Skocz do zawartości
Forum

Łobuziak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Szczecin

Osiągnięcia Łobuziak

0

Reputacja

  1. Cześć, Mamuśki :) fajnie tak poczytać o Waszych Maluszkach, mimo że mają swoje problemy. Zazdroszcze, ze juz macie wszystko za soba, ale chyba też niedługo do Was dołączę. 11 dni po terminie i leżę już w szpitalu z balonikiem. Niby to nie jest takie straszne, ale towarzyszą mi również zaparcia, bo już kilka dni nie byłam za potrzebą. To połączenie jednak nie jest przyjemne i zasnąć nie pozwala. Oka jeszcze nie zmruzylam i raczej do rana już się nie uda. Skąd więc wezmę siłę, aby urodzić? Trzymajcie za mnie kciuki.
  2. Cześć, Mamuśki, wszystkim Wam gratuluję Maleństw. Ja jeszcze czekam na swoje. Jestem ostatnia? Mialam termin na środę, więc pojawiłam się w szpitalu. Usg i ktg ok, więc mam się zgłosić w poniedziałek, chyba że coś wcześniej się będzie działo. Malutka jest już niby niżej, więc nadzieja na poród sn wróciła, co mnie bardzo cieszy. Trzymajcie kciuki. Od środy bolą mnie czasami plecy, a wcześniej mi wcale nie dokuczaly. Może to już jakiś znak? Nic więcej nie odczuwam. Jak nic nie wydarzy się do środy, to wtedy już szpital.
  3. Śnieżynka, gratulacje :) Czarne oczka, chyba tylko my już zostalyśmy i coś tak czuje, że będę ostatnia ;) dzisiaj wizyta u gin, ale u mnie nadal nic się nie dzieje
  4. Hej, wszystkim Mamom i tym, które jeszcze czekają jak ja :) u mnie też się nic nie dzieje, termin na 21.11, brzuch wysoko, malutka nadal nie wpycha główki w kanał rodny. Podobno przy pierwszym dziecku już to powinno nastąpić jakiś czas temu. Co to oznacza? Cesarka... ginekolog powiedziała, że w dniu terminu mam się zgłosić do szpitala na ktg i jak się malutka obniżać nie będzie to cięcie. A nie tak miało być, podlamalam się...
  5. Aniołkowa, Gratulacje. Po takich przejściach i Ty już masz swojego bobaska. A z czasem na pewno będzie coraz lepiej. 3maj się. Śnieżynka, chyba jestem 3, która z Wami jeszcze czekam. Damy radę i my!
  6. jak już zaczną się skurcze i nie będzie się obniżala, to też będzie cc, nastraszyla mnie... Innych dolegliwości nie mam i nie czuje się jakbym miała w najbliższym czasie rodzić, ale to chyba dobrze dla mnie
  7. I post mi ucielo... Tylko pozazdrościć, że macie już swoje maleństwa obok siebie
  8. wszystko z nimi ok? Dajcie znać. Ja nadal czekam. Niby mam termin na 21.11, ale w poniedziałek odszedł mi czop, bez krwi, i ginekolog mi wróży raptem kilka dni do końca. To pierwsze dziecko i niby powinnam mieć już niżej brzuch, ale malutka się nie układa i nie może znaleźć wyjścia. Orientacja jak nic po mnie
  9. I post mi ucielo... Tylko pozazdrościć, że macie już swoje maleństwa obok siebie
  10. Oleńka, gratulacje. Jeszcze trochę cierpliwości i maleństwo będzie z Wami w domu. Ja termin mam na 21.11, ale na usg zawsze wychodziła wcześniejsza data, bo malutka była na dany tydzień duża. Wizyta 18.10 - ginekolog powiedziała, że czuje główkę i urodze wcześniej. Wywrozyla mi nawet, ze poród nie powinien być długi. Wizyta 26.10 - dzidzia się cofnela, podobno robiła podejście, ale jej nie wyszło. Nie znalazła drogi wyjścia. Następna wizyta 06.11. W sobotę zmarła moja babcia. Byłam z nią bardzo związana i bardzo to przeżywam. Wszyscy się o mnie martwią. Mąż się obawia, że wszystko to wpłynie na dzidzie i że urodze wcześniej. W środę pogrzeb, do tego marudzenie męża i mamuśki, że jakieś przesądy - kobieta w ciąży i pogrzeb- nawet mi się nie chce ich sluchac. Sama nawet nie wiem o co w nich chodzi, bo im nie dałam powiedzieć i sama też nic o tym nie czytałam. Wierzą w jakieś głupoty... A co Wy o tym sądzicie?
  11. Cześć dziewczyny :) wspominacie, że Wasze dzidzie kopią mocno, że jest to bolesne, że Was budzą w nocy. Ja dzisiaj zaczęłam 34 tydzień i nie mogę powiedzieć, że chociaż raz malutkiej ruch mnie zabolał. Nie odczuwam żadnych skurczów, brzuch mi nie twardnieje. Czy to powinno mnie niepokoić?
  12. Adumelka, jeśli ginekolog faktycznie stwierdzi u Ciebie drozdzaki (po wzięciu wymazu), to przepisze globulki dopochwowe. Bierze się je tak 10-14 dni i wtedy powinny zniknąć, ale niestety co jakiś czas mogą wracać, nawet po urodzeniu bobaska. Objawy to m.in. jakieś pieczenie, swędzenie, dyskomfort podczas współżycia. Uplawy te mają podobno taki drożdżowy zapach, chociaż ja tak tego nie czułam. Myślisz, że to drozdzaki? A tak poza tym, to się przeziębiłam :( katar i męczący kaszel, ale próbuje z tym walczyć domowymi sposobami, bo inaczej i tak nie mozna
  13. Cześć wszystkim Mamom :) jestem tutaj pierwszy raz i widzę że już od dawna jesteście aktywne. Mam termin w połowie listopada. W poniedziałek byłam na ostatnich badaniach prenatalnych, 31 tydzień. Wszystko wyszło ok, malutka waży ok 1800g, więc chyba całkiem sporo :) Widzę, że macie różne dolegliwości, ale trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. U mnie w ciąży pojawiły się drożdżaki, a jak się już raz pojawią to niestety wracają. Temat uciążliwy... na nic innego nie mogę narzekac. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...