Witajcie
Ja również w lutym zobaczę swoją kolejną córeczkę :)...mam nadzieję, że w lutym, bo lekarka raczej nie daje mi szans donoszenia ciąży (małe rozwarcie, a szyjki w zasadzie brak). Niestety mam właśnie ciążę cukrzycową- z insuliną :(. Nie jest to przyjemne, ale nie ma wyjścia- dieta nic nie dała. U mnie ketony pojawiły się tylko raz, co ponoć świadczy o tym, że dziecko jest niedożywione...no ale to raczej syndrom cukrzyka. Ponoć ketony i inne anomalia w ciąży bywają i tyle.
Za dużymi ciuszkami bym się nie przejmowała. Ważne, jak któraś już napisała, żeby nie były za bardzo wycięte przy szyi, ale by były praktyczne (łatwe do zakładania). Przy pierwszych skarbach zakładałam kaftaniki, ale przy synku i teraz nie wyobrażam sobie bez bodziaków...guziczki czy zakładki przy nich wystarczą-dacie spokojnie radę je założyć.