Skocz do zawartości
Forum

LaBella

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    B-B

Osiągnięcia LaBella

0

Reputacja

  1. Marzenka91 LaBella Marzenka91 Dziewczyny mamy to za sobą i teraz musi być lepiej będziemy się wspierać na każdym kroku i pamiętajcie że razem raźniej ja zostałam z tym sama i mi było ciężko ale teraz musimy wierzyć że to się nie powtórzy i bedziemy mamami już za 8msc :) Ps zaraz założę grupę więc kto chętny niech pisze imię i nazwisko na priv zaproszę :) ja posłałam już wczoraj a z tel nie mogę jakoś wysyłać wiadomości nie wiem czemu :-( mam nadzieję zenie tam gdzieś masz ;-) Kochana nie mogę cię znaleźć i napisałam na priv byś mnie zaprosiła :) posłałam Ci priv na FB
  2. Marzenka91 Dziewczyny mamy to za sobą i teraz musi być lepiej będziemy się wspierać na każdym kroku i pamiętajcie że razem raźniej ja zostałam z tym sama i mi było ciężko ale teraz musimy wierzyć że to się nie powtórzy i bedziemy mamami już za 8msc :) Ps zaraz założę grupę więc kto chętny niech pisze imię i nazwisko na priv zaproszę :) ja posłałam już wczoraj a z tel nie mogę jakoś wysyłać wiadomości nie wiem czemu :-( mam nadzieję zenie tam gdzieś masz ;-)
  3. ~Mana Cześć, ja zrobiłam test w sobote przed sylwestrem. Wyszla blada kreska. Powtarzałam później testy jeszcze przez kilka dni, a kreska robiła sie ciemniejsza. Okres niby miał być w poniedziałek, ale nic nie przyszlo, i dobrze. Jestem po poronieniu w sierpniu, w 8 tygodniu ciąży serce przestało bić, mimo, że wszystko było w najlepszym porządku. Teraz złapało mnie jakieś paskudne przeziębienie, trochę się boję, bo w poprzedniej ciąży było identycznie i nie zakończyło się szczęśliwie. Tłumaczę sobie, że tak czasem jest, że teraz bedzie dobrze i czasem w to wierzę, a potem przychodzi moment zwątpienia. Mam nadzieję, że historia się nie powtorzy. Termin na podstawie owulacji mam na 09.09. Hej strach też na e jest dobry niestety... Ja też leżę z paskudnym mokrym kaszlem, lekkim bolem gardła i katarem na szczęście bez gorączki i staram się nie przejmować bo to też szkodzi :-( ja po ciąży obumarłej i łyżeczkowaniu w 8tc (2015) pojechałam do szpitala bo miałam przeczucie że coś jest nie tak, że dzieje się coś złego i miałam rację ok. 3 dni po USG w 7tc serduszko stanelo... A teraz mam przeczucie że będzie wszystko dobrze i Tobie też tego życzę!
  4. Marzenka91 Dziewczyny podajcie na priv imię i nazwisko utworzymy grupę razem :) . Poszło na priv ;-)
  5. Ens93 i dokładnie jak u mnie ;-)
  6. Ja mam wizytę 16 stycznie wypadnie tak między 6 a7 tygodniem i ok ja się nauczyłam już że się nie ma co spieszyć i tak trzeba jeszcze 8miechow czekać :-)
  7. uradowana ja też przeziębiona katar już zwalczylam ale kaszel mnie strasznieeczy więc czosnek z mlekiem syrop z cebuli byle by gorączki nie było ;-)
  8. Ja mam ginekologa w styczniu ale kiedy to nie pamiętam bo umawiałam się jakieś 3 miesiące temu :-P no i niestety w styczniu czekają mnie dwa pobyty w szpitalu ze starszą corka. A wy jak przechodziły ścieków wcześniejsze ciążę? Ja straaaasznie, w obydwoch zyganie do 28tyg z tego powodu szpital... Potem obydwie miały sterydy na plucka i w ostatniej od 28tc pessar założony bo młoda wylesc chciala ehhhh mam nadzieję że teraz będzie spokój ;-)
  9. Marzenka91 ja też już po stracie w listopadzie 2015 ciąża obumarła. Co zrobic, tak niestety musi być. Ja objawów żadnych nie zauważyłam ale mój stwierdził że jestem jakaś taka bez życia i zmulona więc może to objaw :-D
  10. Ehhh ucięło mi posta :-/ to pisze jeszcze raz :-P w tym roku stuknie mi 27lat tooje 3 Bobo i mam nadzieję w końcu ma usg w swoim czasie zobaczyć siusiaka! :-D termin z wyliczeń wychodzi na 6-7 wrzesień
  11. Witam. I ja się dolaczam do was miski 1cykl starań trafiony
  12. Wiem, wiem muszę czekać do poniedziałku
  13. Witam. Może któraś przyszła mamusia mi pomoże w interpretacji tego testu... Nie wiem co m myśleć a nie chce się zabardzo nastawiać żeby się rozczarować... Do spodziewanej @ 2 dni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...