Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'mama-slask'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

Znaleziono 17 wyników

  1. Anecia80

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama Slask wielkie gratulacje i szacun..chlopak duuuzy..no brawo!!
  2. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask-spokojnie,krwiaki sie czesto zdarzaja. Mialam w 2 ciazy i po 2 tyg sie wchlonal i nie bylo po nim sladu,a byl spory
  3. Hejka, nie ma patrze jeszcze wiesci powizytowych hmm Ja zniknelam, bo tesciowa nas wypchnela na zakupy dzieciowe ;) wiec troche pokupowalismy dupereli, jeszcze troche zostalo do kupienia, zawiezlismy wszystko do rodzicow hehe maly skladzik sie tam robi powoli :P no i jutro ma przyjechac nasze lozeczko, materacyk i przewijak, tez pojedzie do rodzicow ;) ale wiecie co Wam powiem.. Mnie wogole nie ciesza te zakupy, najchetniej bym chciala zeby ktos to zrobil za mnie, stoje przed polka i ryczec sie chce bo nic nie wiem, nic nie rozumiem.. Chyba malenka pisala, ze ma podobnie. Szok, ja tylko nerwow sie najadlam i chce miec wszystko z glowy, szczegolnie, ze to nie za moje i musze potem tesciowej poopowiadac co kupilam i dlaczego tak- ale darowanemu koniowi sie w zeby nie zaglada wiec korzystam i kupuje, staram sie jak najtansze i bez wymyslania specjalnego. Ogolnie ona mnie goni bo stwierdzila ze pojade wczesniej do szpitala znow i co wtedy ;) tylko ona chce zebym ja ciuszkow kupowala a nie rozumie, ze chce poczekac na siostre zeby wiedziec co dokupowac- no temat rzeka ;) Monika ja rozumiem wszystko, chodzilo mi o to, ze jakby mama juz zdazyla wyjechac to 100% byloby na Waszej glowie a jak oboje bez pracy (oby chwilowo!!) to jak?.. Wspolczuje sytuacji (bo u mnie mimo wszystko ani tesciowa nic nie chce za rachunki i jedzenie i u rodzicow byloby tak samo..) ale wierze gleboko ze sie szybko odmieni, ja tez bardzo licze na te wiosne ;) i jeszcze jakies zdjecia, okulary eh klody pod nogi. Clauwi nonono torcik pierwsza klasa Malaga a widzisz, ja opowiadalam kiedys ze moja siostra dostala ochrzan kiedys jak stwierdzila na forum ze hustawka dla nie.siedzacegi samodzielnie dziecka to niezbyt madry moze pomysl :) a tutaj nawet chodzik.. Szok :) mam nadzieje, ze Tomasz u dentysty dal rade, moze mu sie troche "odczaruje" to miejsce w koncu ;) A te Twoje opisy niektore to powiem Ci nasuwaja na mysl jedno: masz zwierza w domu, nie faceta Agatko Ty mnie nie przepraszaj bo ja tez wysiadam z tym doktorkiem :P ale byle do konca, jak tak dalej pojdzie no to ze dwa- trzy razy go jeszcze zobacze, no kolejna wizyte mam za miesiac, to moze i raz? :O ;) Kurde nie pamietam co wiecej, dzisiaj totalnie nie do zycia jestem jeszcze po tych zakupach to juz wogole. Cos o walentynkach bylo: my jestesmy na zero teraz a nawet juz na minus ;) wiec moze pojde w strone Malagi pomyslu ;) juz sie dzisiaj smielismy ze damy sobie po buziaku i bedzie dobrze, jak bylaby kaska to pewnie bysmy w koncu sie wybrali do kina. Lepszym preze.tem jest wspolne spedzenie czasu czy ugotowanie kolacji dla ukochanej osoby niz cos rzeczowego, tak mi sie wydaje :) Skurcze o dziwo nie dokuczaly za bardzo, tyle co w samochodzie, pod koniec kosc ogonowa ale to niebo a ziemia w porownaniu z tym co bylo wczesniej :) Malaga ja tez bym do Ciebie w koncu na te kawe z expresu wpadla ale gdzie mnie na Slask ;)) :P(czekaj Ty wogole ze Slaska czy pomieszalam? Gdzie by nie bylo- po drugiej stronie ;))
  4. adriana8899No tak... Ja tu daje rade psychicznie tylko dlatego ze mam Krzyska i moge sie mu wygadac. A on chce jechac do roboty za granice. 4tyg tam i 1 tu. I albo sie z jego mama pozabijamy, albo ja oszaleje, albo wyjade do rodzinki na slask-bo tak jak mowisz-Twoja rodzina zroumie zmeczenie i chocby warkniecie "nie drzyj sie" albo "nie trzaskaj tymi cholernymi drzwiami". A jak do rodziny faceta powiesz to samo, takim samym tonem to bedzie awantura i fochy "jak ona tak mogla??!!". Ehh. Szymon pewnie tam sie naslucha takiego gadania i mu pozniej dziwne akcje strzelaja. Ja bym wyjechała na Twoim miejscu, bo jak mam mieć cały czas zły humor, czuć się masakrycznie psychicznie i fizycznie, to podziękuję.. Najlepsze jest to, że domek, któy mają dosłownie obok - jakieś 3 metry i bym miała w nim mieszkać, to okna i drzwi bym miała, cały czas zamknięte, jeśli szymona by nie było jechałabym do siebie, albo poprosiłabym kogoś z mojej rodzinki aby przyjechali po mnie... No własnie Aduś, dokładnie to... Ja chce być sama ze swoją rodzinką, od urodzenia młodego nie było takiego miesiąca, że nie byłam u nich, ja chce choć jeden miesiąc w tym roku po prostu gnić w swoim domu, bez żadnych wizyt, rodziny z mojej strony ani z jego strony, ... na wakacje na pewno nie pojade do niego (!) na dzien ok, ale nie na pare dni... Będąc u nich chociaż umieram z głodu i pragnienia, pomimo, że na stole stoi jedzenie i picie - nie tkne,..
  5. No tak... Ja tu daje rade psychicznie tylko dlatego ze mam Krzyska i moge sie mu wygadac. A on chce jechac do roboty za granice. 4tyg tam i 1 tu. I albo sie z jego mama pozabijamy, albo ja oszaleje, albo wyjade do rodzinki na slask-bo tak jak mowisz-Twoja rodzina zroumie zmeczenie i chocby warkniecie "nie drzyj sie" albo "nie trzaskaj tymi cholernymi drzwiami". A jak do rodziny faceta powiesz to samo, takim samym tonem to bedzie awantura i fochy "jak ona tak mogla??!!". Ehh. Szymon pewnie tam sie naslucha takiego gadania i mu pozniej dziwne akcje strzelaja.
  6. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask - ja jestem w 40tyg i moj tez ma 3800 i zadnego widoku na porod... prawdopodobnie beda wywplywac ale obawiam sie,ze tez bede miec cc. Juz sama nie wiem co.gorsze. Wszystko zaczyna mnie irytowac, brzuch coraz.ciezszy.
  7. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask dolaczam się do gratulacji. Bardzo dobre informacje. Oczywiscie napisz nam w wolnej chwili jak sie czujecie. Konkretny facet dla naszej ponad 4kg w dniu urodzin panny ;)
  8. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask czekamy na info od Ciebie :)) jakies decyzje podjete? Magdziaska :))) witaj jak się masz?? Nie wiem jak to się dzieje ale mozna sie stęsknic za kimś z forum kogo sie nie zna. Wlasnie tak mam z Toba Magdziaska. Akemi i Picaboo znowu jakas cisza chyba ze.cos przegapilam ??
  9. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask tak,mialam plamienia. W pierwszej ciazy w 6tyg5 dniu. Pojechalismy na pogotowie,powiedzieli,ze wszystko ok i kazali isc na usg za tydzien,bo nie bylo jeszcze serduszka. Potem juz nie mialam zadnych plamien,ale po tyg okazalo sie,ze ciaza obumarla. W drugiej ciazy znow to samo,6 tydz 5 dzien i plamienia,w glowie czarny scenariusz,jechalismy w nocy na pogotowie,czekalam 3h na usg i ryczalam na korytarzu. Mega zaskoczenie jak sie okazalo,ze jest serduszko. Tyle,ze potem znow plamienia,znowu szpital i brak przyczyny. Po kolejnej wizycie okazalo sie wlasnie,ze to sporych rozmiarow krwiak. Dostalam progesteron,poodpoczywalam troche i bylo ok. Teraz w tej ciazy 5tydz 6 dzien i plamienia. Znow nerwy i pogotowie. O dziwo serduszko juz bylo,a przyczyna plamien sie nie znalazla
  10. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mae My zasypiamy razem ale staram się przekładać synka jak usnie. Po pierwszym karmieniu już zazwyczaj zostaje u nas, czasem go przenoszę. Przy drugim karmieniu nad ranem już zawsze zostaje z nami bo wtedy męczy go brzuszek i walczymy dość dlugo. Później przysypiamy jeszcze razem. Angelika Bardzo współczuję. Tak jak Mae mówi na pewno możesz brać coś przeciwbólowego. Daj znać jak po wizycie. Xyza U nas z drzemkami było tak samo do wczoraj bo wczoraj była jedną godzinna a takto krótkie i dużo płaczu. Chyba wcześniej weszliśmy w skok 5 tygodnia. Czytałam że skoro mały urodził się tydzień po czasie może tak być. Oczywiście znowu dopadło mnie zwątpienie w karmienie piersią, czy mu wystarcza itd. bo strasznie się wnerwia przy piersi, ucieka główką, wkłada sobie łapki do buzi. No i mam świadomość że parę dni wcześniej też te piersi miałam inne. Ech. Ola Super że udało się rozerwać. Mama slask. Kiedy was dopadają kolki? Macie jakieś stałe godziny? Czy różnie?
  11. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Xyza,mama slask,duże Wasze bobasy :) ja bylam u lekarza w 25+2 i mały miał ok 850 g, zobaczymy jak teraz będzie...pierwszy syn miał równo 3500g przy urodzeniu,więc liczę że drugi też podobnie będzie miał. Dzisiaj też miałam brzuch jak skała,nie mogłam się do końca wyprostować. Więc teraz leżę i pachnę...choć już obmyślam co robić jak wstanę...
  12. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask co do snow o porodzie to mialam juz kilka ostatnio. Lepiej o tym nie myslec chyba.
  13. Magdziaska

    Czerwcowe maluszki 2018

    mama slask trzymam za Ciebie kciuki :)
  14. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask u nas bylo 200g mniej (corka) i nikt makrosomii nie okreslal ale w 38tc ciaze rozwiazano. Szczerze to wspolczuje.. obaw masz pewnie wiele zarowno z sn i cc ale wierzę że lekarze wybiora lepsze rozwiązanie. Tak czy inaczej zdrowie Twoje i Dziecka jest najwazniejsze. Jeszcze trochę i bedziecie razem po tej samej stronie swiata. 4600g naturalnie jakos mnie przeraza ale w tym przypadku istotne sa gabaryty rodzącej i główki dziecka. Nie mniej jednak szacunek dla rodzacych. Spokojnego miłego dnia zyczymy.
  15. misiaczek

    Czerwcowe maluszki 2018

    mama slask trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze :) daj znac jak tam po wizycie :) magdziaska ja biore taki zwykly kwas foliowy z firmy biotter, za 60szt place cos kolo 5zl :) happy89 ja mam prenatalne dzien po Tobie. A zdecydowaliscie sie na samo usg czy testy krwi tez? Trzymam kciuki aby wszystko bylo ok:)
  16. Happy dziękuje za wsparcie ;* Ja juz sie z tym pochodziłam ciesze sie tylko.ze wydarzylo.sie to na wczesnym etapie bo zarodek sie nie pojawil w ogole.. ciagle zastanawiam sie czemu... gin kazal.mi.zrobic CMV jakis wirus cytomegalii. Musze zrobic bo IGg igm mialam ok z krwi. Mama slask w takim razie gratuluje ze sie udalo przy karmieniu.niby mowia ze to nic ale jednak organizm obciazony podwójnie.. mi sie udalo odstawic jak bylam w szpitalu ale placz byl okropny ;( Jednak 17 miesiecy karmienia.. nie wiem kiedy sie zdecydowac zeby zajsc.. o ile sie uda oczywiście..
  17. Gość

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mama slask powodzenia na badaniach i inne mamy co tez maja. A na polowkowe w ktorym tygodniu sie zdecydujecie? Jedno porzadne optymalnie ok.21-23 tyg. Czy juz od 18 jednak?? Madziaska racja ludzi wszedzie pełno i chodzą krzyczą kłócą się smarkaja ;) U nas dla naszego zdrowia i spokoju mąż przejął w 100% rolę zakupów. Świetnie sobie radzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...