Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'ma-dona'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

Znaleziono 19 wyników

  1. Klaudusia

    pazdziernik 2010

    Witam Was Madziu śliczny masz brzuszek . Przeczytałam cała opowieści tej dziewczyny co urodziła aniołka w 9 miesiącu i płakałam z każdym postem coraz bardziej. Bardzo mi jej szkoda. Motylek Wielkie gratulacje i poproszę o dokładne dane porodu ( imię , wagę , godzinę , ) i oczywiście zdjęcie:)) To zrobię suwaczek Penny może Ci się wody sączą ?? I śniło mi się dziś że urodziłaś niby dziewczynkę a chłopca i takie czarne włoski miało, bardzo czarne Jedzik masz śliczny brzuszek i jaki widok za Tobą super. Affi niestety u mnie też cenny takich klubików są takie same jak u Ciebie i jest tylko jeden zresztą a przeczkola państwowe są w granicy 200-300 zł i szkoda że od trzech lat :( A ta tragedia w Nowym Mieście na skręt na Rawe Mazowiecką co wczoraj się wydarzyła to nie daleko mnie.( Bo jestem dokładnie z Rawy) Co do dwóch imion mam takie myślenie jak Affi i dałam moim synom po jednym. Dona witam w śród nas :)) Jeśli chcesz to poproszę o dane ( datę porodu, imię dziecka, ) to wstawię Cię do listy na pierwszej stronce:)) Agulla udanej wizyty Ci życzę i trzymam kciuki żeby było wszystko ok. Alexanti my też się stęskniłyśmy za Tobą:)) U mnie po staremu tylko tyle że Mikołajek coraz bardziej daje popalić ehhhhhh I wiecie pomyślałam że może mój Kacperek ma adhd jakoś tak to się nazywało bo jest bardzo nad pobudliwy. Moja mama mówi że jest tak rozpieszczony. Mikołajek moja mała buba :))
  2. Supermonikas nie martw się kochana:)Moim skromnym zdaniem medycyna poszła na przód i jeżeli to wykryli w takim czasie to nie ma się co bać!!!!!Napewno jesteś w dobrych rękach i znając twoją historie nie dopuszczą do takich zaniedbań jak było 5 lat temu:)Kochana wiara i pozytywne myślenie to 90% szansy dla bobasa:)Tulam cię mocno i jestem z tobą:):):) Dona przeziębienie i takie infekcję to tylko obniżają twoją odporność i wpływają negatywnie na ciebie a maluszek jest tam dobrze uzbrojony w prywatnych bodyguardów i nic mu nie grozi:)Głowa do góry:) Martwi mnie że Lusitano nic nie pisze......a wczoraj miała wizytę nie????
  3. alis84ela też myslałam kiedyś o tym do pomiaru tętna bo troche też się denerwuje czy wszystko jest OK! dona a czemu twoj G ci kazał to zrobić? masz jakieś podejrzenia że coś może być nie tak? toć przyzzierność masz w normie! ile kosztuje takie badanie? Ja chyba to kupię... Jak kupię, to się podzielę wrażeniami:-) U nas test podwójny PAPPA kosztuje 80 zł, a potrójny 90 zł. dona77 Choc podobno latwo pomylic wlasne tetno z tetnem dziecka... ale moze warto sprobowac Tętno dziecka to jest 140/min, a nasze jest dużo wolniejsze, więc nie powinno być problemu tak teoretycznie. angelekk Dziewczyny jesli mowa o detektorach tetna plodu, prowadze sklep medyczny wiec powiem wam ze swojego doswiadczenia ze tetno slychac od 16-18tyg (oczywiscie czasem wczesniej czasem pozniej) wczesnije nie ma sensu kupowac zeby sie nie denerwowac, ja mam i sobie lezy i czeka na odpowiedni moment. Jak 16-18 tydzień, to już można w tym czasie czuć kopniaki..Podobno słychać od 12 tygodnia, ale wiadomo- na opakowaniu można napisać wszystko. Polecasz jakąś konkretną firmę? Te najtańsze na allegro nie wyglądają mi najlepiej. Poli Na usg pokazalo ,ze maluch ma 12t i 4 dni ,dlugosc ok 65 mm. Śliczny maluch i wyraźne zdjęcia - gratulacje! Szkoda, ze usg robi się tak rzadko..Ja bym mogła co tydzień;p lusitano Ale w ogóle zastanawiam się co dają te badania genetyczne. Przecież i tak nic w tym względzie nie zmienimy, tylko wiemy prędzej. Też macie takie odczucia???Ja to już jestem niemal pewna, że ruchy czuję. Najwięcej w nocy jak leżę na brzuchu albo na boku i wsłuchuję się w siebie :) Mam to samo zdanie na temat tych badań - i tak nie da się nic zmienić jeśli chodzi o choroby genetyczne, całe szczęscie takie badania służą zwykle uspokojeniu mamusi. I mi się też wydaję że jak leżę na brzuchu, to coś czuję, wczoraj wieczorem to normalnie jakby mi ktoś rzęsami mrugał od środka po skórze tylko że tak bardziej z prawej strony, więc nie wiem, czy psychicznie tego odczucia nie wywołuję:) PS. Kiedy mój suwak przesunie się na 4-ty miesiąc? To już 13w4d; skoro ciążą ma 40 tygodni to powinien się przesunąć JUŻ:)
  4. Gość

    Lipcóweczki 2011

    Dona bedzie dobrze, mysl pozytywnie, jestes pod stala opieka lekarza wiec bedzie ok. Ruchy licze od jakiegos tygodnia 2 razy na dzien, zwykle po poludniu i wieczorem, ma byc ich nie mniej niz 10 na godzine. U mnie jak zaczynam liczyc to juz za kilka chwil nalicze 10. Jesli je czujesz 2 razy dzienie to w porzadku, jak tylko raz to chyba tez prawidlowo, ale nie jestem pewna, dziewczyny pomozcie bo nie wiem
  5. Oby Laura Elocom jak dobrze pamiętam to lek na sterydach dlatego na wszystko pomaga i robi to szybko, dla takiego bąbla jak Kacperek polecałabym cos delikatnego, żeby nie potrzebnie krzywdy skórze nie robić, u niego z wiekiem wszystko może się zmienić :) Straszna ta historia marcówki, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, nawet nie che o tym myśleć. Mój mąż jak wczoraj to przeczytał toaz przyszedł się do mnie do łóżka przytulić i pogadać z Tymonkiem, tak mu sie smutno zrobiło :(, ja dopiero dzisiaj to przeczytałam i tez łzy mi sie kręcą :( Dona zapisz się do lekarza, on wyjaśni wszystko, może rzeczywiście wystarczą lekarstwa i wszystko będzie ok, trzymam kciuki i głowa do góry :) Justina to na pewno hormony, ja tez czasami mam doła, wtedy stwierdzam że nie nadaje sie ma mamę - ta myśl mnie tak przytłacza, że az nie mogę spać i chce mi sie ryczeć - jak ja w ogóle mogę tak myśleć!! Ach te doły sa okropne!! Justina więc głowa do góry i myślmy pozytywnie :)
  6. Lenka najlepszego dla męża z okazji urodzin :) Bawcie się dobrze :) Ze Ślesina mam jedynie 100 km do Bydgoszczy, a teściowie mają tam działkę więc często tam jesteśmy. Alis czekam na zdjęcia pokoiku :) pewnie będzie zarąbisty :) Kasiabln ta Twoja mała już nie taka mała - prawie dwu kilowy bobasek :):):) Super :) Niezłe z tymi przysiadami - ja bym pewnie tak samo bym się podciągała. Curry Ty ze skurczami do sklepu chodzisz - na tyłek dostaniesz ;))) Dona mi w pierwszej ciąży lekarz nawet kryminałów ani horrorów nie pozwolił oglądać. Więc leż, odpoczywaj i oglądaj Disney Chanel ;) Brawo dla Centrum Reduta. Ja czasami zastanawiam się, czy mogę dla miejscu dla inwalidów stawać - czasami się już tak czuję. Monia co do konia to ceny są naprawdę przeróżne, w zależności co kto potrzebuje. Ja potrzebuję konia dla dziecka - do rekreacji, a nie sportowego, to też ceny nie za wysokie. Ten pod Bydgoszczą kosztował niecałe 4 tys. Ale jak tam pojechaliśmy i zobaczyliśmy to biedne zwierzę to aż mi serce ścisnęło. Chyba naślę na tych właścicieli towarzystwo opieki nad zwierzętami. Koń zaniedbany na maksa w jakiejś szopie mieszka z dziurami, psy z łańcuchami już prawie w skórę wrośniętymi. Właścicielka się nawet nie pofatygowała, tylko taką młodą dziewczynę ze wsi przysłała co karmi tego konia. Zaproponowałam im 2500, ale nie zgodzili się. A za darmo powinni go oddać, bo koń do niezłego "remontu" nadawał się - ale śliczny był. A w ogóle inny koń niż na zdjęciu z allegro. Ostatecznie wróciliśmy do domu i kupiliśmy 3 letniego wałacha od mojego taty kolegi za 3 tysie - to bardzo przyzwoita cena, a koń ładny i zadbany, z papierami. Tylko Monia teraz samo kupno to pikuś - miesięczny koszt utrzymania w stajni to ok 500 zł, sprzęt ok 2500 zł średniej klasy. Ja mam swoje siodło, więc 1500 zł mam w kieszeni. Konie sportowe zaczynają się od 10 tys. w górę, nawet 100 tys. można zapłacić w Polsce. Ale to już dla zawodowców, a nie amatorów takich jak ja. Annika za lasem (tam gdzie będziemy mam nadzieję niedługo mieszkać) jest piękna stajnia z hotelem i restauracją. Aga tam ma właśnie komunię, a ja tam kiedyś trenowałam skoki i nawet jeden puchar za I miejsce w zawodach dla nich zdobyłam :) Tam będziemy konika trzymać jak będą mieć miejsce - wstępnie już rozmawiałam z menadżerką i mam nadzieję, że znajdzie się miejsce. Jutro dowiem się dokładnie. Poli praca przy koniach mi niestraszna, kiedyś zapieprzałam przy nich co wakacje, ale teraz czasu mniej. Dlatego decyduję się na hotel dla koni. A tu laseczki moja mała będzie mieć komunię i mam nadzieję, będzie tam stacjonował nasz konik. Wieś obok my będziemy mieszkać - dosłownie za lasem. Niestety niedawno zmarł właściciel, stąd ten wpis na stronie startowej. lbn-huta
  7. Cześć dziewczyny :) Ja jakieś 30 minut temu zostałam polana przez mojego siostrzeńca z wiaderka - tak więc Bartuś ma pierwsze oblewanko za sobą, bo najwięcej na brzuchu wylądowało. Dona zdrowiej i leż jak najwięcej. Elu to faktycznie trochę rozrywki Ci się przyda. A co do jedenia to faktycznie jak ja leżałam w szpitalu w ciąży to na szpiutalnym wikcie można było z głodu umrzeć. Dziewczyny co obżarstwa ja wczoraj zjadłam tylko śniadanie i kolację, na obiad nawet ochoty nie miałam. I dzisiaj podobnie się zapowiada - ale ja to konkrety lubię :) Oby Laura baaardzo dobrze !!!
  8. Aniazonia dziękuję za info, cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze :) No i lekarz przystojny haha Obejrzę go w piątek ;) Oby Laura gratuluję pierwszych zakupów :) Dona wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojej córci - ciekawe czy dziewczynki przegonią chłopców :) LASKI W NIEDZIELĘ MA BYĆ 15 STOPNI NA PLUSIE Byłam wczoraj u mojej gin - niestety zepsulo jej się usg i nie widzialam mojego maluszka. Ale powiedziała mi, że szyjkę macicy mam długą i zamkniętą więc mogę być w pełni aktywna :):):)
  9. Witam kobitki ;) ja nie kupuje tego dekodera bo mój M powiedział że jak kupie to mi go wywai do śmietnika bo powiedział że gdybym nie usłyszała tetna to bym się zeschizowała i wylądowała w wariatkowie i tu a troszke racji ;) dona to moze lepiej idź do lekarza o jakiś antybiotyk jak się cągle źle czujesz to może będzie lepiej skoro nic ci nie pomaga ja wzięłam na początku ciąży i teraz niechoruje wcale :) aduśka kochana nie martw się musi się wszystko ułożyć! głowa do góry musisz być silna a życie ma to do siebie że jak coś się wali to wali na całego ae potem będzie dobrze! zobaczysz trzymam kiuki skarbie za ciebie :) ja jestem w pracy ;) a oja GB zdrowa już i dzisiaj nie poszła do przedzkola tylko do opiekunki ija też mam wielko ogromny brzuchol ;) więc Monia nie martw się to dobra oznaka że dzidzia zakwatroała się w brzuszku i niech sobie rośnie a brzuchy będziemy wspólnie gubić jak dzidzie przyją na świat :) A Lusiano kochana gratulacje z okzjji 10 10 10 :) Buziaki [/COLOR]
  10. Elu mam identyczne wrażenia - te pierwsze ruchy są takie delikatne, że człowiek już sam nie wie czy to na pewno to :) Dona co do ilości USG to ja mam robione co wizytę. Czasami jeszcze dodatkowo lecę do gin na dyżur do szpitala - bo tam mają dokładniejsze. Ja też bym mogła co chwilę maluszka oglądać. Moja siostra ma USG w swoim gabinecie weterynarza i mówi, że przez brzuch może mi robić hehe Zresztą w sumie ma lepsze niż nasza gin (mamy wspólną). Jak byłam w pierwszej ciąży i lekarz przepisał mi kaprogest w zastrzykach, pytał się czy będzie miał kto mi je zrobić. Ja mówię, że tak - siostra mi zrobi. A on na to, a co siostra pielęgniarka. A ja nie - weterynarz. To mało spadł z krzesła ze śmiechu. Mówił, że takiego przypadku jeszcze nie miał hehe Ale siostra lepiej sobie dała radę niż nie jedna piguła - jak ktoś kotu zrobi zastrzyk to człowiek to pestka :)
  11. FrojdelAnieok, Oby Laura, Aniazonia, Serce ja co prawda pająków się nie boję ale jedna rzecz mnie przeraża strasznie i sa nią ptaki, mam ornitofobię - one są okropne bleee, jak idę z mężem na spacer i zobaczę gdzieś ptaszysko to ściskam mu rękę, że ona sam nie potrafi uwierzyć, że baba może mieć tyle siły w dłoni i chowam się za nim Dona super filmiki, i świetna zabawa :) Alis uważaj na siebie, odpocznij troszkę. Anieok również odpoczywaj, i nie denerwuj sie teściem spróbuj go olać ?? ptaków? dziwne ale w sumie to już nic nie powinno mnie dziwić bo moja mama się panicznie boi żmij i węży nawet jak w telewizji widzi czy na obrazku w gazecie czy gdziekolwiek masakra...;p kiedyś specjalnie jak byłam młodsza to byłam na wycieczce z klasą w szczawnicy i tam kupiłam takiego drewnianego gada ;p haha ( w samoobronie przed dręczącą mamą ) hahaha i jak widziałam że mama ma straszny dzień i fazę na sprzątanie to kładłam go na ziemi koło drzwi do mojego pokoju i miałam off :) hahah bo zawsze zaczynała sprzątanie od mojego pokoju i wszystko wywalała mi z szafy i półek żebym sobie to ogarnęła ale ja uważałam że w moim pokoju jest czysto i jak zobaczyła to coś na ziemi koło moich drzwi to się tylko darła żebym to zabrała bo mi nogi z dupy powyrywa hahaha a ja jej na to to powyrywaj no chodź :) haha i miałam wygraną w ręce bo przecież i tak nie podejdzie do moich drzwi ;p ahhh ja to miałam pomysły z kosmosu żeby tylko nie sprzątać i się nie przerobić ;p natomiast mój ojciec jak robił sobie wycieczki rowerkiem po lasach to zawsze łapał jakieś coś pełzającego w butelkę i przywoził do domu żeby pochwalić się nam swoją zdobyczą;p hahaha pisk był niesamowity aż sąsiedzi pukali i pytali czy wszystko o.k :) hahahaha teraz już z tego wyrosłam ale przyznam szczerze że jak mama zaczyna nadawać i komentować wszystko co popadnie to mam ochotę kupić coś takiego jeszcze raz i po prostu zostawić jej w szafie ... ale jakoś mi jej już szkoda i wolę jednak dać na luz :) ah biedna ta moja mama ;p ale co ja poradzę że mam charakter po niej i lubię czasami komuś podokuczać ;p
  12. Dona na początek dobrze mieć 12 pieluszek, a dla większego komfortu i rzadszego prania 24 :) JA osobiście na razie zaczęłam je kupować mam 2 w domu i 5 ma lada dzień przyjść (jutro odbieram z poczty paczkę) - wszystkie kieszonki. Oprócz tego chcę jeszcze nabyć: - 1 szt all-in-on Dream Dri V3 (onesize), 1 szt snap-in-on Itti Bitti (3,5 - 7,5kg), 1 szt Tots Bots Easy Fit (0-6 kg) - pieluszki formowane np 1szt Tots Bots flexitot (4,5-8kg), 4 szt Tots Bots bamboozle (stretchine) takie dla maluszków (0-6 kg) - pieluszki kieszonki jeszcze ze 3 szt dokupię :) np. Nappime, Naughty baby, New Style (onesize) - otulacze np: Flip, Imse Vimse bawełniane (2-4kg), Imse Vimse welurowe (3-6kg), Imse Vimse Pul (5-8kg), Tots Bots 0-5,5kg i 4,5-8kg), Bambino Mio (2-5kg) Wkłady: Jednorazowe:bibułki (można je włożyć na wkład do pieluszki i bez problemów później pozbyć się kupki - gdy już nie jest rzadka :) Wielorazowe: *wkłady z mikrofibry (często pieluszki kieszonki sprzedawane są już z wkładami albo jednym albo dwoma - jedynie Nappime sa sprzedawane bez wkładu. *z bambusa * pieluszki muślinowe 75g * bambino mio muślinowe i/lub bawełniane * oczywiście tetra :) Annika co do fotelika to sprawdza sie po prostu czy w danym modelu samochodu można zamontować bazę iso fix - nie każdy model ma uchwyty do montażu takiej bazy więc gdy ich nie ma nie warto tego kupować :)
  13. Jeju, ale postów nowych :) Czuję się jakby mnie z tydzień tu nie było :) Dziewczynki co do rozstępów to jak ktoś ma skłonności, to żaden specyfik nie zapobiegnie, ale zawsze warto spróbować. Ja w I ciąży nie mogłam smarować brzucha i cycuszków, bo miałam skurcze. Lekarz zabronił. I powiem Wam, że ani jednego rozstępu nie mam. Zobaczymy jak teraz będzie. Alis jak mi płytkarz już skończy łazienki to wrzucę fotkę. Co do wprowadzania to zobaczymy jak z kasą stać będziemy. Wszystko tyle kosztuje, a z kolei badziewia nie chcę kupować, bo za dwa lata trzeba będzie wymieniać. Dona kochana tak to jest, że w ciąży przy obniżonej odporności co chwilę coś się przyplątuje. Mi też te żółte upławy mimo tabletek dowcipnych minąć nie chcą, chociaż są mniejsze. A z ginekologicznego punktu widzenia wszystko ok, więc sama nie wiem co to jest. Frojdel też nienawidzę tego cellulitu - obiecałam sobie po porodzie rozprawić się z nim :) Ja ważę 64 kg - takie plecy tłuściutkie mi się zrobiły. Serce dobrze, że waga wraca do normy :) Dzidzia na pewno rośnie. U niektórych brzuszek później rośnie. Co do hemoroidów mi wylazły po porodzie - tydzień na tyłku usiąść nie mogłam. Masakra. Poradźcie się lekarza co można stosować, bo po co męczyć się z tym paskudztwem. Amithia życzę zdrówka dla synka :) Radosna Tobie gratuluję dziewuszki, a Justinie półmetku :) Ja już ruchy czuję codziennie, ale najwięcej w nocy. Moja Aga mówi, że dzidziuś to nocne dziecko ;) Ja dzisiaj na USG 4D zasuwam. Wczoraj do Wawy przyjechałam. Moja córa chyba dorasta, bo stwierdziła, że ona nie jedzie ze mną tylko zostaje u babci z kuzynką. Bo ona nie chce tylko z nami siedzieć, a kuzynkę widzi rzadko. No ale za to z m. mamy kilka dni dla siebie - co się rzadko nam zdarza. We wtorek byłam u mojej gin i wszystko ok. Znowu jej wydawało się, że synuś - ale powiedziała, że na prenatalnych wyjdzie szydło z worka ;) O 16:30 dowiem się już na pewno :) Buziaczki for all :)
  14. Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet Dona gratuluje dziewczynki ! Aniazonia takze trzymam kciuki za usg :) Co do konfliktu , ja takze mam grupe "minus 0" i z czego wiem od lekarza konflikt wystepuje tylko gdy matka ma minusowa a ojciec plusowa . Ja mialam to szczescie, ze moj ex mial takze minus 0 a moj obecny maz : minus A, wiec nie grozi nam konflikt. Co do konfliktu miedzy grupami, nigdy lekarz nie informowal mnie o tym i sama nie wiem co o tym myslec, poniewaz np w dani tylko wykonuje sie badanie krwi na przeciwciala u kobiety z minusowa grupa krwi , nikt nie bawi sie w sprawdzanie grup glownych u rodzicow..... monia jesli ty masz minusowa a twoj partner plusowa to wykonuje sie badanie krwi ok 20 tygpdnia ciazy na obecnosc przeciwcial , jesli wszystko w porzadku to podaje sie tylko zastrzyk po porodzie. Jesli obserwuje sie obecnosc przecowcial to przewaznie wykonuje sie transfuzje krwi u matki. Monia i to jest prawda, ze przy pierwszej ciazy dochodzi rzadko do konfliktu syrologicznego, dopiero w nastepnych jest duze ryzyko ;) Wiec spokojnie , nie stresuj sie :) Moje kolejne usg takze w 32 tygodniu :) A ja jestem padnięta, rano pojechalam na zajecia na basenie dla ciezarnych, pozniej zakupy i sama musialam targac je do domu, spacer z psem, ktory ciagnie mnie jak diabli :/ I w koncu w domuuu :))) Musze odpoczac, od wczoraj pobolewa mnie kręgosłup.....Jeszcze musze tylko upiec ciasto i bedzie git ;)
  15. Gość

    Lipcóweczki 2011

    Lusitano, Ela - dziękuje za wsparcie. Muszę rzeczywiście się zdystansować od tej pracy. Wszystko dlatego, że ja staram się porządnie pracować i się angażuję w robotę. Nie wiem po co, bo mi nikt nawet "dziękuje" nie powie, ale jakoś tak moja przyzwoitość nakazuje. No i takie efekty, że za pracę i zaangażowanie dostałam kopa. Lusitano, zazdroszczę Ci takiego szefa. Bo widzę, że u Ciebie Elu podobnie jak u mnie. Alis - jejku jak miło z Twojej strony, że o mnie myślałaś tuż po 17:00 :*** Dziękuję Ci kochana :) Mam nadzieje, że z tym serduszkiem mojego dzidzia jest ok. W szczególności, że przepływy w nim są w porządku. Chyba jakby było coś niepokojącego to lekarz bo mi powiedział, że coś jest nie tak? Zapytałam się dwa razy czy powinnam się tym martwić. Powiedział, że on by się nie martwił. Ja też sądze, że to może być genetycznie. Mój najukochańszy tatko też zawsze miał baaaardzo wolne tętno. Od urodzenia. Taki typ i ja mam to samo. Do tego oboje charakteryzowaliśmy się bardzo niskim ciśnieniem. Zawsze. I wszyscy lekarze się dziwili bardzo że aż takie niskie. Wiec może dzidza ma to po mamusi i dziadku ;) A może tylko tak się pocieszam :( Ja nie mam bóli cipkowych, więc nie bardzo mam co Ci doradzić w tym temacie. dona - ja też jestem chora i z dzidziolem ok. Mi lekarze przepisali na przeziębienie oscilloccocinum a do nosa krople euphorbium. To sa leki homeopatyczne i zarówno lekarz jak i farmaceutka powiedziali mi, że można je stosować w ciąży. Jeśli uznasz, że chcesz spróbować to polecam, bo mi po 3 kosmicznych dniach zaczęło pomagać i dziś jest lepiej. Mam jeszcze katar i krew mi leci z nosa przy dmuchaniu ale czuję się duuuużo lepiej. Dodatkowo pod nos można stosować maść majerankową. A jak masz gorączke to paracetamol. Ewentualnie możesz spróbować płukać nos wodą morską. Mi nie pomaga, ale ja miałam przez lata chroniczny nieżyt nosa i mam zjechaną śluzówkę. CAŁUSY DLA WSZYSTKICH :*
  16. dona ja tez nie mam dzieci ... trzymamy sie razem dokladnie taka poduszke mam tylko kupilam ja na stronie motherhood.pl ja tez mialam 3koty i wyszlo mi ze nie mialam tokso, wiec pilnuje miesa zeby bylo dobrze upieczone itd, dobrze myje owoce, i czesto rece, unikam obcych kotow. kot moze sie zarazic od: innego kota lub osoby ktora jest aktuanie nosicielm tokso (inkubacja trwa 4-6tyg) od odchodow kazde zwoerzaka ktore jest nosicielem, od surowego miesa zarazonego zwierzecia, od zarazkow ktore sie na butach do domu przynosi. do weta nie masz co isc z kotem bo to sa badanie krwi a koty tego nie lubia, jak nie mialas tokso tzn ze zaden z Twoich kotow jej nie ma i nie mial nigdy wiec nie masz sie czym martwic... wiem co mowie, mam siostre na wecie, poza tym musialam poznac wszytskioe fakty zeby walczyc z mezem i tesciowa o moje malenstwo. jak juz mowilam gadalam z ginekologami i z weterynarzami i wszyscy mowia ze jest ok. ja swojego wogole nie wypuszczam od malego, ze 2 razy mi uciekl ale to sie nie liczy. Ciesze ze go mam, bo czytalam ze posiaanie kota/zwierzecia jakiegos/ zmiejsza prawdopodobienstwo wystapienia alergii o 70%. jesli chodzi o pileke to tez planuje zapkupic :)
  17. Dona kochana ja też mam syndrom "mokrych majtek" najlepiej wsadzić sobie dwa palce i jak masz jakąś wydzieline to to są upławy a jak jest to taka "woda" to to mogą być ale nie muszą wody. moja koleżanka też ostatnio mówiła że miała wrażenie że jej wody się sączą ale gin jej powiedział że to jest normalne, ja też mam takjakbym ciągle miała mokre majtki ale ide do kibelka i tam nie ma wód. więc myśle że u ciebie jest podobnie ;)
  18. Czesc laseczki :) Frojdel super że dzidzia rośnie :) Dona moja koleżanka która rodziła też w lipcu tylko tamtego roku też miała nadczynność albo niedoczyność tarczycy i brała jakieś leki przez tydzień i wszystko jest OK, ma śliczną zdrową córeczke! wiec się nie martw, ja nawet nie wiedziałam że te badania robi się w ciąży, ale leć do lekarza ale myśle że to nic poważnego trzymam kciuki! Justina mam nadzieje że "dół" już cie nie złapie! jak coś to wpadaj tutaj i pisz a my cie kochana pocieszymy :) Amitha masz synusia superanckiego, kiedys bedzie łamał serca dziewczynom! a co do suchej skóry to ja miałam to samo z GB (ona ma skaze białkową) i też miała srasznei suchą skóre, i lekarka dawała mi recepty na takie maście co się robi w aptece i to pomagało! mam nadzieje że maleństu też pomogą Lusiano extra te naklejki, ty masz chyba coś z artystki! ty rzuć prace w banku i zajmij się aranżacją wnętrz, bo cś czuje że ty się tam marnujesz! Lece trzymajcie się kochane i buziaki dla was wszystkich w wasze małe i duże bebzunki ;)
  19. Monia, super :) nigdy nie sądziłam, że kupka osoby której nigdy nie widziałam (tak, tak, zdjęcie prosimy :)) mnie tak ucieszy :) i bardzo się cieszę, że Oskarek tak ładnie przybiera na wadze, no i najważniejsze, że już możesz go przytulać :) Ela, specjalnie dla Ciebie, AD 1948, (kontynuując temat o wózkach idealnych - ten jest nawet wyposażony w zaczep do ławki;)). Serwis fotograficzny XX wieku, 3498_08 i gratuluję dostępu do łazienki i prysznica :) Anitaa, witaj wśród nas :) Oby Laura, nooo:) zostałaś pasowana na Księżniczkę :) Nie wiem, gdzie Ty masz te kilogramy.. chyba, że to cudze zdjęcie ;):) Dziewczyny, jakie ładne macie te brzuszki :) Tak patrzyłam po dziewczynach ze szkoły rodzenia, ja jestem tam jedną z 'młodszych', większość około 32-34 tydz. i mój brzuszek jest niewielki.. A w poniedziałek wieczorem sobie go zmierzyłam i.. 111cm, hehe. Szkoda, że zdjęcia nie zrobiłam.. A już we wtorek rano 107cm.. a ostatnio miałam przeważnie 108cm.. Nie ważę się, bo pooo coooo ;) W święta wcinałam słodycze, informuję, że muszę:), bo przygotowuję się tak na badanie glukozy :) Acha, wczoraj było znów o porodzie, tym razem prowadziła lekarka i mówiła, że tam od 34 tyg. już nie wstrzymują porodu, bo to wystarczy dla Malucha, chodzi tylko o sterydy na płuca. Aniazonia, też mam zawroty głowy, wtedy zawsze staram się gdzieś usiąść no i zawsze mam ze sobą wodę. A no właśnie, piszecie o magnezie, ja magnez jem od początku (taki z dawką 'tabletka dziennie', chelatowany - cokolwiek to znaczy;) podobno lepiej się wchłania), już nie pamiętam dlaczego, pewnie serce jak zwykle. Skurczy nóg, jak dotąd:), nie mam. I piję jak bąk wodę mineralną Muszyniankę (za zgodą lekarza), tam jest b. dużo wapnia (180mg/l) i magnezu (142mg/l). I jedyna jaka mi wchodzi w tej ilości.. tzn. min. 1.5 l dziennie (+ herbata, soki). Piję 'niskonasyconą CO2', ale i tak otwieram sobie butelkę, żeby te bąbelki sobie uciekły, bo nie lubię w ogóle bąbelków w wodzie. Też się szybko męczę i brakuje mi tchu.. ja nie wiem, jak mam robić zakupy do '2kg', jak sama woda to 1.5 kg.. a bez niej się nigdzie nie ruszę. Jak wychodzę na krótko, to biorę pół butelki. Acha, czy takie 'wstrząsy' co sekundę?? to czkawka? Bo dziś coś takiego mnie obudziło.. :) Tak po minucie przeszło.. Kojec - no to nabyłam sobie to cudo. Sprawuje się dobrze, ale używam go jak mi kręgosłup porządnie siada (za dużo chodziłam/siedziałam), jeśli kręgosłup jest 'w miarę' ok. to kojec jest niewygodny do spania, jeśli kręgosłup mnie boli to.. bez kojca nie da się zasnąć :) Poli.. też mi się od razu skojarzyłaś z reklamą Ikei :) no i zastanawiałam się, czy też miałaś taką piramidkę na dachu :), ale grunt, że wszystko masz już w domu. Curry.. cóż takiego się stało, że przejrzałaś na oczy? ;) idź na L-4, bo nie można tak się denerwować! Frojdel, na nabliższym USG spytaj lepiej o bliźniaka/bliźniaczkę Tymka ;):) Dona77, ciśnienie do 140 jest ok., potem trzeba to zbadać, bo się robi poważnie. Mój lekarz najpierw prosi mnie na wagę, potem mierzy ciśnienie :), nie jestem pewna, czy to najlepsza kolejność..;) Justina, czasem facetom trzeba zrobić przyjemność, a Ty tak wszystko sama;), a i nam się w ten sposób też przydadzą, hehe :). Wczoraj oglądałyśmy w szkole zdjęcia z porodu (kilku kobiet), właśnie zwróciłam uwagę, że 'na górze' był 'las';), natomiast wokół wejścia było czyściutko, tzn. ani jednego włoska. Zresztą pozostawienie czegoś 'na górze' w niczym w czasie porodu nie przeszkadza, bo jest po prostu wyżej. Nie spytałam, czy to szpital, czy domowa działalność.. A, coś sobie przypomniałam, że położna kiedyś mówiła, że nie ma potrzeby golić, bo możemy niepotrzebnie wdać się w zakażenie podczas nieumiejętnego golenia. Ale 'co szpital to obyczaj' pewnie.. Dona, przeczytałam sobie o crp w wikipedii;), myślę, że u Twojej koleżanki było 'wskazanie ze względu na (..)', ja tego na żadnym badaniu nie mam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...