Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'madzia-s'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Gość

    Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011

    Madzia wspolczuje bólu:( Krowka dobry pomysl, u mnie odpada bo Adas odgryzie napewno kawalek i boje sie ze sie zadławi:/ u nas nocka w miare, pobudka o polnocy na mleko ale potem spał do po 5...no i oczywiscie juz nie chcial dluzej:/ wykonczy mnie to.... przyszla dzis oferta na mieszkanie, jestesmy 1 na liscie takze praktycznie jest nasze, od 1 grudnia...ale oczywiscie S juz ma milion problemow...bo tu trzeba sie wyprowadzic 2 tygodnie przed data wypowiedzenia umowy no i jak to zrobic zeby kasy nie stracic...no niestety nie da sie...ja pod most nie pojde, kolejny problem to zlobek, czy jak sie przeprowadzimy to czy dostaniemy miejsce w innym zlobku...jezeli nie to powiedzial ze sie nei przeprowadzamy...nawet nie wzial pod uwage innych mozliwosci i tego ze ja stad naprawde mam daleko do pracy i musialabym wstawac kolo 5...a tam pół godzinki i jestem....ehhh i znowu wszystko na mojej glowie, jade dzis do komuny wypytac sie o ten zlobek, bo ja mam zamiar sie przeprowadzic, nie wiem jak on:)
  2. Gorzata super ze rodzinka juz w komplecie Viosna-ja tez sie martwie ospa-ale podobno takie malutkie dzieciaczki maja jeszcze wrodzona odpornosc-takze mam nadzieje ze sie Wojtus nie zarazi Madzia-duzo sil dla Ciebie Slonko-no ja tez mowilam ze Hana z Nami nie bedzie sypiala-ale...Omar sypial a jak czas odpowiedni przyszedl to 2 nocki mu zajelo przeniesienie sie do swojego lozka-wiec tragedi z tego i teraz nie bede robila-skoro jest nam tak dobrze:) U mnie ciut lepiej z humorem-zaczynam myslec jak sie zorganizowac na te swieta-jutro postaram sie kupic wszystko co do pierniczkow potrzebne-to chociaz Omara zajme pieczeniem-no a w miedzyczasie cos tam jeszcze innego wymysle-mi sie marzy kapusta z grzybami-ale boje sie przy karmienu jesc-a poza tym S nie lubi wiec dla siebie tylko nie chce mi sie robic...no barszczyk i uszka musza byc
  3. HEJ GADULY!!!!!!!! ja sie nie odzywam bo jakies doly mnie lapia od 3 dni...no masakra sama siebie irytuje co do sprawy Madzi-to normalnie bym ta babe udusila-ja nie wierze ze to byl wypadek,a jak nawet to kazda NORMALNA matka(osoba) szuka pomocy a nie zastanawia sie jak wlasna dupe uchronic Ma-mmi piekne zdjecia ja mam cyfrowa lustrzanke Pentakx k20d-polecam-niestety nie mam jak zdjec robic bo Omar jak tylko widzi aparat to zaraz chce byc w jego posiadaniu Madzia-wspolczuje tej tesciowki-z moja ja tez nie mam lekko,bo gada mojemu S-jedno pocieszenie ja nie musze sie z nia porozumiewac bo nie znam arabskiego,a ona angielskiego Gorzata,Slonko-ciekawa jestem czy zaciazylyscie Emika-jak pech to pech-wspolczuje-no i jak pieknie Adrianek nocki przesypia Viosna Madzialska Ma-mmi-sliczni synkowie Nelson gratulacje dal Szerszenia za przewroty czy tylko maja Hana tak pieknie glowy nie trzyma jak na brzuszku lezy?? bo jak atrze na zdjecia Kinguli i Viosny to sie martwic zaczynam
  4. hej laski ja sie tylko melduje z wyrka-no tak mnie rozlozylo ze masakra...S sniadanie do lozka zrobil,Hana spi obok(ja z maseczka na buzi)-nos caly czerwony,oczy jak u krolika... Viosna rany jak bosko sie Wojtek smieje Madzia a z Maciejki jaki gadula i tyle bo glowe mi rozsadza
  5. ma-mmiJa tak na chwile, bo z tel. Odezwe sie jak wrocimy skads, bo nie wiem gdzie jedziemy od tak bez konkretnego planu. Madzia ja jak widze s ciagu dnia ze sie meczy to zapodaje sobie herbatke hipp na trawienie i w nocy nie mam problemu. Slonko sprobuj rozkruszyc i na lyzeczce z herbata lub innym napojem. ma-mmi, ale sama ja piesz? jaka to herbatka, pokaż :)
  6. Madzia ile Kadafi ma butow -wiecej ode mniea i ja tez nie polecam Stermaru(czy jak to sie pisze) Ma-mmi ,Migotka dziekujemy za pamiec Nelson -super ze i Ty i Szerszen z basenu zadowoleni jestescie-moj S basenow nie lubi,wiec ja to chyba na zmiany raz z Omarem raz z Hana chodzila bede Ma-mmi-mi tez zdecydowanie zaproszenie nr 1 najbardziej sie podoba Slonko-no biedny Przemus z ta kupa...Hana dzis za to 2 takie walnela ze cala do przebrania-taka z niej dama Migotka-podziel sie przepisami na dietetyczne ciasteczka-bo ja ostatnio robilam z zurawina i orzechami-a dzis upieklam ciasto marchewkowe-no ale to malo dietetyczne wszystko Viosna-dobrze ze chociaz jedna normalna lekarke znalazlas-no i mam nadzieje ze to faktycznie nie zadna alergia a moj Omar dzis znow klnie po angielsku-bawil sie autem i co chwila f***ing f***ing!!! no rece opadaja-ale nie reaguje no i do tego kaszle,bo mieli alarm przeciwpozarowy no i wszystkie dzieci jak staly na dwor ewakuowano-no ja wiem ze takie procedury-tylko...ten alarm sie wlacza jak ktos cos w kuchni przypali i nawet ja 2 razy bylam swiadkiem takiej akcji-a dzis padalo i pewnie polowa dzieciakow chora bedzie aha nasz wczorajsza nocka zgodnie z przewidywaniami to wypadek przy pracy-dzis juz pobudki byly jak zwykle co 2-3h
  7. Hej dziewczyny ja witam ledwo zywa-grypsko mnie dopadlo i temp od wczoraj nie spada ponizej 39,5...czuje sie beznadziejnie-dobrze ze S ma wolne to sie dzieciakami zajmie...no i mam nadzieje ze ich nie pozarazam bo w czwartek mamy w koncu szczepienie...ehhh juz mam stresa i kazalam S wczesniej z pracy wrocic zeby ze mna poszedl,bo i Omar i Hana szczepionke beda mieli-wiec nie wiem jak to bedzie Nelson-super ze Mlody tak ladnie rosnie-rany to juz prawie polmetek Viosna-wierze ze ambicja nadszarpnieta ale tak jak Nelson pisala jeszcze im pokazesz:) Madzia-nie smutasuj-mam nadzieje ze szybko znajdziesz lepsza prace
  8. zaza26

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    nikitaka najlepszego dla Małgosi!!!! mamamajki ja też nie mam cierpliwości do tych pojedynczych nowości, poza tym nigdy nie wiadomo własnie czy to natychmiastowa reakcja po czymś z wczoraj czy jakaś na coś s, co niby nie dawało objawów i jest niby wprowadzone, ale może jednak uczula z opóźnieniem, a może nie na jedzenie a na kosmetyk, albo może jednak coś co ja zjadłam? i mam taki mętlik w głowie, że szok ty już nie karmisz piersią, prawda? czasami też sobie myślę, że może jednak lepiej by było przestać karmić piersią... zawsze to jedna niewiadoma mniej... z tą kąpielą to u nas właśnie tak samo, bez jest tragedia :/ jak się zbiorę to wstawię wam filmik jak Serdżi szaleje w wanience :) a co do nawału pracy i domowych obowiązków to współczuję Ci ogromnie madzia Sergiusz też głównie "agu", "bww" i "ebe" itp. ale jak sie złości czy marudzi to mu wychodzi "emma" "mama" "mema",a "baba" powiedział raz :)
  9. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    MeringueMelduje sie-juz mi duuuuuuuzo lepiej tzn rano jak wstalam moglam normalnie oczy otworzyc- mam nadzieje ze wyplewilismy dziadostwoMigotka slodziak z Adasia-no i ciesze sie ze tost z avokado smakowal-u nas to tez hit,chociaz ostatnio pomidory i truskawki sa na topie-co do mies to my wieprzowiny tez nie jemy ze wzgledu w sumie na S(bo on muzumanin-teoretycznie),krolika tu dostac to z cudem graniczy,za to jagniecina na kazdym kroku-no a po cielecine jezdzimy specjalnie do londynu,bo u mnie na wsi to trzeba zamawiac i to conajmniej kg a do tego przychodzi mrozona-wiec ja tam temu nie ufam Nelson slodziak z Szerszenia co do przeprowadzki to postanowilismy poczekac az S dostanie angielski paszport,bo ja i dzieci juz mamy-wiec tylko on zostal-bedzie nam sie to bardziej oplacalo bo tam jak sie ma jakis europejski,amerykanski lub kanadyjski paszport to placa prawie ze podwojnie,a poza tym swoboda poruszania sie bo z egipskim paszportem to ciezko-czyli jeszcze do canajmniej stycznia/lutego 2014 tu posiedzimy-mamy zamiar tez w tym czasie kupic mieszkanie zeby bylo w razie czego gdzie wrocic. A wlasnie czy Szymon od wrzesnia idzie do zlobka czy jednak nie??Bo moja Hana to chyba nie bedzie miala wyjscia Ma-mmi jak patrze na barszkujacego Kongena-to stwierdzam ze moje dziecko jest ewidentnie stacjonarne(leniwe) no cudnie fika-a fotelik tez fajowy wybraliscie mam nadzieje ze tesciowka zaplaci Madzia z tym powrotem do pracy to zobaczysz po tygodniu pewnie juz sie dostosujecie i super bedzie-maz Cie doceni,Ty odpoczniesz i zatesknisz Artaga czekamy na zdjecia malego raczka Viosna zdjecia Wojtusia urocze-wiem ze sie powtarzam ale jak On sie pieknie smieje no zobaczymy, w sumie jak nie zaplaci i tak duzo nie zaplacimy w porownaniu z norweskimi cenami... Migotka5Nelson to Cię zaskocze poniewaz ja od 10 lat tylko białe mięso jem.Swini-niet,krowy-niet.Indyki i ryby na te chwile i tak z Mężem i Adasiem.No on królika ze sloika Odnośnie filmiku to tam siorbalam-of course,ze u nas w dom tak sie nie pije,ale Probowalam pokazać Adasiowi jak wciągnąć zawartość lyzeczki. Z BLW to w kratkę,ale wkładam chleb do opiekacza takiego "wyskakujacego" on sie robi na grzanke,smaruje awokado.Oczywiscie ręce czyste,zabezpieczenia fotel na prosto i kroje chleb tak zeby Mial tez skórę w taki polksiezyc czy kromke na pól.I Adas sięga.Trzeba porządnie rozsmarowac dojrzałe i on to zainstalować w raczce zlizuje ssie. Arabia tez ssie lub gryzie.A pewnie sie rozplakal poniewaz w panice mu zabrałas.Zasada taka jak dziecko siedzi prosto to nawet gdy ugryzie duży kawałek to wypluje,Moze czasami zwymiotowac.Grunt to bez paniki czekać. Ja mam zasadę jak kaszle,krztusi sie i wydaje przy tym dźwięki to staram sie czekać do momentu wyplucia. Gdyby dźwięków nie wydawał tzn ze tchawica zablokowana i sie dusiwtedy należy pomoc. Migotka sorry jak sie kaszle krztusi i inne tego typu odglosy to pomoz dziecku bo potem moze byc za pozno... nie wiem czy doczytalas o tym ze moj kolega zmarl w wyniku zakrztuszenia wlasnie i dorosly chlop nie wyplul nie zwymiotowal tylko zmarl wiec nie oczekuj od dziecka ze to zrobi.... nie wiem moze ja panikara jestem ale za duzio juz przeszlam.... ja tez daje mlodemu rozne rzeczy w kawalkach ale siedze jak na szpilach przy nim, bo wiem ze to moze byc chwila moment artaga6uuuuu, jaka cisza widze że wszystkie listopadowe bobaski cały dzień szykowały się na mecz. Pierwsza połowa za nami wynik jak wynik ale grają świetnie. Artaga euro tez juz za nami, chlopaki sobie odpuscili i tyle, a tak w ogole to gratulujemy Wikusi 7 A i nie pochwalilam sie wam.... kupilismy przyczepe kempingowa w koncu bedziemy mogli jezdzic na weekendy.... nasza stara sie nie nadawala do tego by wozic tam takiego maluszka. teraz musimy tylko poczekac 2 tygodnie az zserwisuja ja i wysprzataja i jest nasza.
  10. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    hej, No i weekend zleciał, moje chorobowe też. Przyznam się, że odpoczełam. Migotka - Pani boerze 10 zł za godzinę. Ale robi wszytsko - prasuje, okna myje, piekarnik nawet umyła;) My za 2 tyg na wesele idziemy. Sukienkę mierzyłam - oczywiście za duża w cyckach - w ogóle mam doła bo te cycki to teraz jak worki bez piasku. dwa lata temu w tej sukience byłam bez stanika - teraz to jakas pomyłka. Bardotkę już zakupiłam. Ehh, tusz tez sobie musze kupić, właśnie chyba zaszaleję z Lancomem, w ramach urodzin;) ma-mii - Kongen wydaje mi się, że jest bardzo do ciebie podobny. Ale ty sie na spacery wylaszczasz;) ja to u nas do lasu trmapki i jeansy ;) czasem myślę, że za rzadko się ubieram. Viosna - masz tak przystojnego syna, że nic dziwnego żeś w nim zakochana i mogłabyś go pokazywać i pokazywać. Ja tak mam też z Szymonem, tylko u mnie czasu brak czasem żeby się zatrzymac i pozachwycać. madzialska - Maciejka niby najmłodszy, ale jakis taki super rozwinięty fizycznie. Spryciarz. Szym już prawie, prawie raczkuje - póki co czołga się i swoimi dziwnymi sposobami się przemieszcza i cwiczy samodzielne siadanie. Ale uwaga: od 3 dni macha nam "papa" myślałam, ze to przypadek, ale dziś np. ubieram buty do pracy mam wychodzić, a ten siedzi z nianią i mi macha - tak sam z siebie. ja mówię papa a ten zaciesza;) Mój kochany bystrzaka. Boję się, że czas tak szybko leci, że uciekają nam niektóre cenne chwile. Szkoda, że tak szybko czas leci. Nie tęsknię za newbornem, ale... ale może to się nigdy nie powtórzy? Słonko - powodzenia życzę przy budowei, a projekt domu już jakiś wybraliście? Madzia - 8 zł to nie dużo, ale czasem lepiej ustalić stałą kwotę i ilość godzin, niz płacić za każdą h. wiem, ze u ciebie byłoby to trudne, bo wy z mężem na zmiany pracujecie i rózne grafiki macie. Viosna - nie chce cię denerwować, ale u nas dużo lepiej, jedna pobudka ok 1 na "oszukane" mleko! spiod 20 do 5/6 rano. czasem płacze, ale wtedy smoczek pomaga. A ha i zgadzam sie z ma-mii,, że dzieci wyczuwają mleko i mamę w pobliżu. Ale u nas opcja spania jest taka, ze zasypia w naszym łóżku - potem przenosze go do łóżeczka, a jak się budzi ok 1 na mleko, to już od tamtej pory spi ze mną - bo tak go kocham, zę nie moge s ię z nim rozstać;) ja opcję spania, zmieniam w zalezności od moich potrzeb i Szymona też oczywiście
  11. Oopsy DaisyA ja sobie właśnie do meczu tosty zrobiłam.Ciemne pieczywo-łosoś, ser, chuda wędlina, pomidor -PYCHA.I to mój jedyny posiłek dzisiaj.Dojadam owocami-truskawki, maliny,jabłka i warzywami-marchewMigotka ja robie sobie ciężarkami trening ramion z yt -Melanie B ;) Ja ramiona robie wg zaleceń mojego trenera3-4 kg 15 do 25 powtórzeń po 4 serie Daisy mało zjadlas dzis.Nie dopadnie Cię na wieczór głód? Moj guru od treningów mówił mi:"Madzia zeby schudnąć musisz jesc"wiadomo,ze nie fu*king s*ity
  12. Betty

    Marcowe Mamusie 2011

    Melduję, że lista przesłana na kolejne adresy:) Flawia Odebrałam dziś koszule. Tak, jak przypuszczałam, są za duże, ale da się przeżyć. Materiał ok, nadruk raczej kiepskiej jakości. Jedną mam inną niż zamówiona, ale to po uzgodnieniu telefonicznym, bo okazało się, że nie nigdy nie mieli S z tego modelu - tylko po co wystawiają na aukcji w takich rozmiarach, skoro nie mają? Ty też masz lamówkę w groszki i guziki-serduszka? Na zdjęciu nie było tego widać, nie podoba mi się to, ale trudno. Kapcie z wyglądu ok ale podeszwę mają z typowej chińskiej gumy - śmierdzi masakrycznie. Czy da się jakoś pozbyć tego zapachu??? karolina czapeczki na niemowlaka są chyba w rozm. 34 (obwód główki). Miłej nauki Madzia to Ty jeszcze żyjesz??;)
  13. Co do krzywej cukrowej ja mam zrobić przed najbliższą wizytą, czyli 5 grudnia w poniedziałek. U mnie będzie to 26+6. Więc krzywą zrobię w czwartek lub piątek. Co do koszuli, to wzięłam S. Mam 162-163 cm i tam była długość 92. Wedle centymetra i biorąc pod uwagę obecny brzuszek, to jest mi po kolana. Myślę, że wystarczy. Poza tym w biuście było ponad 10 cm różnicy niż obecnie, więc myślę, że tak dużo też mi nie przybędzie. Madzia, to pewnie będziemy łączyć się w bólu. Mojemu mężowi wyszedł podwyższony cholesterol, ja rekreacyjnie robiłam glukozę na czczo i wyszło ponad 90, więc będę kombinować z kuchnią. A też jestem na etapie jedzenia różnych hmm dziwnych rzeczy. I też jestem obciążona. Mojej mamie wyszła cukrzyca, ale ona tego nie kontroluje niestety a tata ma podejrzenie. Ech
  14. MamuskaS - Ona mi zalazła za skóre jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży, wystarczy, że mi napisała, zamiast powiedziec tego wprost i wymieszac z kupą to póxniej jak sie jej pytałam osobiscie o co jej chodziło, ze tak mnie potraktowała to stwierdziła, ze nie wie o co chodzi i nie przypomina sobie, żeby mi taka wiadomosc wysłała ;/ a póxniej jak sie dowiedziała o mojej ciązy to z wrzaskiem dlaczego tak późno itd itp ogólnie już nią rzygam dalej niż widze, mam ochote jej czasami tak przygrzac z otwartej bądź zamkniętej, tylko cholera tak jest zawsze gdy nie jestem u nich, bo jadąc do jego domu mam w miare jako taki humor ... Madzia niezrównoważona psychicznie to już swoją droga, ale nawet przy mojej mamie (oprowadzajac ją po domu, bo fakt maja spory) powiedziała "no jakby mlodzi chcieli tu zamieszkac" na co moja stwierdziła, że sami ze sobą muszą się dogadac gdzie, a my nic nie mozemy im narzucac" tylko zapewne też jak grochem o ściane to przyjęła ... Ania wiesz różnie. To zależy jak mój ma przepustki i czy nie jest potrzebny w domu przy pomocy na polu (maja iles tam hektarów) a, że ja go widze czasami co tydzień, a czasami co 2 tyg tylko na 72 godziny, więc się zmuszam jechac tam do niego do domu i przebywac z jego "szanowną mamą", na której sam widok ciśnie mi się wiązanka na ustach... Co z tego, że ja i mój jej powiedzieliśmy, ze jem jak wcześniej, jednego dnia mało, a drugiego pełno i jeszcze bym zjadła... Ona tego nie rozumie i zawsze jak jestem to mi coś wciska do jedzenia, a talerz obecnie oddaje prawie pełen bo już nie mieszcze, "No jedz mały musi rosnac teraz" Heelllooołłłł mały waży prawie 2 kg a do końca ciązy jeszcze 2 mc więc ze spokojem, mi starczy te 9 kg które mam nadprogramowo, ona za mnie tego nie będzie zrzucac, a poza tym nie będę się zmuszac!. Oprócz tego, narzuca mi żebym mieszkała u nich na stałe (!!!!) skończyła tam szkołe i znalazła tam prace (po kiego grzyba ja się pytam? Jak wszystko mam tu pod nosem, ba nawet zarabiam więcej od niej, a mam się przeprowadzac na jakaś pipidówe (nie obrażajac was, które mieszkaja na wsi) gdzie nie ma szpitala jakiegokolwiek, szkoła słownie JEDNA, a praca pomine tą kwestie...) i zawsze to jest wałkowane NA KAŻDEJ wizycie, czy już powoli na każdym zejsciu z S pokoju na obiad czy inne jedzenie ... Mi osobiscie ręcę opadają i trace cierpliwosc z dnia na dzień, robiąc się faktycznie hamska dla jego mamy, niech sobie ta kobieta przypomni, co mówiłam jej w lutym gdy jechałam mojego odiwedzic wraz z nią i jego siostrą na jednostke "Jak mnie ktoś konkretnie wkurzy, i mi wciska swoje wywody - nie mam cierpliwosci i sypie to co mysle nie zwarzajac kim ta osoba jest czy księdzem, czy bratem moim czy obca osoba na ulicy..." jak zapomniała to jej moge wkrótce przypomniec i nie bedzie przebacz ... i mam wymechłane na to co będą o mnie ludzie mówic, jesli S nie stanie w jakiś sposób w ten czas obronie trudno niech wybiera, ja albo ona... Skończyło się babci S***e, wiedział z kim się wiąże, wiedział co się stało w kwietniu, więc niech za to odpowiada również, bo to nie jest mój syn ale jego też, którego ma wychowac... ogólnie to mam ochote wziasc jakiegos bejsbola i przypierniczyc nim gdzieś, bo krew mnie zalewa od wczoraj i od każdej wizyty w jego domu. Im mniej widze jego mame i siostre tym lepszy mam humor, jedynie mam szacunek do jego ojca, że się cieszy z tego, że będzie dziadkiem i przedewszystkim nic nam nie narzuca i nie wpiernicza się ze swoimi wywodami jak jego małżonka .... A teraz dajcie mi siakaś siekiere i konkretny kawałek drewna, co bym upusciła to cisnienie
  15. hej hej grzecha postaram sie więc wkleić jakies świeże foteczki fajnie że Twoj S jest tolerancyjny na kobiece potrzeby i mysli o Twoich imieninach ( a kiedy to Kasieńka obchodzi, bo ja w swoje urodziny - 30.04 taki mix wyszedł, hihih), a takze innych okazjach nie wszyscy faceci pamietają Madzia na pewno jeszcze bedzie okazja na wyjscie, ale rozumiem ze jak sie nastawilas i cos nie wypalilo to zawsze jest niefajnie...domyślam sie ze chodziło o opieke nad Kubim podczas waszego wyjścia?? nam sie dzisiaj udało i bylismy na Lejdisach, M ledwo wysiedzial, chociaz były momenty kiedy sie chichrał razem ze mna, mysle ze nowotarsko zrobiony jak za złotówki i dobry ubaw mialam super ze zakupy sie udały!!!! byliscie z Kubą??
  16. Madzia z góry dzięki, jakbyś coś wiedziała to daj znać :) za chwilę jeszcze raz spróbuję szorować, tym razem gąbka, zobaczymy czy coś to da. Magda, ja nie wiem gdzie Ty masz te kilogramy :) jeszcze miesiąc temu brzuszka nie było widać u Ciebie i na weselu taka szczuplutka byłaś :) u mnie nadal chyba nie jakiś duży, jak mam luźną bluzkę to ktoś kto nie wie, nie domyśli się, że w ciąży jestem :) kupiłam w marcu tego bluzki ciążowe z Lidla w rozmiarze s i m, te m to nie wiem kiedy ubiorę. Póki co chodzę w normalnych bluzkach plus jednym obcisłym topie z Lidla kupionym ostatnio i jednej bluzce z Biedronki, która i tak jest luźna
  17. Gość

    Kwietniówki 2015

    madzix85 Madzia pięknie przybrała Twoja mała. Kurczę zazdroszczę:-) a jak jesz? Wszystko? Czy jakaś konkretna dieta? Ja bioderka mam na 19 maja więc niebawem....Narazie latam po lekarzach bo mały ma już 2 tyg katar i boję się żeby na nic mu się nie rzuciło....MASAKRA. Madzia ja uwazam na to co jem,jem głównie chudo.Dopiero będę wprowadzać jakieś rzeczy nowe. Wczoraj wypiłam kefir pierwszy raz i narazie bez sensacji.Gotuje lub pieke pulpety, chudy kurczak, indyk, polędwica wolową, buraczki, marchwleweczka, chudy kupnik,makaron, kasze, pieczywo, drobiowe wędliny, biały ser chudy jadłam było ok biszkopty, placek drożdżowy, serek waniliowy, banany, kompot z jabłek, jabłka pieczone, ryż z jabłkiem, parówki z piersi kurczaka, winietki drobiowe itp. Dzisiaj jadłam kopytka z cukrem :-) W tym tygodniu coś poprobuje nowego. Madzia moja Lena też ma katar i chłopie nosem, ciągle wyciągamy baby z nosa i wpuszczam sól. Pediatra mi powiedziała że to siedzą wody płodowe, dzieci które się rodzą siłami natury w droga rodnych te wody zostają,, wyciśniete,, tak pow. Pediatra natomiast u dzieci przy cc które są wyjęte zazwyczaj mają zawalony układ oddechowy i trzeba to wszystko wyciągać z nosa :-S. U mas Lenka okropnie czasami,, chlupie,, :-S
  18. Martynka superasty Majkowóz - pewnie miała niezły ubaw Karolina jak Adaś już dobrze siedzi możesz spróbować fotelika do kąpieli, o coś takiego FOTELIK DO KĄPIELI Baby Luca - 2 KOLORY (1878030161) - Aukcje internetowe Allegro, przynajmniej nie będziesz się denerwowała, że się zachłyśnie. A jak S bedzie w domku, to wtedy kąpcie go razem bez fotelika, to się "wyszaleje" w wodzie Margeritka możesz spróbować dawać Oli jedzenie do łapki. Zuzia jak jej daję łyżeczka to tylko zaciska usta, a jak sama trzyma łyżeczkę albo jedzonko to wcina Madzia witaj z powrotem, dawno Cie nie było Melduję, że katarek pomału przechodzi, tzn. jest lepiej niz kilka dni temu I Zuzinkowe jedzenie
  19. hahaha-ja pamietam ze my na czerwcowkach tez zdjecia pampersow z kupami wstawialysmy Migotka-ja "Jezyk dwulatka" tez mam-i wybiorczo rowniez sie przydal:)-bo ja to mam slomiany zapal-ksiazek nakupuje naczytam sie a pozniej w prakktyce roznie wychodzi Co do BLW to tez ksiazke kupilam ale to dlatego ze Omar straszny niejadek i nie wiem gdzie blad zrobilam-wiec chce wyprobowac cos innego z Hana Madzia-nie smutaj Slonko-lacze sie w bolu-Omar ostatnie 5 nocy jak go S usypial-zasypial sam w pokoju,bez bajki...dzis ja musialam bajke o Mysim Bohaterze 3 razy czytac
  20. Gość

    Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011

    malenka wspolczuje i zycze zdrowia teraz Tobie! Madzia a co takiego dzieje sie z tesciowa bo juz zapomnialam?:( marzen@ moj Adas tez nie chce spac w upały i jest marudny kurcze ja nie wiem juz co mam zrobic zeby Adas przesypial noc, tzn nie chodzi mi o przesypianie caaalej bo moze sie budzic dwa razy jak do tej pory ale zeby po tej drugiej pobudce pospal do 7 a nie o 5.30 juz byl wyspany, przeciez ja juz tak dluzej nie pociągne:/ co prawda S jak rano wraca z pracy to go zabiera prawie zawsze a ja dosypiam ale on tez jest zmeczony i zasypia potem bawiac sie z nim:/ a to nie robota takie cos, bo jeszcze naprawde zasnie i cos sie stanie, poza tym to Adas nadal cisnie te kupy, dalej cos jest nie takz tym brzuchem, wydaje mi sie ze bylo lepiej jak bral te krople Biogaia ale sie juz dawno skonczyly, sa malutkie i w ogole nie wydajne a kosztuje 43zl:/ no ale coz chyba ze 3 opakowania kupie i powiem mamie zeby mi jakos przesłala. moskala a jak u Szymonka brzuszkowe sprawy? ja to nawet nie moge pokombinowac z mm bo mały jest na piersi:/
  21. Madzia no super Maciek spi...Hana tez mi cyrk zrobila dzis,bo obiad gotowalam to w lezaczku ze mna siedziala,kupe walnela i jak ja na przewijak wzielamto tak sie rozdarla-ze az S z gory przylecial sprawdzic co sie dzieje...no uspokoic jej sie nie dalo i co-z przemeczenia to bylo-bo jak tylko ja wzielam na rece i zanosilam do lozeczka to po drodze juz usnela i druga godzine juz spi rany a mnie od jakiegos miesiaca mecza mysli zeby sie do Abu-Dhabi przeprowadzic no i im wiecej czytam tym bardziej mnie tam ciagnie mama to mnie chyba z rodziny wykresli jak jej o tym wspomne nawet prace juz tam "mamy"-S znajomy pracuje w ADNOCu(to Abu-Dhabi National Oil COmpany) na dosc wysokim stanowisku i powiedzial ze jak tylko sie zdecydujemy to on nam kontrakty do podpisania przysle...S by wrocil do tego co tam robil czyli HR a ja na start w jakims sekretariacie... czytam o szkolach,opiece medycznej,zyciu...i tam prawie sami amerykanie i anglicy no i jeszcze australijczycy no i w kropce jestem,bo jak tak analizuje to jedyny plus UK aktualnie jak dla mnie to to ze jest blisko Polski
  22. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Ja tak na chwile, bo z tel. Odezwe sie jak wrocimy skads, bo nie wiem gdzie jedziemy od tak bez konkretnego planu. Madzia ja jak widze s ciagu dnia ze sie meczy to zapodaje sobie herbatke hipp na trawienie i w nocy nie mam problemu. Slonko sprobuj rozkruszyc i na lyzeczce z herbata lub innym napojem.
  23. Nelson sliczne zdjecie Madzia-faktycznie jak to Migotka napisala zmeznial Maciek Ma-mmi Kongen ma niezly plac zabaw,no i zaproszenia super zrobione Migotka pochwalic sie zakupami prosze a mnie dzis glowa boli masakrycznie,no ale plan czesciowo zrealizowany,dol domu odgruzowany i nawet liscie w ogrodzie pograbione a wlasnie Viosna dogadalabys sie z moim S on tez "kolekcjoner"-wiec ja czasem czystki robie jak jego nie ma w domu i wynosze szybko do sklepow charytatywnych
  24. Migotka-Ty sie nic nie stresuj Adas wszystko co zbedne zgubi jak tylko ruszac sie zacznie-podobno wlasnie cud matczynego mleka-tluszczyk latwy do zgubienia Ma-mmi-przepieknie sie prezentujecie cala rodzinka Viosna-dobrze ze choc pol nocki udane-no i skoro krostki znikaja to super-idzie ku lepszemu Madzia-no to nie fart z ta szczepionka-mam nadzieje ze jutro sprawnie sie zorganizujecie-a czy ci co Ci zarzucaja ze boisz sie dziecko zostawic wlasne dzieci maja?? Bo ja sie ostatnio wkurzylam jak mojemu S koledzy zaczeli dogadywac ze on z nimi nie wychodzi tak czesto jak wczesniej itd-to mu powiedzalam ze obaj koledzy bezdzietni,a ty masz 2 dzieci,wiec niech mnie oni nawet nie wkurzaja takim gadaniem lasagne zrobiona,dzieci spia...pieknie::
  25. Cześć dziewczyny. Wreszcie mogłam spokojnie poczytać co u Was. Nazbierało mi się tyle zaległości, że czytałam ponad pół godziny... Połowę już zapomniałam Przede wszystkim mam nadzieję, że spędziłyście spokojnie te Święta, nie dałam rady Wam życzeń złożyć, więc pozostaje mi mieć nadzieję, że były dla Was udane. Z tego co zapamiętałam... Alatra - przeboje z ginką miałaś niezłe... co za babsztyl Oj nie dałabym rady płacić jej za takie traktowanie. Cieszę się, ze już Ci lepiej. Te leki o których piszesz bierze też mój Filip w razie swoich "ataków", byłam z nim u podobno najlepszego speca w okolicy, pana S. powiedział, że te leki są ABSOLUTNIE BEZPIECZNE, nie da się ich przedawkować, nie powodują tycia, ani innych bzdur. Ventolin też na początku nam nie służył, ale okazało się, ż epodawaliśmy go nie tak jak powinniśmy. Teraz jest ok. Mam nadzieję, że i u Ciebi enastąpiła poprawa znaczna!!! Madzia - bidulko. Przykro mi, że szpital musiałaś zaliczyć. Wiem co czułaś zostawiając Michasia. W zeszłym roku w dość krótkim odstępie czasu leżałam dwa razy w szpitalu po ok. miesiąc czasu. Mimo, iż zostawiłam małego z mężem, serce bolało jak nigdy, straszne przeżycie... Obyś już nie musiała go więcej zostawiać, no tylko do porodu ;) ale w Uk zaraz po porodzie wychodzisz, więc luz. Nadinn przykro mi z powodu pupila. Tam gdzie kocha się zwierzęta, są one jak przyjaciele, członkowie rodziny... rozumiem zatem, że taka strata może bardzo boleć. Przytulam Evitka jeżeli chodzi o twardnienia brzucha to ja je mam od początku ciąży niemalże. Nie jest to przyjemne uczucie. Lekarz sprawdzał mi wtedy szyjkę. Powiedział, że wszystko jest ok, a zatem jest to sygnał, że macica wciąż pracuje i przygotowuje się do porodu. Na tym etapie jest to normalne, ale nie zaszkodzi na wizycie powiedzieć o tym lekarzowi. Kasiu - skoro lekarz po konsultacji stwierdził, że tego (ketonalu) potrzebujesz, to może rzeczywiście tak jest??? Monka - dobra decyzja. Czasami mam wrażenie, że lekarze mają nas głęboko w d.... Ciężko było Cię przebadać?? Rozumiem jak jest mus, ale gość nawet nie sprawdził co jest grane... :/ Ehhhh.... U mnie przed Świętami dość intensywnie, odwiedziła nas moja mama, z którą nie bardzo gadam. Jakoś to przetrwałam Mój Filip był chory, no i porządki, sprzątanie itp. Oj strasznie było ale powiem Wam, że teraz lepiej się czuję, wiedząc, że mam gruntownie chatę sprzątniętą. Od piątku zaczęło się gotowanie, malowanie jaj, skrobanie. W sobotę święcenie. Święta w tym roku spędziliśmy u teściów, ale ja z pustą ręką nie lubię chodzić, więc przygotowałam troszkę jedzonka, upiekłam też fajne ciastka i pyyyyyyyszne ciasto marchewkowe. Te wypieki były moim debiutem, więc jestem podwójnie dumna Święta minęły na jedzeniu i piciu I tak jakoś zleciało. Muszę jeszcze dodać, że od czwartku tak mniej więcej i ja jestem zasmarkana i gardło mnie boli, ale jakoś daję radę, dalej nie idzie, ale i się nie cofa. Nie wiem jak to rozgonić. Dziś muszę ogarnąć chatę i chyba trochę zwyczajnie poleniuchuję, bo jakoś się umęczyłam przez te Święta Miłego dnia dziewczyny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...