odpalony silnik i mocno zasypia, więc przespał całą wyprawę po urzędach. i dzisiaj się obudził dopiero o 5, więc powinnam się wyspać, ale mąż mnie tak wkurzył, że cała noc nie przespana, więc i tak jak zombi jestem dzisiaj.
  17. Dziś nawet pospaliśmy oczywiście przerwy co 3h ale do zniesienia:) Klusek rośnie z dnia na dzień:) Trzymamy dzisiaj kciuki, żeby rozpakowywanie sprawnie poszło bo już na pewno jesteście mega zmęczone... ale jak któraś wcześniej wspomniała, jedzcie ile możecie, z wagi zlecicie, a przy karmieniu to prawie nic nie można jeść:p emwro wielkie gratulacje:* marcosia haha mama niezła agentka 007 Madzialena z kąt ja to znam, a spróbuj zabrać pierś jak skończy... auuu trzeba czekać aż sam wypluje pipi super tyle czasu męki się opłaciło;) Tusia ale udałaś się z tymi oknami myślałam że żartujesz:p i jak po winie nie pomogło?:) Werka ja podawałam listę;) mleko jak najbardziej wręcz wskazane, ale nie przeginać z nabiałem żeby dziecko nie dostało skazy białkowej, ale wapń niezbędny żeby ząbki się nie posypały;) Zgodnie z prośbą przesyłam listę produktów zabronionych którą dostałam od położnej;) Napoje - kawa naturalna, napoje alkoholowe, piwo, napoje gazowane. Pieczywo - razowe - żytnie, tłuste ciasta. Dodatki do pieczywa - konserwy ostro przyprawione. Zupy - tłuste rosoły, zupy zasmażane, fasolowa, grochowa, ogórkowa, szczawiowa, kapuniak, wszystkie powodujące wzdęcia. Dodatki do zup - grzanki, smażone nasiona strączkowe. Potrawy mięsne - potrawy tłuste, smażone w tradycyjny sposób. Potrawy z ryb - ryby tłuste, węgorz, śledź Potrawy bezmięsne - wszystkie potrawy z dodatkiem tłuszczu, placki ziemniaczane, frytki, bliny, cebula smażona, chipsy. Sosy - tłuste, pikantne, myśliwski, cygański. Warzywa - wszystkie kapustne, kalafior, ogórki, rzepa, fasola, groch, brokuły, fasolka szparagowa, cebula, czosnek. Owoce - śliwki, wiśnie, brzoskwinie, gruszki, morele, czereśnie, rabarbar. Desery - tłuste ciasta, torty, kremy z używkami, czekolady i batony w dużych ilościach. Dziubala ja podobnie jak Twoi synkowie padłam przy oglądaniu mistrzostw mi przez całą ciążę mówili że chłopiec każda napotkana nawet przypadkiem osoba, ale zwłaszcza starsze panie:) Fiołek lekarka kazała mi wziąć apap (jedyne można co przy karmieniu piersią) i zciągnąć cały pokarm (dzięki bogu mam laktator) pomogło jak ręką odjął, był to po prostu nawał laktacyjny z tond ta gorączka:/ chciał pić mleczko ale się okazuje, że tylko to co na początku to jest rzadkie jak woda, a później pokarm, synek był najedzony a nie napity, ulewało mu się z przejedzenia a płakał bo chciał pić:/ dobrze, że pomogło:) Mela30 powyżej przesłałam listę rzeczy zabronionych są też i warzywa, ja jem np plaster pomidora na kanapce, szynki chude z kurczaka, sery, mąż nawet mi usmażył (bez panierki) pierś z indyka i nic się nie działo:) po trochę i niedługo wszystko będzie można:) i na koniec mój 10-dniowy książę w poprzek w łóżeczku pozdrawiamy Madzix i Alex
  18. Wrr.. jutro znów muszę jechać do Wrocka z moją pracą magisterską, naniosła poprawki i muszę jechać zatwierdzić, nie chce mi się jak nie wiem... Synek daje mi długooo pospać:) liczę te ruchy co godzinę i nie zawsze mam ponad 10 na godzinę, ale to też różnie bywa bo czasem jest 5 a czasem 15:p Piszecie o tej sesji brzuszkowej nie wiem czy się nie zdecydujemy:) w sumie fajna pamiątka:) Polinka trzymamy kciuki, w sumie zazdroszczę, że już będziesz miała syneczka na rękach:) Mój jeszcze trochę musi posiedzieć:) Marcosia piękny brzuszek:) Nie wiem od czego to zależne, pewnie od ogólnej wagi, ale mój jest większy:p Ja własnie mam figurę Kazadi duża dupka i uda nawet jak byłam szczupła to były moje zmory... emwro miałyśmy ostatnio z położną, akurat temat karmienia piersią i diety którą powinno się przestrzegać. Moja mama jak i sama położna twierdzą tak samo, dużo zależy od maleństwa i stopnia rozwoju jego układu pokarmowego. Może być tak, że już w końcu odrzucisz wszystko i jesz tylko bułkę z masłem a i tak maleństwo będzie miało kolki. Trzeba stopniowo przyzwyczajać dziecko do nowego menu:) Zwróciła również uwagę, że jeżeli mama jadła wszystko w ciąży, to większe prawdopodobieństwo, że dziecko dobrze zareaguje na sporą ilość jedzonka:) Ale ważne przy wprowadzaniu nowych produktów jest ich ilość, żeby np nie zjeść od razu całej tabliczki czekolady tylko najpierw kostkę może dwie. Ważne jest również, żeby eksperymentować rano nie na wieczór, bo rano łatwiej będzie opanować sytuację niż w nocy kiedy będziemy zmęczone:) to się dowiedziałam i przekazuje, mam całą kartkę produktów "niedozwolonych" jak chcecie to Wam przepisze:) Co do komórek macierzystych, to my z mężem się zdecydowaliśmy. W naszym regionie (bo z Wrocka jesteś?) jest fajna konsultantka, ale jak chcesz to mogę Ci co nieco opowiedzieć:) Beacia w naszym mieście stoją już z truskawkami 24zł za koszyk, nigdy nie lubiłam truskawek więc nie żałuje, ale wszelkie owoce pestkowe w tym czereśnie właśnie odpadają:( To moja strata bo czereśnie uwielbiam, w sezonie potrafię zjeść 1kg dziennie a lody to uwielbiam pistacjowe:) pozdrawiamy;) Madzix i Alex
  19. Kiedy póKubuś zaczyna harce swe. Ale mama na to nie pozwala i Kubunia szybko do snu układa... Już przez 17 miesięcy stosuję tę samą metodę, a jaką?Zaraz Wam o niej opowiem ... Kuba ma problem z zasypianiem wieczorem woli się bawić,oglądać tv i psocić... Ale przecież cały dzień miał od tego prawda?:) Kiedy juz jest koło 22 kładę się obok synka na moim łóżku,daję mu butelkę mleka śpiewam kołysankę(synuś nie lubi jak "leci" kołysanka z płyt,mama musi sama się wykazać..:)) głaszczę go po główce,całuję lekko i po paru minutach ...magia! Synek śpi jak suseł:) Gdy już porządnie zaśnie,odkładam go do jego łóżeczka przykrywam kołderką ,gaszę wszystkie świtała i Kuba śpi do rana :) To mój sprawdzony sposób na uspanie mojego dziecka:) Działa już od 17 miesięcy:) Polecam
  20. magart super, ze twoj syncio juz tak ladnie probuje siadac! marlesia mama i synek piekni Zmiana jak najbardziej na plus :))
  21. mój synek jak się urodził dość długi czas strasznie płakał podczas kąpieli i ubieraniu, dodatkowo miał bardzo wrażliwe plecy..po czasie kąpiel stawała się przyjemnością a i masowanie plecków zaczęło sprawiać przyjemność.....teraz już ma ponad dwa lata i dokładnie wie co to znaczy: Chodź mama zrobi ci ogrodnika? - masaż przy użyciu słów -opowiadania i różnych ruchów rękami i palcami....sam teraz potrafi to opowiedzieć i zrobić
  22. ewka_Elena_ Ewka urodziłaś Oskarka 13 października??nie, 14, w dzien nauczyciela i w dniu urodzin swojej pra babci, ktorej niestety nie pozna... i tak po cichu mysle, ze to dzieki Niej dzis moge tu z Wami pisac i mam takiego malego skarbka w domu :) Elenka, ale 13 sie wszystko zaczelo wg terminu z usg z 11tc, wiec na Twoim mijscu bylabym czujna :) Igla777A wiec, wizytka trwala 1 godzine 15 minut. Badanie bylo bardzo szczegolowe i wszystko zostalo nagrane na plyte DVD (dzis wieczorem kino domowe z Alexikiem w roli glownej). Co do Alexa: nie przeszedl zednej przemiany plci, nadal jest mezczyzna, klejnoty ze hej. Ginek ma dosc duzy ekran i jak jeszcze zrobil powiekszenie, to moj luby z zazdroscia krzyknal: on ma wieksze klejnoty od moich":-))) Maluch mierzy w sumie 25 cm, jest bardzo ruchliwy, trudno bylo zlapac go w jakims stanie spokojniejszym by zrobic lepsze ujecia, caly czas wymachiwal nogami i rekami, nogi zakladal nawet za glowe (szok, jaki akrobata). Wszystkie narzady ma rozwiniete prawidlowo i w normie, zadnych nieprawidlowosci, serduszko ok, przeplywy krwi z pepowiny, kosc nosowa - wszystko wzorowo. Ilosc wod plodowych tez w normie (specjanlnie ginka o to zapytalam). Alex przytlulal sie do lozyska policzkiem (nawet przez uciski lekarza i moj smiech nie zmienil pozycji, wiec trudno bylo nam zobaczyc uszy, jedynie prawe ucho ma dobrze zmierzone. Tatus byl przeszczesliwy, mama przeszczesliwa! Tym szczesciem dziele sie z wami i zycze wam tez juz niedlugo takich samych cudownych przezyc!! cuuuuuudownie !!!!! a zdjecia superowe !!!!! sliczny chlopczyk :)) magda_79hej w weekend raczej nie zagladam, a dzisiaj od rana jak tylko moge to nadrabiam.Igla ogromne gratulacje! Pieknego nosisz pod sercem mezczyzne :) No, ale najwazniejsze, ze wszystkie badania ok! Ehhh, ja musze jeszcze poczekac. Ewka super, ze maluszek sie poruszal. Ulga, co? :) ulga wielka, ale leniuch znow zasnal chyba :) pewnie biedactwo slyszalo juz jak wszystkim mowilam, ze sie nie rusza i z łaski machnal nozka :) a kiedy masz polowkowe ?? ja rowno 2 tygodnie i mam nadz. ze tez bede sie tak chwalic, ale corcia ;))) Wiesz, moj synek byl takim leniuszkiem. Malo kopal przez cala ciaze. I taki spokojny i grzeczny do teraz, wiec nie narzekaj :) Ja mam polowkowe 1 grudnia, odliczam minuty :) Trzymam mocno kciuki za crocie, bo limit chlopakow juz chyba wyczerpany, co? MAm nadzieje tez, ze moja Alicja juz zostanie Alicja!
  23. Gość

    Wcześniaki

    Sprytna to dobrze:) moja G od rana do wieczora nic tylko je, nadrabia chyba niedobory podczas choroby. Weranda moja też z 27,1060g,we wrześniu zakończyliśmy "pielgrzymki" do specjalistów i odpukać jest ok.tak samo jak Twój synek ruchliwa i taka cyganiucha(do wszystkich lgnie).I zauważyłam że u niej z tą odpornością też nie najlepiej... Patusia jak ten czas leci... u nas małej dwie górne jedynki w sumie naraz wychodzą,koszmar.niby chodzi,ale bezpieczniej czuje się na czworaka.przy meblach i za rączkę trzymana biega wręcz,albo jak zabawkę chce to podejdzie sama.nauczyła się wchodzić na łóżko/pufy/swoje krzesełko i mam problem bo za nic już jej nie można spuścić z oczu.wczoraj mojej pannie chciało się powyglądać przez okno,podsunęła sobie krzesełko,wdrapała się i trzymała się parapetu.myślałam,że umrę...a ta w śmiech bo zobaczyła autobus na przystanku. z mówieniem jest tak sobie.mówi mało,prawie wcale.tylko te swoje "eee" mówi tata i mama,ale to chyba dzięki lalce która mówi i ona po niej to po prostu powtarza.lubi oglądać bajki i książki.jak idzie Ul,lub Maniek to mam choć 10min spokoju ;)
  24. Ulla to synek musi mieć bardzo intensywny dzień w przedszkolu. Moja tak długo nie pośpi, ale jest jeszcze malutka w porównaniu z twoim synkiem Uważaj, uważaj, bo parenting uzależnia Dzisiaj u nas cieplutko i przyjemnie. Zuzia pospała na spcerku, a ja nie musiałam obiadku gotowac bo mama dała zupke i pierożki, mniam Muszę się jutro chyba wybrać po chryzantemy i znicze, bo już czas najwyższy kupić. Dobrze, że mąż ma wolne w poniedziałek, to od niedzieli można zacząć po cmentarzach latać. Teraz z Zuzią nie da się tak biegać cały dzień jak dawniej ,
  25. viosnamadzialskaviosnaMadzia tort świetny:)a co do pzu, to tez jestem ciekawa. a orientujesz się może kiedy w ogóle się coś załatwia? dopiero po narodzinach? i co jest potrzebne? nie mam pojęcia co jest potrzebne... Wyciagnęłam papiery i poczytam. Ty jesteś ubezpieczona indywidualnie? Bo mnie dopisała mama do swojego, grupowego z pracy i muszę zerknąć czy załatwia się to podobnie. Wydaje mi się, że to dopiero po narodzinach... mam grupowe z pracy niestety, w moich papierach nie ma informacji ile się czeka. Jest napisane: W przypadku zaistnienia zdarzenia wchodzącego w zakres ochrony ubezpieczeniowej, nalezy zgłosić się do najbliższej jednostki PZY Zycie SA z: -dowodem tożsamości -dokumentem niebędnym do stwierdzenia zasadności roszczenia (np. akt urodzenia dziecka). Byliśmy w wakacje u znajomych, im się w lipcu synek urodził i pamiętam, że wspomnieli, że dośc szybko dostali pieniążki, ale jak szybko, to nie wiem. Już do niej napisałam. Jakbyś czegoś się dowiedziała to daj znać :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...