Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'm'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Kamila28., przykro mi, niestety czasem się to zdarza 😞. Ja też przez to przechodziłam... 😞 Warto zrobić badania, by sprawdzić czy wszystko jest ok. Potem odczekać 3 m-ce albo więcej (zależy jak gin zaleci) i próbować znów.
  2. ja mam internet tmobile M, nie jest zły ale chciałoby się światłowód, niestety nie ma możliwości w mojej miejscowości
  3. Wydaje mi się że trochę urósł bo wcześniej ledwo mi wychodziły te 2cm a teraz wychodzi bez problemu powiedzmy 2.3 cm. Jednak wciąż jest o wiele za mały. Ja też słyszałam o tych maściach i dlatego tak się spieszyłam do wszystkich lekarzy jak tylko ta sprawa wyszła (bo w internecie pisało że im szybciej tym lepiej), jednak urolodzy ostudzili mój zapał, tak jak pisałam wyżej. Po pierwsze nie stosuje się ich bez pełnej diagnozy, a po drugie po pierwszym roku życia nie wolno stosować preparatów z testosteronem gdyż mogłoby to spowodować przedwczesne pokwitanie. Być może podejście lekarzy pani synka jest inne i nie zamierzam im wchodzić w paradę ze swoimi radami 🙂 jednak my nie dostaliśmy żadnego leku, a synek ma obecnie 11 m-cy.
  4. Z powodu narastającego rozczarowania państwową szkołą, coraz poważniej rozważam przejście na edukację domową. Jak wszystko jednak, ma to swoje plusy i minusy. Prosiłabym o poradę, czy zdecydowalibyście się na to w mojej sytuacji, proszę o argumenty. Abyście mieli państwo lepszy wgląd na naszą codzienność, przedstawię ją po krótce w punktach: 1. Córka lat 8, II klasa SP z oddziałami specjalnymi (dziewczynka bez orzeczeń, jednak została przydzielona do takiej placówki ze względu na rejon) - obecnie zajęcia są prowadzone w trybie zmianowym, tzn. tylko dwa dni w tygodniu córka ma lekcje na 8, w pozostałe dni lekcje zaczynają się później i co za tym idzie, o wiele później się kończą, co oczywiście koliduje z niektórymi zajęciami dodatkowymi, z których nie chcemy rezygnować, są to: szkoła muzyczna, plastyka, taekwondo, pływanie i dwugodzinne zajęcia typu nauka poprzez zabawę, gdzie dzieciaki szlifują matematykę oraz angielski. Także jest tych zajęć dość sporo i są one bardziej rozwijające niż ich szkolne odpowiedniki, tzn. chyba każdy wie jak wygląda muzyka, plastyka czy wuef w szkole... jeden wielki dramat, u nas szczególnie ten wuef, gdzie dzieciaki często zamiast ćwiczyć idą po prostu na spacer lub na plac zabaw. 2. Zastanawiacie się pewnie, jak to możliwe, że mamy czas wozić córkę na te wszystkie zajęcia ? Otóż, wspólnie prowadzimy sklep internetowy, więc wszystkie obowiązki związane z pracą, realizujemy w domu. Nie tracimy więc czasu na dojazd do pracy, szykowanie się do pracy itd. wszystko robimy na miejscu, w domu. Dlatego też ewentualne pogodzenie pracy z edukacją domową w naszym przypadku jest możliwe. 3. Poziom nauczania w naszej szkole jest żenujący - poza językiem angielskim, gdzie naprawdę nauczycielka trafiła nam się świetna, bo dzieci bardzo szybko opanowują materiał bez większej pomocy ze strony rodziców. Pozostałe przedmioty - dramat. Moje dziecko w drugiej klasie SP nie zna kolejności liter w alfabecie, wszystko za sprawą "wspaniałych" podręczników "gra w kolory" gdzie w pierwszej klasie po literce A dzieci uczyły się literki M. Nie wiem, czy macie jakieś doświadczenia z tym akurat podręcznikiem, jeśli tak, dajcie znać, co o nim myślicie. Ja, gdybym mogła, wybrałabym zupełnie inny. Polecenia są w nim napisane w niejasny sposób, moje dziecko często ich nie rozumie i potrzebuje pomocy dorosłego, aby wykonać z pozoru łatwe zadanie. Idźmy dalej - wybór lektur. Na pierwszy ogień poszedł zbiór opowiadań "Kapelusz Pani Wrony" - dwa opowiadania z tej książki są według mnie wręcz szkodliwe, nie mam pojęcia, skąd jej obecność w kanonie lektur ? 4. Postawa wychowawczyni - w pierwszej klasie moja córka często zapominała o odrabianiu prac domowych. Wychowawczyni powtarzała jej wtedy: nic się nie stało, każdemu może się zdarzyć. Jakież było więc moje zdziwienie, gdy zostałam wezwana na dywanik z tego powodu właśnie ! Czyli przerzucanie obowiązków szkolnych na rodzica, jak dla mnie nie do przyjęcia, bo to dziecko w szkole ma się uczyć odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji, nie ja. Dziecku powinno zostać wytłumaczone, z jakiego powodu odrabianie prac domowych jest ważne. Skoro to ja mam o wszystkim związanym ze szkołą pamiętać, pomagać dziecku w nauce, to jaką funkcję w tym wszystkim pełni szkoła ? Wcześniej wychodziłam z założenia, że to szkoła będzie dla nas pomocą. W naszej szkole jest jednak odwrotnie - to my (rodzice) mamy być pomocą dla szkoły. I to dosłownie ! Ostatnio rodzice nawet zostali poproszeni o odmalowanie ścian klas i skręcanie szkolnych szafek. Oczywiście nieodpłatnie, w ramach czynu społecznego. Ogólnie nastroje w naszej szkole są takie, jakby życie wszystkich : nauczycieli, rodziców, uczniów kręciło się tylko wokół szkoły, jakby to był jakiś nadrzędny priorytet. 5. Częste wyjazdy - jako że nie jesteśmy ograniczeni przez pracę, dość często podróżujemy w ciągu roku, niekoniecznie podczas wakacji czy ferii, i jak się zapewne spodziewacie, taki styl życia nie jest zbyt mile widziany w naszej szkole. 6. Życie społeczne - to aspekt, który budzi we mnie najwięcej wątpliwości. Klasa mojej córki jest niewielka, trochę ponad 20 uczniów, w większości są to chłopcy, z którymi córka się nie dogaduje, poza jednym kolegą. Dziewczynek jest 8, z jednej strony, córka lubi spędzać z nimi czas, z drugiej często się na nie żali. W pierwszej klasie córka była trochę takim outsiderem, w drugiej nieco się to poprawiło. Najlepsza przyjaciółka mojej córki, z którą utrzymujemy stały kontakt, nie chodzi z nią do szkoły. Ogólnie córka nie ma zbyt wielu rówieśników w najbliższym otoczeniu, ale i dzieci ze szkoły nie stanowią dla niej jakiś super znajomości. Zdaję sobie sprawę, że kontakt z dziećmi z klasy po przejściu na edukację domową najprawdopodobniej się urwie, no może poza jedną dziewczynką, taką z niedalekiego sąsiedztwa, którą znamy jeszcze z przedszkola. Jednak wkrótce przeprowadzamy się do zupełnie innego miasta, w innym województwie. Myślę, że jest to kwestia najdalej trzech lat. Także, chcąc nie chcąc, moje dziecko czeka wkrótce zupełna zmiana otoczenia, w tym zmiana szkoły. Dlatego w naszym przypadku do tego zerwania kontaktów doszłoby prędzej czy później. W obliczu tych nakreślonych przeze mnie realiów naszego życia, pojawia się kluczowe pytanie : czy przeczekać te kilka lat użerając się w szkole, z której wszyscy nie jesteśmy zbyt zadowoleni (wiem, że są takie dzieci, które powrotu do szkoły nie mogą się wprost doczekać, moja córka jednak do nich nie należy, np. było jej żal, gdy wakacje dobiegały końca) a czarę goryczy w tym roku przelał już ten plan lekcji ze zmianowością, przez co córka i tak opuszcza dwie godziny lekcyjne w ciągu tygodnia na rzecz szkoły muzycznej i musi to potem w domu i tak odrabiać, czy wyłamać się trochę poza system i podjąć wyzwanie edukacji domowej ? Niestety nie mam żadnych znajomych edukujących domowo, dlatego chętnie dowiedziałabym się tutaj na forum od kogoś, kto ma już jakieś doświadczenie, z jakimi wyzwaniami to się wiąże. Każda opinia jest jednak dla mnie ważna. Chętnie też porównam, jak wygląda sytuacja w waszych szkołach podstawowych, czy też macie taki dramat. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
  5. A n n

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu - jesteś optymistką :p haha ja to poza tym oglądam sobie stary serial SF 'Ziemia - Ostatnie starcie" Jeszcze czekają na mnie 2 książki do przeczytania. A jakoś nie mogę się zabrać. Co do chrzestnych to nie mam z tym problemu. Od początku było wiadomo, że będzie nią moja sis i brat mojego M. Chrzciny chyba zrobimy w grudniu jak przyjedziemy na święta. Też będę załatwiać jak się urodzi ale już się nie mogę doczekać.. :)
  6. Czesc dziewczyny :) Troche sie zastanawiam czy to odpowiedni termin na moją wizyte u ginekologa skoro u Was nic nie bylo widac.Wybralam 20go poniewaz mój M ma w ten dzien urodziny i bardzo chcielibysmy zobaczyc wtedy serduszko ale to chyba jeszcze w takim razie za wczesnie :( moze bym chociaz wydruk usg dostala? hmm... Ja mam mdłości,wymioty,wzdety brzuch,piersi obolale i ciezkie,a sutki ogromne jak przy karmieniu piersią to tyle z objawów ciążowych :)
  7. Dobry wieczór :) Zaglądam teraz, bo w ciągu dnia nie ma kiedy, tzn. nawet byłoby kiedy, bo Jasiek więcej śpi (ale mu się odmieniło ;)), ale wtedy czas spędzam ze Starszakami, korzystam póki jeszcze chcą mojego towarzystwa , a w dodatku w sobotę jadą na obóz, to się nimi teraz nacieszę :) Werka, ja szczepiłam tylko 5w1, skutków ubocznych nie było. Jak planowałaś szczepić 5w1 + żółtaczka, to i tak jak 6w1, tyle, że więcej zapłaciłaś za szczepionkę. Głowa do góry, nie wszystkie dzieci źle znoszą tę szczepionkę. Ja już nie czytam o skutkach poszczepiennych, bo musiałabym w ogóle ze szczepień zrezygnować. Na pneumokoki nie szczepię, jeśli miałabym to zrobić to po 2rż. Super, że zszedł Ci „schodek” dzięki wysokim gaciom . A jak długo je nosisz? Mamuśka, faktycznie 5 tygodni bez dziecka to sporo, więc pewnie jesteś mega stęskniona. Ja najdłuższą przerwę miałam raz 2 tygodnie, a tak to po tydzień do 10 dni. Dzieci też sobie odpoczywają od rodziców ;) Jeszcze nie zdecydowaliśmy gdzie pojedziemy. Pod uwagę bierzemy Karpacz, Białkę Tatrzańską i Istebną, ale w tym tygodniu musimy coś wybrać, a tu nawet dzieci mają dylemat Emwro, Jaś od kilku dni też się ślini. To nie ząbkowanie, tylko po prostu fizjologia, wytwarza im się ślina, a nie umieją sobie z nią jeszcze radzić. Magiee, witaj na Czerwcówkach :) Co do szczepień, to jak pisałam wyżej Werce, Jaś jest zaszczepiony na razie 5w1, bez żadnych dodatkowych wkłuć, bo będę szła takim trybem jak przy starszych dzieciach i jak nam doradzała poprzednia pediatra (obecna lekarka też jest tego zdania), czyli jak najmniej szczepień na raz i jak największe przerwy między nimi. Na następnej wizycie Jaś będzie zaszczepiony tylko na żółtaczkę. Tą 5w1 zniósł bezproblemowo, zobaczymy jak będzie z następnymi. Bia, Jasiek miał pobieraną krew z wierzchu obu dłoni ale blizn nie ma. Za to długo miał siniaki (pewnie żyłki mu pękły), które zeszły w końcu po miesiącu. Świetny Pulpet nad wodą :) Pati, ale numer z tymi zdjęciami! Dobrze, że po 9 szt. skończył się papier. Czyli na przyszłość trzeba najpierw pytać po ile 1 zdjęcie, żeby potem fortuny nie zapłacić ;) Blania, Marcosia, jak palicie, to nie karmcie dzieci piersią! Gdy matka pali i karmi, to substancje toksyczne i rakotwórcze zawarte w papierosach przedostają się do mleka matki, które potem dostaje dziecko. Tak więc paląc i karmiąc szkodzi się dziecku! Sama nie palę ani nikt mojej rodzinie, ale czytałam o paleniu z ciekawości i byłam w szoku jak się dowiedziałam, że wypalenie tylko 1 papierosa powoduje uwolnienie około 4000 substancji, wśród których ponad 40 to substancje rakotwórcze (!!!) i to wszystko spija potem dziecko :(. Dlatego paląc papierosy i karmiąc niemowlę trzeba mieć świadomość, że karmi się dziecko substancjami toksycznymi zawartymi w papierosie. Jak poczytacie na necie to zobaczycie też, że dzieci palaczek częściej chorują niż ich rówieśnicy, łatwiej i szybciej łapią infekcje, częściej występują choroby takie jak zapalenie ucha środkowego, bakteryjne zapalenie opon mózgowych, choroby układu oddechowego, i częściej chorują na raka w życiu dorosłym. Mam nadzieję, że podziała to na Waszą wyobraźnię i Dzieciaczki nie będą pić takiego toksycznego mleka. Sorry, że tak dosadnie, ale mnie akurat razi paląca matka i szkoda mi tych maleństw, które palą biernie :( Ancia, mam nadzieję, że będziesz tak zadowolona z wizyty u tego gastrologa jak ja. Blania, a co do fasolki, to od razu ją zamroziłaś, czy wcześniej blanszowałaś? A jak nie ma terminów na szczepienie do końca miesiąca, to się nie przejmuj, im dziecko starsze do szczepienia tym lepiej :) Cyranka, słodki Dominiś :) Monika, zapisałam się do Klubu Maluszka Hippa. Ciekawe co mi przyślą Emisia, witaj po dłuższej przerwie :). Widzę, że Bartuś przybrał na piersi ponad 2 kg w ciągu 1,5 m-ca, wow! Powodzenia na szczepieniu. Beacia, ja już 2 prania rzeczy Jaśkowych zrobiłam w kapsułkach Vizir Sensitive i na razie nic mu nie jest. Więc jak chcesz Sensitiv to polecam ten Vizir :) Rozrywek z 3 dzieci mi nie brakuje , wesoło jest , ale wkurzające momenty też są, bo dzieci idealne nie chcą być, nie wiem czemu, haha Idę spać bo już po północy. Dobrej nocki :)
  8. Moniniuss czadowy ten twój filmik!:)Twoja mała chyba cię tam nieźle boksuje, tak wywija tymi łapkami:). Gabi dołączam się do życzeń dla synka. Elleves, na tsh, robi się kilka razy w ciąży?, ja miałam raz na początku. Te wszystkie hivy, kiły i tym podobnie miałam na początku I trymestru, niestety prywatnie i zapłaciłam za nie prawie 500 zł. Wtedy też stwierdziłam, że warto rozejrzeć się za państwową placówką. Malyna to usg było za free z nfzetu. Przydusiłam trochę lekarkę, naopowiadałam jej o koleżance która straciła w 5 m dziecko, a potem w szpitalu po chamsku powiedzieli jej, że za mało monitorowała ciążę i pytałam, czy ma prywatnie aparat do usg w gabinecie-nie miała. W końcu mi dała. lekarz, który mi je robił trochę dziwił się, czemu przychodzę, skoro niedawno miałam połówkowe, powiedziałam, że brzuch mnie często boli, co jest akurat prawdą. Połówkowe i te pierwsze miałam w dobrym gabinecie na certyfikowanym sprzęcie, który ma podpisany kontrakt na te badania z nfz i ze skierowaniem można się do nich udać lub odpłatnie prywatnie bez. Nie spodziewałam się, że mi przełączy na 3d i dostanę fotkę. Nie zdecydowałabym się chyba prywatnie, bo czeka mnie dentysta penie kilka razy, okulista i jeszcze nie wiadomo kto, jak się posypię już całkiem. Byłam na skalingu, próbowałam dentystę podejść podpytać się, ale był twardy i ogólnie jest małomówny, uważa, że leczenie po porodzie, bo jak trzeba będzie zatruć zęba, to też nie może. Sprzęt ma dobry, znieczulenia skuteczne, bez puchnięcia twarzy, ale to człowiek starej daty i reprezentuje inną szkołę. Ma masę pacjentów, ja też przyszłam do niego z polecenia przez inną osobę. Podejrzewa próchnicę pod czterema plombami (dżisas!), dwie na dole to czasy jeszcze licealne, dwie na górze, to z ostatnich ośmiu i mniej lat. Te dwie na dole i jedną na górze jakiś czas temu też mi chyba prześwietlał, z rok przed ciążą i nic tam nie działo się wtedy. Jutro zapisuję się na konsultację do innego gabinetu, mam ze cztery wybrane i nie mogę się zdecydować. Od szukania opinii głowa mi dzisiaj pękała. Ja piję namiętnie Ustroniankę z jodem, produkt rekomendowany przez Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki, ma dla mnie dobry smak. Wypijam butelkę, czasem trochę więcej dziennie. Na usg ginekolog zapisał mi, że łożysko mam I stopnia, to dobrze, bo słyszałam, że może szybko się starzeć, w III trymestrze, może przechodzi w 2 stopień, a potem 3.
  9. Emisia to moj majac rowno 3 m. i wazy 6300 wiec twoj bobas duzy:) a ubranko zaje...fajne:) Wiecie co....ja to w szpitalu najwiecej dostalam gazetek do poczytania:) a w tych paczuszkach dali mi pampersy i wode :/
  10. Kleszcze sie zmutowały !! Gady jedne !! http://www.geekweek.pl/aktualnosci/20049/nowa-odmiana-kleszczy-wywoluje-alergie-na-mieso Pocieszyć Was? :) W ciągu miesiąca, czy tego chcemy czy nie, wszystkie będziemy miały w ramionach nasze kruszynki :) Dzień, tydzień, dwa, zleci aby mig :) Warto czekać :) Wysprzątałam caluuuśkie mieszkanie, na błysk ! Miałam nadzieje że może coś sie ruszy, e tam, brzuszek mam rozluźniony, dzidzia sobie leciutko pląsa w środku :P aj... za godzinkę trza się przejechać za miasto i gwiazdy pooglądać :) oby chmury nie spieprzyły widowiska, najlepiej będzie chyba koło Okęcia na polach jeśli chodzi o mnie :) do tego latające 20 m nad głową samoloty :) fajnie
  11. Mogu

    Sierpnióweczki 2014

    mala, niby jest nisko, ale chyba jeszcze nie tak bardzo... :/ Znajoma męża miała termin tydzień po mnie, a dziś piszła rodzić :/ Czyli można! Choć ona dopiero 37.tydzień... No ale, w każdym razie m
  12. Hej laseczki :) Ja dzisiaj cały dzień sama w domu, M. wróci dopiero około 19... Po wczorajszej wycieczce tak mnie brzuch bolał i ciągnął, że myślałam, że padnę :( Dzisiaj na szczęście lepiej ale leżę cały dzień. Jutro badanie prenatalne- nie mogę się doczekać, żeby Małą popodglądać tym bardziej, że daje mi ostatnio popalić żeby nie ryzykować i nie tłuc się autobusem Tata się zaoferował, że ze mną pojedzie a jak Tata to i Mama i jutro będę miała rodzinną wycieczkę ;) Pewnie mamie zaproponuję, żeby weszła ze mną pooglądać bo za każdym razem słyszę, że my to mamy fajnie, za jej czasów tego nie było Dzisiaj napadło mnie na kwaśne i mimo przeokropnej zgagi zrobiłam żurek- będę cierpieć ale przynajmniej wiem za co ;) U mnie zostało 75 dni czyli prawie jak Chaotic choć wydaje mi się, że ciężko będzie dotrwać ;) Kalijka współczuję tych nerwów i stresu. Niby sprzedają rzeczy dla niemowlaków ale nie pomyślą, żeby ciężarnej życia nie komplikować, ehh... Zosia nie wierzę, że Ty odstawiasz rower ale doskonale Cię rozumiem bo moja mała też czasem potrafi nieźle się wbić swoimi kończynami w bolące miejsce :) October ja też sobie nie wyobrażam takich dojazdów na tym etapie ciąży - wytłumacz mu może na następnej wizycie, że mdlejesz w autobusach czy coś ;) Iwa no taka ta dorosłość teraz jest trochę z papieru :) Miłego popołudnia Mamusie :)
  13. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    U nas tatuś był przy porodzie i był oazą spokoju... mimo moich wrzasków cały czas cicho i spokojnie mówił, że mam oddychać nosem i wypuszczać powietrze buzią, że mocno mnie kocha, że wie, że dam radę... ja oczywiście wołałam, że nie dam rady, że nie wiem jak się oddycha i inne podobne bzdury ^^ najśmieszniejsza sytuacja - Mój M. akurat widział to co się dzieje "między nogami" i z przerażeniem zawołał "MATKO A CO TO SIĘ RODZI?!" położna mówi, główka Pana córeczki - później mi mówił że włosy małej w tym śluzie wyglądały baaaardzo dziwnie :P Pępowina przecięta, tatuś w córce zakochany :) MACIE, dwie litanie ode mnie :) na pare dni starczy hahahaha
  14. Heej dziewczyny :) Uwielbiam Was czytac :) tak pedzicie, ze juz po jednym dniu mam niezla lekture do nadrobienia ;) Co do anonimu- to usmialam sie :) serio mnie to bawi! Moze poprosze o analize psychologiczna mojej osoby i dowiem sie czegos nowego o sobie moze mam jakies problemy ze soba tylko jeszcze o tym nie wiem ;))) U nas tez remonty, remonty, remonty na ulicy! Nie jestescie same i lacze sie w bolu ;) Bardzo nie lubie halasu- zwlaszcza teraz...ehhh trzeba przetrwac... Czeska- gratuluje corci! :) Krofka,Malyna- super, ze chlopaki tak rosna :) Beda z nich duze facety-fajnie ;) Gabi-to faktycznie musisz sie przygotowac na Polskie zimy. Ja chyba nawet daruje sobie ten spiwor na wyjscie (nawet nie wiem jak to sie nazywa...) Nie mam tez wlasciwie gondoli tylko cos na ksztalt. Za to jest blizej cialka.W srodku obszyte polarem. Pomiedzy jest dosc spora warstwa ocieplacza a na zewnatrz dzins...Jak kupie taki pluszowy kombinezon podszyty materialem (widzialam w H&M)i ubiore dzidzie w cieple ciuszki to chyba wystarczy.....??? CO MYSLICIE DZIEWCZYNY??? ohhhh ta wcinajaca sie reklama wrrrrr Moniniuss- a mi dla odmiany podoba sie ta karuzelka :) Moze bardziej wybralabym te brazy i beze, ale jest przeslodka. Tez nie lubie pstrokatych kolorow. Jednak dziewczyny maja racje, ze dzieci bardziej zwracaj uwage na zywe kolory. Uwielbiam styl countryside (duzo drewna)i taki 'hotelowy' (biale reczniki, posciel ;)) Pokoj dzieciecy urzadzam na bardzo jasno i stonowane kolory. Duzo bieli. Oczywiscie pamietam, ze to dzieciecy pokoj i nie zapominam o kolorowych, zywych dodatkach i zabawkach cieszacych oko dzieci :) Uwielbiam firme -The White Company. Przepiekne maja rzeczy, gadzety dzieciece i nie tylko :) Oosaa- Swiat jest tak okrutny, ze tez tego nie ogarniam!! Dawno odcielam sie od polityki i chorych zaklamanych wiadomosci. Wszedzie tylko przemoc, pokrzywdzeni, cierpiacy.... Najbardziej cierpie "z dziecmi i zwierzetami"! Wczoraj na fejsie ktos wrzucil jak kobieta oklada dziecko (takie okolo roku-moze wiecej). Rzuca na lozko, bije poducha.... Nie ogladalam tego, ale jak zjezdzasz w dol kursorem, to mi sie odrazu odpala. Ciezko to ominac a te kilka sekund zdruzgotalo mnie! No i filmik, ktory do tej pory mam przed oczami a widzialam go kilka lat tamu...jak chyba w stanach bogacze, turysci...na pieknym jachcie polowali na rekiny a przyneta byly zywe, kilku tygodniowe kociaki. Poprostu, zywcem zaczepiali za kark na wedke i wrzucali do wody! Przy tym lodz pedzila....Kur...mac! skur... poryczalam sie....:(((( Asia-nie martw sie!! Wszystko jest dobrze zapewne! Ja prawie nie czuje dzidzi, bo lozysko mam z przodu. Lekarka powiedziala, ze wszystko oki wiec czekam az podrosnie i bedzie mnie bombardowac :).Czasem ja czuje wlasnie w dole, na spojeniu lonowym... Kazdy ma gorszy dzien. Odpoczniesz, wyspisz sie i jutro bedzie lepiej! Uszka do gory ;) :* Teeeez mam czesto chu..we dni ;)
  15. Majus dzieki za info. Z pewnoscia bede tam zagladac :) ale fakt, ze kupilam ubranka na wieksza Niunie od 3 m-cy i starsza i takie ''na wyjscie'' nie spiochy czy bodziaki..
  16. A n n

    Sierpnióweczki 2014

    hej :) Po kolei: niespokojne nogi też mam ten problem i dodatkowo takie dziwne poty nocne ale nie z gorąca, no może czasem. Polepszyło mi się jak zaczęłam jeść magnez, coraz mniej mi dokuczają te dolegliwości a to dopiero kilka tabl. Ja mam ten MagneB6 Max, biorę sobie jedną na noc i nawet lepiej się śpi. kaarola - nie poddawaj się! współczuję Ci samopoczucia, na prawdę. Ja się beznadziejnie czułam przy infekcji pęcherza ale temu mogłam zaradzić i nie było to dłużej niż jeden dzień, więc jestem z Tobą myślami no i z resztą tych mam, które mają się dużo gorzej. cora - nie zazdroszczę takich przygód w autobusie.. Asia1608 - fajnie piszesz, ja mam nadzieję, że mnie nikt nie będzie nękał takimi pytaniami, bo będę się denerwować. Choć w sumie nie mam za wielu takich osób. aniaczarnykot - moje nowe-używane pieluszki doszły. Widać, że są używane, tzn.nie ma na nich żadnych plam czy dziur, po prostu są używane. Jednak mamusia, która mi je wysłała zadbała, by były czyste i świeże. Także moja opinia jest pozytywna. Chciałam też mieć taki zestaw, żeby nie kupować co raz na większe dziecko, dlatego też na to się zdecydowałam. Dodatkowo, nie sprawia mi frajdy wydawanie pieniędzy na nowe rzeczy, by były na rok czy krócej. Rozumiem, że są tacy rodzice i to ich decyzja a moja jest taka :) Lubię też nadawać rzeczom inne funkcje niż ich przeznaczenie na to wskazuje. Np. zamiast wanienki będę używała misy do prania do kąpieli. Nie widzę w tym nic złego. Po roku czy więcej i tak będzie się chlupał w zwykłej wannie. Cieszę się z Bobaska ale wolę cieszyć się z jego przyjścia, niż z nowej kołyski za 500zł z której On wyrośnie za 2 m-ce. :) To takie moje skromne zdanie. U mnie ze spaniem nie ma problemów, tylko przewracam się z jednego boku jak mi zdrętwieje na drugi. Ale nie jest najgorzej:) Dziś byłam u mojej położnej i wszystko jest w porządku. Mały powoli przesuwa się w stronę wyjścia Jeszcze do terminu 3 tyg. (21.08) ale to fajnie, że coś nowego się dzieje ;p Współczuję Wam upałów. U mnie temp. jest ok, bo tak 20-22st. a i tak mam popuchnięte dłonie, palce. Popiję sobie herbatki z pokrzywy, może pomoże.. ;p hehe
  17. Adula fajna ta stronka :) jak będę miała trochę więcej czasu to siądę i poczytam . Co do sudokremu to powinno się go stosować na powstałe odparzenia czy zaczerwienienia pupy, a na przykład niektóre ze znajomych używały go na co dzień, a to nie jest zalecane, gdyż bardzo wysusza skórę maluszka (potwierdzone przez położną i naszego pediatrę.) My używaliśmy bepanthen (gdy w aptece była na niego promocja- wg. mnie super ) a także alantan -maść też dobrze się sprawdzał. Do kąpieli oilatum, nie trzeba już później oliwkować bo on świetnie natłuszcza, a po 2 -3 m-cu nivea baby sensitive- żel do mycia ciała i włosów a po kąpieli mleczko nawilżające. Z nivea mieliśmy także "krem na każdą pogodę". Jeśli chodzi o pieluchy to na początku te z pampersa premium i chusteczki też, ale szybko przeszliśmy na pieluchy dady z biedronki (jakościowo nie odstają od pampersów ) Kinga witaj w naszym gronie :)
  18. Jestem bardzo wdzięczna za tą poradę bo m nie to juz meczylo i męczyło ale juz mogę spac spokojnie. Jeszcze raz dziekuje i mocno pozdrawiam :)
  19. marciołka

    Majoweczki 2014

    Ania to widze ze nie tylko moja ultix jest taka lakoma ;) a tak serio to znow zaczynam rozwazac wprowadzenie butli na jedno nocne karmienie... na razie jeszcze sie wstrzymam ale kurcze jak zosia pojdzie za m-c do szkoly to bede nieprzytomna rano po takiej nocce... poki co sciagnelam sobie appke liczaca karmienia zeby sprawdzic jak czesto mala je bo karmiona oczywiscie na zadanie. No i podjade w przyszlym tyg zwazyc ja zeby sprawdzic ile przybrala. Kasia tort u naszej zosi byl taki domowy przez ttesciowa upieczony. O chrzcinach uli jeszcze nie myslimy ;) U nas leje. My wciaz w domku w wyrku oglsdamy film o serengeti. I slysze ze lew zwykle drzemie ok 20 godzin na dobe... kurcze zamienilabym sie na jeden dzien z takim lwem ;) Do mnie przed chwila dzwonil maz ze jest w centrum handlowym i widzi buty ktore mi sie podobaly przecenione. No kurcze bardzo bym chciala je ale kurde szkoda mi na razie kasy...
  20. C iąża to okres, w którym moje dziecko poznaję, U derzeń jego serca, kopnięć doznaję. D otykam brzuszka i wiem, że jest tam skarb malutki, O taczam go najpiekniejszymi emocjami, odpycham smutki. W łączam relaksacyjną muzykę i porawać rytmowi się daję, N ie rezygnuję z ćwiczeń, dzieki nim silniejsza się staję. E nergii nie brakuje mi, na spacer z mężem jesteśmy zawsze gotowi. M inerały i witaminy w diecie dostarczam maluszkowi. O tulam nasz skarb czułymi słówkami, M iłe, choć trochę bolesne odpowiedzi jego-kopnięciami. E lektryzujące spojrzenie widzimy na USG monitorze, podczas badania, N óżki, główka, rączki cos do kochania i całowania. T akie piękne chwile do końca życia się zapamiętuje, Y yyy... to czas w którym więź się buduje!!!
  21. Z naszą malutką Anitką (1 rok i 10 m-cy) spędzamy czas na jeziorkiem. Najlepiej mieć taki namiot plażowy, aby mała siedziała w cieniu i na świeżym powietrzu.
  22. Bardzo się cieszę Dziewczyny, że z Waszymi skarbami jest wszystko dobrze!! :) Soqlka Gratuluje!! I jest dziewuszka! Jedno z moich ulubionych imion wybraliście :) A co do wzruszenia, to ja też tak mam, ze się lezka w oku kręci :P Madlenka Wtedy już pewnie uda Wam się zobaczyć czy to synuś czy córcia:) Ja mam w podobnym terminie wizytę. w piątek o 18. A nad polskim morzem też na pewno fajnie odpoczniecie:) grunt tyko żeby pogoda dopisała:) Marysia Super;) jak Ci się uda wypróbować, to pochwal się czy jesteś zadowolona z efektów:) KariKari trzymam kciuki żeby było ok:) na pewno jakaś żurawinka pomoże:) Młoda Fasolka Ja niestety nie wiem co poradzić, ale co do linomagu, to kurczę sama niedawno używałam. http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?id=13795#pregnancy Tu jest opisane żeby stosować po konsultacji z lekarzem. A tu przykładowa opinia z forum: http://www.bangla.pl/opinie/p1939/ziololek-linomag-masc "Polecam na suchą skórę brzuszka w ciąży. opinia napisana 6 miesięcy temu Maść rewelacyjnie sprawdziła się podczas ciąży, po koniec 7 m-ca brzuszek zrobił sie bardzo suchy, żadne kremy nie pomagały, pojawiła sie wysypka. Lekarz prowadząca ciążę poleciła maść Linomag i po 3 dniach smarowania wszelkie problemy minęły. Do końca ciąży tylko tym smarowałam brzuszek, w sumie mimo małego opakowania przez 2 miesiace zużyłam 3 tubki. Wydajny." Gabi Gratuluję pierwszych kopniaczków:):)to raczej dzidzia, bo przynajmniej u mnie praca jelit daje zupełnie inne odczucia. A jak dziś się czujesz? Wczoraj kupiłam sobie Gine Intima test ph oczywiście pod wpływem reklamy w tv:P Marketing działa:) W każdym razie ten test do zmierzenia ph pochwy jest zalecany w ciąży, można samemu kontrolować czy przypadkiem nie ma się infekcji, a zapłaciłam za niego tylko 7 zł:) Trochę się martwiłam, bo lekarz nie zrobił mi zadnego badania na czystość pochwy ani cytologii, a stresuje mnie ta zwiększona ilość śluzu. Niby wiem że w ciąży to normalne, ale teraz przynajmniej jestem spokojniejsza :] Także jakbyście też miały jakieś wątpliwości, to polecam:]
  23. osa - dzięki wielkie :) ale fajnie jest tak móc zmienić coś w domku :)) malyna - gdybym dla dziecka miała osobny pokój to bym też zaszalała :) a tak to jest to 10 m kw na nasze łóżko, łóżeczko dla dziecka i komodę... maaaało, za mało na mocne kolory i szaleństwo. Nie chcemy klaustrofobii się nabawić ;) Stąd myślę nad stonowanymi kolorami i jakimiś ściąganymi naklejkami, dodatkami czy coś, żeby móc częściej zmieniać :) nie wiem nawet czy takie zdejmowane naklejki istnieją ;) em87 - pokój suuper, strasznie mi się podoba! też chcę taki :))) może za parę lat.... :(
  24. My robimy synusiowi pokoik na kształt tego http://everydaydesignforlife.blogspot.com/2013/11/pokoik-dla-dziecka-inspiracje-baby-room.html?m=1 Można wtedy bawić sie dodatkami :) zresztą ja jestem strasznie anty różowym i niebieskim pokoikom dla dzieci... A szary to neutralny, przyjemny kolorek :)
  25. tak Marta Ciebie pytalam przepraszam ze nie sprecyzowalam dokladnie , dziekuje za info u nas nie ma ich ale obczailam juz w Niemczech musze pomyśleć kto by mi go tam kupił bo zachorowała m na niego jesli moge jeszcze zapytać o cene bo ja znalazłam za 336 E, zycze spokojnej podróży i wspaniałego wypoczynku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...