Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'mama-monika'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Monika, wiem o czym piszesz - ja się cieszyłam jak dziecko kiedy tydzień po porodzie w końcu ujrzałam swoje kostki, he he. I właśnie balkon to fajny pomysł - noworodkowi wszystko jedno czy jest na balkonie czy na chodniku, bo jeszcze niewiele widzi i interesuje go głównie mama. Początkowo spacery to głównie dla mamy, żeby sobie na ludzi popatrzyła i wyrwała się z domu ;-)
  2. Witam poniedziałkowo :) My po weekendzie u teściowej i siostry K. Nawet odpoczęłam i byłam na zakupach ze szwagierką . Kupiłam sobie 2 sukienki, takie na teraz, aż K. mi nie wierzył, bo ja totalnie antysukienkowa . Ale w ciąży chodziłam w sukienkach i mi się spodobało :)) Dziś wracają Starszaki z obozu, nie mogę się ich doczekać :) Monika, czyli Tobie chodzi o to czy to normalne, że przez 5 minut miałaś „znieczulicę” (to nie za dobre słowo, ale wiemy o co chodzi), bo nie ruszał Cię płacz synka? Tak, to normalne :). Mamy rozróżniają płacz dziecka i na pewno gdyby to był płacz z bólu, to wiadomo, że nie miałabyś tej „znieczulicy”. Wiem, że czasem ciężko coś wytłumaczyć pisząc tutaj (też tak mam), bo na żywo lepiej się rozmawia i tłumaczy ;) U mnie Jaś też potrafi 6h w ciągu dnia nie spać ;), ale grunt, że w nocy śpi :) Beacia, moja bratowa ma kręcz. Urodziła się pośladkowo i nie od razu to wyłapali, a jak już mama zauważyła, że coś nie tak z główką i szyją, to miała tak bolesną rehabilitację, że się poddała, bo to było niczym tortury. To teraz rzutuje u niej też na problemy z kręgosłupem, więc całe szczęście, że u Iśki tak szybko to wyłapali i że nie jest to bardzo poważne, skoro ćwiczenia w domu wystarczą. Buziaki dla Małej! Super, że zmieniłaś gina, świetny ten nowy! :) A ile bierze za wizytę? O krzywej cukrowej po porodzie nic nie wiem, ale fajnie, że tak się Tobą zajął ten nowy gin. Bia, jak piersi? Wygląda na to, że masz zapalenie piersi, współczuję :(. A coś po radach Beaci się polepszyło? Dobrym sposobem jest też użycie liści kapusty białej, po schłodzeniu w lodówce, "naciera" się je widelcem, by puściły sok i przykłada do obolałej piersi. Marcosia, coś długo Gosia ma to odparzenie. Wiesz co – najpierw zmień od razu pieluchy na inną firmę i całkowicie odstaw chusteczki nawilżające. Po zrobieniu qpy od razu ściągaj pieluchę, nie czekaj nawet minuty, bo kał podrażnia każdą kropkę z odparzenia. I nie stosuj na raz tyle maści na pupę, bo efekt może być odwrotny. Zostań przy jednej przez np. 3 dni i dopiero zmieniaj, a wieczorem kąp w 3-4 tabl. nadmanganianu potasu, tak by pupa była przez te min. 3 min. w wodzie. Potem delikatnie pupę osuszaj, ale nie przez pocieranie ręcznikiem tylko delikatne przykładanie ręcznika papierowego aż do całkowitego osuszenia. Mój Jaś też ma „problemy” ze spaniem w dzień. Tak naprawdę to nie problem, bo dzieci tak mają w tym wieku. Ja się cieszę, że w nocy cały czas ładnie śpi, choć nie ukrywam, że chciałabym żeby w każdy dzień pospał okrągłą godzinę, a nie 5-10 min., no ale nie można mieć wszystkiego . Byle do 4-5mż., wejdą wtedy w regularne drzemki i znów będą więcej spać :) Blan, z usypianiem każda mama robi jak jej jest najlepiej, wiadomo :). Ja będąc w ciąży z pierwszym synkiem czytałam jak to robią inne mamy i dzięki ich doświadczeniu już wiedziałam jak ja będę nie będę usypiać. Od pierwszego synka kładłam po kąpaniu i jedzeniu od razu do łóżeczka i tak się sami „nauczyli” spania samodzielnego :). Nie było żadnych płaczów, stresów, terroru, bo nie było żadnego usypiania na rękach czy w wózku, czego nie mogłam oduczyć teściowej, bo co u niej byliśmy to od razu bujanie na rękach, ehh, no ale babcie tak mają ;). Oczywiście zawsze są wyjątki, np. jak przychodzi ząbkowanie, to może robić się problem ze spaniem, wtedy ręce mamusi czy tatusia bezcenne do ukojenia bólu. Alhena, rzeczywiście goście pokroju takiej Ciotki są chyba najgorsi, ale trzeba wyjść z założenia, że są tylko na chwilę, całe szczęście ;). Ja rad nawet lubię słuchać, pod warunkiem, że są sensowne, a nie typu „gdzie ma czapkę?”, wtedy od razu ripostuję, bo mnie trafia ;)
  3. Hej! Jestem z kwietnia ale urodzilam 1maja synka.Mam na imie Monika i jestem ze Szczecina.A co szukam u was? Jestescie aktywne a u mnie dziewczyny cos umilkly:) nie dawno i ja czekalam na porod a tu juz 2miesiac po,a czas leci tak nie ublaganie, maly rosnie tak szybko ze momentami chcialabym zatrzymac czas.Gratuluje wszystkim swiezym mama i zycze wszystkiego dobrego ,niech dzieciatka sie chowaja wam dobrze. No i powodzenia tym co dopiero urodza:)
  4. Tak, mama to najwspanialszy zawód na świecie :-) Wasze odpowiedzi były piękne i bardzo inspirujące. Z pewnością każda z Was po raz kolejny doceniła to, że jest właśnie mamą :-) Jury wybrało zwycięzców! Są nimi: hadriewyn czarnaewelinka Daria28 Monika 1982 LenaMagda Serdecznie gratulujemy! Prosimy o przysłanie swoich adresów na maila: konkursy@parenting.pl. W temacie wiadomości proszę podać swój nick z forum oraz tytuł konkursu.
  5. Monika lekarz wskazał 1 zarodek ale ja ,mama i moje kochanie widzimy 2 he he. Pewnie widzimy to co byśmy chcieli widzieć. Strasznie bym się cieszyła ale jak będzie jeden dzidziuś to też super. Mój facecik powiedział że zakończymy na jednym dziecku , ja chciałabym parkę. Trudno będzie go przekonać a trzeba podejmować w miarę szybkie decyzje po 30 lat stuknęło. Miłego dnia kobietki ja będę pod wieczór.
  6. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam jeszcze w starym roku :) Tak miło jest wejśc na forum czytać i oglądać nasze forumowe dzieciaczki z rodzicami na tle choinek :)))) achhh :))) Maja zasnęła więc poodpisuję :) Adria Kochana przez święta cały czas pamietałam żeby zapytać o Twoje wyniki i ciągle coś mi umykało ;| Ale cieszę się,że wszystko w porządku. Z drugiej strony ta lekarka jednak wykryła coś,na szczęście niegroźnego. Dobrze,że Juleńce pomaga kuracja!!! Fajnie tak się spotykacie co roku :) U nas też tak było ze dwa razy i porobiły się grupki, teraz każdy sam się widuje,a i czasem i to nie wychodzi,bo komus coś wypadnie. A wzięłaś Julcię?? Oj,głos straciłaś--możę za dużo mówiłaś he he ;) Może wypłukaj solą,albo jakiś syropek weź. Piękne spanie miała Julia,9:30 my jeszcze tak nie mięliśmy,ostatnio udało się wyspać do 8:45 :] Szkoda,że z praca męża tak wyszło na sylwestra :(-odrobicie sobie :) Zdjęcia cudne!!! Mąż ma talent i piękną modelkę!!! I jakie włoski jiuż długie,my też mamy loczki-uroczo!! Ale Julek jest "the best" i te rączki w niby kieszeniach -rewelacja!!! Kochana dziękuję za piękne życzenia noworoczne!!! My tez Wam życzymy jeszcze więcej takich pięknych chwil we troje, a może niebawem już we czworo :]Żeby Juleńka dalej tak pięknie się rozwijała i przaysparzała Wam jeszcze więcej powodów do dumy :) A także dużo zdrówka dla Ciebie z kręgosłupem i Juleńki z męczakiem,by się całkowicie zagoił,a dla męża mniej wyjazdów ale za to więcej płatnych,byście mogli więcej pobyć razem :) 3nik Kochana jeszcze raz dziękujemy za śliczną karteczkę i piękne życzenia z opłatkiem!! Żyrafka też cudna-Maja uwielbia żyrafki :) Bardzo się ucieszyła i obrazek zaraz razem powiesiłyśmy :) A Ty sama go zrobiłaś?? Śliczny! Przeczytałam Mai życzenia i Wasze imiona,które oczywiście po swojemu powtórzyła,najzgrabniej wyszło "Asia" :) Kochana Wy tylko z pozoru byliście sami w wigilię bo przecież wszyscy byliśmy razem z Tobą myślami a jeszcze opłatkiem się dzieliliśmy :) Z dziećmi owszem,było wesoło. Ciągle ganialiśmy z mężem za Mają bo nie wiadomo było co wymyśli ona,lub jej kuzynowstwo :) Masz rację z moją siostrzenicą :] Jak porównujemy zdjęcia z dzieciństwa to Dominisia jest bardziej podobna do mnie niż do mojej siostry. Nawet jej koleżanki wiecznie jej to powtarzają,a my się śmiejemy,że ją zaadoptujemy skoro wyglądam na jej mamę :) Dobrze,że mąż taki sprytny i naprawił lapka :) Ech te naprawy,moga człowieka wykończyć :( Cieszę się,żę Mama już wyzdrowiała! Antoś na pewno dodał jej sił :) A na sylwka koniecznie wypij za zdrowie Antolka!!! Należy Ci się!! Mamaola Ja miałam pas ciążowy ale na zaawansowana ciążę,taki podtrzymujacy brzuszek,ale w sumie plecy mi nie dokuczały więc sobie go odpuściłam-nie wiem czy o taki Ci chodzi. Widzę,że sami nie jesteście,ale to i dobrze bo Leoś ma dodatkowe atrakcje a i Ty odpoczniesz,bynajmniej od dżwigania :) Super,że udało się Leosia przestawić z usypianiem i że tak szybko zapada w sen. U nas ostatnio Maja się stawia i coraz częściej kończy się brakiem drzemki,a potem pada przy niedopitym mleczku po kapieli ;\ Wydaje mi się,że to święta i brak stałych pór wyrwał ją z jej uporządkowanego dnia,no ale nic-przed chwilą usnęła w 3 minutki :] Brawo za kotka!!! Maja też od niedawna podłapała kotka,a brzmi mn.w. "mIjau" i tak słodko to brzmi :) Taki zwykły kotek,a cieszy :) Piękne zdjęcia!! Leoś taki pomocnik i tak słodko wygląda z buźką umazaną mąką :)) A jaki elegant pod krawatem,ta koszula i jeansy-bosko!! Będą się dziewczyny o Niego zabijały :)) I wcinanie pierniczków też cudne!!! A Ty jak promieniejesz -ślicznie,ciąża Ci służy :) U nas łącznie na świetach było 5 dzieciaczków +Maja,ale są jeszcze dwaj bratankowie,niesety 350km od nas,ale i tak było wesoło. Maja dopiero zaczyna poznawać uroki zabawy z innymi dziećmi,a święta jak najbardziej temu sprzyjały :) Cieszę się że wyniki gęstości kości takie dobre,a Lesoś na pewno nadrobi bo ma zaradną mamusię :) Oj to sie Leoś wysrtaszył :( teść na pewno też-ale najważniejsze,że juz lepiej. Żeby tylko Leoś dzisiaj spokojnie spał-tego Wam życzę!! I spokojnej,udanej zabawy sylwestrowej-na pewno będzie pysznie :) O to Leoś na osobnej imprezie dziś będzie,super z dziadkami :) Tym bardziej się wybawicie :) Aśku Jak Ptysiek się czuje?? A chętnie pije syropek?? Maja na początku piła,niestety później już pluła wykrztuśmym,mimo że truskawkowy. Majeczka tez na poczatku była zawstydzona kuzynostwem ale potem jakoś się przekonała i udało się jej troszkę pobawić wspólnie :) No tak,choinka na czasie ale i bezpieczna-polecam na przyszłość :) Kochany mąż!!! Ale się nie dziwię,bo jak mógłby zostawić swoja kochaną rodzinkę w tym ważnym-rodzinnym dniu :) A obiad minie szybciej niż Ci się wydaje. Jak ja ide do tećiów to gdzięś ten czas ucieka. To się coś przyniesie,zaniesie,posprząta ze stołu,czy kawę przygotuje,w międzyczasie za Mają się biega i jak zwykle zabraknie czasu na poważniejsze rozmowy ;] - dobrze,niedobrze ;) U Ciebie będzie podobnie-głowa do góry!! Wierzę w Ciebie!! Mam nadzieję,że katarek szybko minie-biedny Ptyś :( Dzięki za linka z piosenką-Maja miała radochę :) Ja też wklejam Wam naszą :) Są tu odgłosy zwierzatek i sprawia jej to wiele frajdy :) Odgłosy zwierząt domowych dla dzieci - oceń i zostaw swój komentarz :) - YouTube Agatcha Majeczka też jak Zosia ściąga bombki ;| Nasze słodkie łobuzy ;] Widzę,że i u Was udane zakupy i mile spędzony czas :) Mnie tez się takie marzyły ale nie wyszło ;/ Blumchen Super,że mąż w domku :) I jakie udane zakupy,pewni Oktawia mega zadowolona z wyskoku z mamą :) Oby więcej takich iżebyś Ty sobie nast. razem coś sprawiłą :) No tak u nas sporo dzieci u męża w rodzinie dwójka,u mnie trójka plus jeszcze 2 od brata,których niestety nie było tym razem ;| Ale powiem Ci że Majeczka dopiero uczy się współzabawy z rówieśnikami,na razie podgląda z boku he he My też podobnie usypiamy do Was ,tak już od roku,z tym że przy kołysankach ;) A jak tam Mania,myje sama już rączki na taboreciku?? Anazz Super,że dobre wieści od ortopedy :) A płaskostopie na pewno sie skoryguje :) Możesz poćwiczyć z Oliwką troszkę, niech biega na bosaka po różnych nierownościach-bezpiecznych,po włochatym dywanie, zachęć ją do zabawy w zginanie paluszków stóp,kręcenie kółeczek,stawanie na paluszkach i chodzenie na nich,możesz też jej masować stópki z zabawą :) To tyle na szybko co pamietam :) Mam nadzieję,że spanie juz teraz będzie się Olince i Tobie wydłużać :) Snoopy Pięknego mięliście na święta aniołeczka,a to spojrzenie-rozbrajające :)) Oj żale :( mam nadzieję,że juz wszystko ok!! Nieraz dopadaja nas takie dni-nie w porę ;| Oj biedny Antoś,pewnie się umęczył a Wy z nim :( Czyżby ta maść tak zadziałała?? Dobrze,że już lepiej i że choróbsko Was nie dopadło!! Nie udało mi się napisać nic od siebie-Majcia wstała ;| więc zmykam ją nakarmić-dobrze że w międzyczasie coć upichciłam ;] Już w tym roku się nie zobaczymy więc zasyłam życzenia noworoczne: KOCHANE W NOWYM 2012 ROKU ŻYCZYMY WAM WIELE RADOŚCI,POCIECHY Z NASZYCH MALEŃSTW, BY ZDROWO ROSŁY I ZASKAKIWAŁY NAS CODZIENNIE NOWYMI OSIĄGNIĘCIAMI, A TAKŻE ABY SPEŁNIŁY SIĘ WSZYSTKIE NASZE CICHE MARZENIA,TE DUŻE I TE MAŁE I ABY TEN NASTĘPNY ROK 2012 OKAZAŁ SIĘ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Maja,Monika i Krystian :)
  7. Monika, moje cesarki byly ze wskazań - oczy. Choć w drugiej wskazaniem była pierwsza ;) bo dość maly odstęp czasu między porodami. Ale porody mialam super i jeśli trzecie to tez cesarka :) i tu właśnie też z tego względu musze odczekać. Marjaneczka, ja też jestem majówką ale 2010 :) nie pisałam jednak wtedy na żadnym forum :) maj to piękny miesiąc na narodziny dziecka :) zresztą .... każdy piękny :))) ja teraz chciałam zimą, a wyszedł wrzesień :) też super, bo jeszcze piękna pogoda była :) co do malej różnicy wieku między dziećmi... u Ciebie byłyby to 2 lata, więc nawet więcej niż u mnie :) powiem tak jak Arisa - im więcej dzieci tym lepiej :) tzn.lżej. Człowiek sie bardziej organizuje, naprawde. Niedawno mój mąż na pare dni musiał wyjechać, i bałam sie trochę jak to będzie, ale dałam rade i z kąpielami podwójnymi i z czytaniem książeczek starszemu. Naprawde nie ma co dramatyzować, że nie będzie czasu. Myśle, że im wcześniej tym lepiej, potem dzieci mają ze sobą kontakt, bawią sie ze sobą, przyjaźnią, a tak - taki 2 latek będzie Cie ciągnął za rękaw "mama pobaw sie ze mną" a gdzieś obok będzie maleństwo. Iwa też super to wszystko ujęła w słowa :) nie zaniedbasz dzieci, wszystko jest do pogodzenia, a im więcej tym naprawde paradoksalnie lżej. Przynajmniej dla mnie :)
  8. Witam się porankowo! Wiktor szykuje się do szkoły,Oli śpi a ja kawusie popijam. Wczoraj tak się wkurzyłam że brak słów kupiliśmy zamrażarke w tamtym tygodniu,zapłaciłam 40 zł za transport bo chciałam żeby przywieźli samochodem dostawczym a oni przywieźli kombii na leżąco ,( Tak to sami mogliśmy przywieźć bo też mamy kombi),mało tego jak ją obejżeliśmy okazało się że w środku blachy były uszkodzone w każdej szufladzie więc reklamacja.Wczoraj przyszła druga i wiecie co tamtą musieliśmy odwieźć i nową zabrać. Kurde zapłaciłam za transport a oni olewka że my mamy to przywieźć. Szczyt wszystkiego jak moja mama miała wadliwą pralke to ze sklepu przyjechali i wymienili a tu bujaj się sam. A grzechotke zamówiłam doszłam do wniosku że to fajna pamiątka na całe życie,zabawke jakąś dokupie i będzie dobrze. Ezelko- życze szybkiego powrotu do zdrowia Tobie i Kindze AGNES - TY już w Polsce napewno ,życze miłego pobytu. Monika - wszystko dobrze się skończy zobaczysz cierpliwości,a u Oliwierka mojego napletek się nie odsuwa i też ciekawe co z tym będzie ? Nasza pediatra mówi że trzeba czekać do 3 lat. A co do wyjazdu męża to dacie rade napewno,decyzje podjeliście razem,a kredyt spłacicie i z głowy będzie największy problem. Mój brat ma kredyt na mieszkanie więc wiem jak to jest. Mój Grześ w wojsku pracuje i często go nie ma bo poligony ,służby i strasznie ciężko jest jak go nie ma ale ważne że ma prace i udało mu się wymigać od wyjazdu do Afganistanu. Dosia - zdrówka dziewczynkom,Wiktor wczoraj też w szkole nie był bo znowu gorączke miał już nie mam siły,ale on jest taki matołek że jak słońce zaświeci to rozbiera się do krótkiego rękawa i za groma nie rozumie że to nie lato . Mika - Ty to też troche strachu przeszłaś,nie zazdroszcze.
  9. Mama Monika Powodzenia na rozmowie, daj znać jak było.
  10. Cześć! Jej dziś Oli ma lepszy dzień śpi cały czas wstaje tylko jak jest głodny i od razu po jedzeniu zasypia ,może już wraca do normy. Wiktor już nie gorączkuje więc jutro pomaszeruje do szkoły. AGNESS - wszystkiego najlepszego dla Kubusia,przystojniaczek z niego.Teściową olej,ciesz się że z nią nie mieszkasz,ja ze swoją nadal nie gadam i jest dobrze. DOSIA - wszystkiego najlepszego dla męża. MONIKA - to fajnie że Oli ma zdrowe oczka. MIKA - to może Kacper będzie już spokojniejszy,a Oskar jeszcze jakieś 2 lata i będzie ok (wczoraj tak pocieszyła mnie mama jak jej powiedziałam że nie mam siły bo Oli tak marudzi)
  11. mama Monika i jak,przywykłaś juz,że nie musisz chodzić co dzień do pracy?? dziewczyny pewnie zadowolone,że mama w domu
  12. Gość

    Nasze gotowanie

    mosiaMama_Monikamielone górą! :)dokładnie Mama Monika to sałatka wielowarzywna,którą robiłam do słoików Kapusta Biała,cukinia,marchewka,pietruszka,pora,papryka czerwona.Natka pietruszki. 1 szklanka oleju 3/4 szkl.octu 2łyżki soli 1 szklanka cukru
  13. Cześć! U nas dziś okropny wiatr i od czasu do czasu pada, wiec na pewno z małym nie wyjdę, tym bardziej, że jest moja mama i mogę Pawła zostawić jak pójdę po dziewczynki do szkoły. Ezelko nie poddawaj się! Wiem że łatwo się mówi jak nic nie boli, ale myślę, że jesteś na tyle zdeterminowana że dasz radę przynajmniej tak jak piszesz do 6 miesiąca. Trzymam kciuki! Monika postaraj się mniej stresować. Wiem że to nie jest łatwe, tym bardziej że wiele spraw spadło Ci na głowę, ale masz mamę (bo zgadzam się że są one niezastąpione). Spróbuj popytać co zrobić aby zmienić smak pokarmu. Trzymaj się i powodzenia! Mika Tobie życzę żeby się wszystko unormowało z pokarmem! Pozdrowienia dla pozostałych dziewczyn i dzieciaczków!
  14. Witajcie! My już po obiadku i spacerze, bo piękna pogoda dzisiaj. Ezelko mi bardzo podoba się ta kurtka z pierwszych zdjęć, dżinsowa z brązowymi rękawkami, chętnie bym ją wzięła oraz biała bluzka z misiem i pomarańczowymi rękawkami, może jak zobaczę te na 80 to też coś mi wpadnie w oko. A Twój obiadek to same pyszności! Iwonko dużo zdrówka dla Was! Monika nie poddawaj się i dużo sił życzę! Kasiu fajnie że mimo wielu zajęć się odezwałaś. Dużo cierpliwości przy Twoich maluchach! Mała zdrówka dla Oliwiera! Buziaki!! A zapomniałam zapytać: dziewczyny karmiące piersią czy jecie ogórki kiszone lub korniszony? Moja mama zrobiła a nie wiem czy mogę jeść.
  15. Gość

    A może trzecie?

    Hej kobiety co tu taka cisza, ja padam nie mam sił jesteśmy w trakcie remontu i jak tak dalej pójdzie to zapomnę jak się nazywam, Hania zdrowa,chłopcy dokuczają jak zawsze zresztą :) Anya,rorita jak się czujecie? agami,kaskasto,agusia,Mama Monika,Arisa, co u was słychac jak dzieciaczki? jeśli o któreś zapomniałam to przepraszam
  16. Mama Monika ja jeździłam na rowerku stacjonarnym, na stepperze, to co w domu miałam plus tańczyłam z małą skakałam i brzuszki teraz na rowerze zwykłym z obciążeniem w postaci Julitki z tyłu i leciało w doł Bonarek cieszę sie bardzo Agaluk u Julitki ok dziś ją zapisałam do przedszkola i od września ma iść
  17. AgO

    Co dziś robicie na obiad?

    joasia85jeśli chodzi o cukinię to Mama Monika mam jeszcze jeden sprawdzony przepis na przepyszny bigos z cukinii. 5 małych, młodych cukinek obieramy ze skóry i kroimy w dużą kostkę.3 duże cebule siekamy i szklimy na oleju, potem dodajemy 2 duże marchewki starte na dużych oczkach, podlewamy wodą(tak żeby się dusiło - ok 0,5l) i chwilkę gotujemy.dodajemy cukinię.dusimy do miękkości.jeśli jest zbyt dużo płynów należy odlać, potrawa ma mieć gęstość bigosu. w międzyczasie kroimy laskę zwyczajnej ze skórką, przesmażamy na patelni i siup do cukinii.solimy, pieprzymy, można dodać ulubione zioła.słoik dobrego przecieru pomidorowego, np Pudliszki mieszamy z małą ilością wody - ok pół szklanki oraz 2 łyżkami mąki i wlewamy do cukinii. podajemy z pieczywem lub ziemniakami. naprawdę pychotka i do tego tania. przy okazji baaaaaardzo proszę o głosiki na link poniżej, z góry dziękuję Mniam. też taki robię, dodaję jeszcze śmietanę i dużo świeżego koperku, wg mnie dużo smaczniejszy niż bigos z młodej kapusty.
  18. Gość

    A może trzecie?

    Mama Monika oni są cały czas na lekach ale np starszy miał w tamtym roku zmniejszony na mniejszą dawkę sterydów a młodszy teraz w poniedziałek,a jak są chorzy to podaję inne dodatkowe przez nebulizator.
  19. Gość

    A może trzecie?

    Mama Monika ja u starszego leczę astmę już 9,5 roku,u młodszego 5 lat a u małej na razie podejrzenie. rorita wieeelkie gratki,w końcu mogę puścić moje kciuki bo mnie już bolą od tego zaciskania Ja przy starszym jak poszłam do gin to było już potwierdzone na 100% a przy następnej dwójce byłam za szybko i jak to mój gin powiedział jest zapłodnienie ale za 3 tyg przyjść i w tedy możemy powiedzieć że jest ciąża.Ja nie byłam zawiedziona, wystarczyło że jest zapłodnienie a potem to już z górki. Z synami samopoczucie miałam dobre nawet bardzo dobre choć obie ciąże od siebie się różniły,a przy córci masakra miałam takie wymioty do 4 m-ca a jadłam suchy chleb a popijałam gorzką herbatą dopiero koło 4 m-ca do tego doszedł rosół. I powiedziałam że jak by moja ciąża pierwsza wyglądała tak jak ostatnia to na więcej bym się nie decydowała,ja rano wstając chciałam aby była już noc abym mogła z powrotem iść spać.
  20. Gość

    Nasze gotowanie

    Mama Monika czyli pulpety były,apetyczny obiadek Puszek co do jajecznicy to Ja mam taką foremkę w kształcie serduszka więc po zrobieniu jajecznicy wkładam to do tej foremki ściągam i mam jajecznicę w kształcie serduszka (trzeba dogadzać Moim domownikom ) Weekend był intensywny i po za domem więc fotek brak z gotowania, Mam tylko zaległą fotkę z piątku ryba po grecku
  21. Hej. Fajnie że wszystkie debiuty udane. Oskar oczywiście twierdzi że mu się w szkole nie podoba ale ten typ tak ma, w pkolu mu się też nie podobało. U nas Oskar też chodzi i na świetlicę i na obiady. Zajęcia ma codziennie od 8 do 13 (w pon. i wt do 13:30 bo mają dodatkowo religię). Potem idzie na świetlicę i ja po niego przychodzę przed 15 bo muszę Maćka odebrać z pkola o 15 bo do tej godziny zadeklarowałam pobyt (jakaś masakra z tymi nowymi opłatami i systemami). Na szczęście świetlica jest tylko dla zerówkowiczów, tzn. każdy rocznik ma swoją świetlicę i to jest super jak dla mnie. Bo dzieci są w swoim towarzystwie (od Oskara z 15 osób 9 chodzi na świetlicę) więc mają takie "przedszkole" po zajęciach. A zajęcia mają w dwóch salach, w jednej są normalne ławki jak w szkole (no prawi jak w szkole bo siedzą po 4 osoby) a do drugiej sali chodzą się bawić. Ale nie wiem w jakich proporcjach ta nauka z zabawą. Mam nadzieję że choć pół na pół. A rano spotykamy się z Panią w szatni (też jest osobny boks dla zerówkowiczów) i stamtąd o 7:55 Pani zabiera dzieci na górę do sali. Więc to też mi się podoba bo wiadomo że obawy były takie jak Megan. Monika w sumie fajne wyzwanie taka klasa. A mama bobasa matko ile ona ma lat, 16? Kurde, jak sobie przypomnę te pierwsze miesiące z O to jakbym wtedy się miała jeszcze uczyć.... masakra.... Idę spać bo jutro pobudka o 6 a jeszcze pranie muszę rozwiesić
  22. Witaj Monia1010. Gdy karmiłam syna tez troche gryzł, ale tak jak realne pisała cycka stanowczym ruchem zabierałam i mówiłam "nie wolno, no co ty" na poczatku myślał chyba , że to zabawa bo się śmiał, ale za każdym razem tak samo robiłam i gryźć przestał Mama Monika aż ścierpłam, bo tego w najczarniejszych myślach się zawsze bałam, ale chłopak musiał być już duży?
  23. Mama Monika fajnie, że Roksanaka się tak angażuje:) Moji sąsiedzi mili dwie córy 18 i 19 lat i urodziła się im trzecia, też mają dużą pomoc ze strony starszych :)
  24. CZEŚĆ !!! Ale miło odzywają się dziewczyny EZELKO - Twoje apele jednak są skuteczne . IWONKO - myślę że limit chorób na ten rok już wyczerpaliście, Dużo zdróweczka. MONIKA - fajnie że się odezwałaś, dobrze że sama sobie radzisz ze wszystkim,pewnie ciężko Ci,ale to przejściowe przecież. DOSIU - gratulacje dla Pawełka za wielkie postępy. CANDYS ,MIKA, IWONEK - gratulacje i wszystkiego najlepszego dla ROCZNIAKÓW. U nas pogoda piękna,smali że wysiedzieć nie idzie,Oli lata łobuzuje Wiktora ciąga za włosy. Kupa krzyku i śmiechu. Oli mówić nie chce,ale wszystko pokaże co chce, je już praktycznie wszystko ,jak coś chce to bierze za ręke i prowadzi ,na wszystko jest eee,czasem powie ma ,mama i to wszystko. Niemowa nam rośnie. Palec już lepiej,wczoraj byłam w pracy,a szwy zdejmą dopiero w środe. No i coś się rusza z moją pracą ,ale powiem więcej jak już wszystko będe miała na papierze. Pozdrawiam Was wszystkie słonecznie!!!
  25. Mama Monika ha ha, no ja kiedyś widziałam, jak na taniej odzieży kobiety się za włosy szarpały i wyrywały sobie szmaty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...