Ja staram się uderzać w organizm od środka. Nasiadówki to nie dla mnie.. bo potem piecze mnie niesamowicie.. :/ Woda owszem, ale gazowana :P więc nie wiem czy dobrze działa na pęcherz.. Ja słyszałam o jeszcze jednym sposobie.. Może niezbyt poprawnym, ale picie piwa bo zawiera drożdże piwne .. które mają pozytywne działanie na pęcherz tak jak Urextra bo w składzie jest beta-glukan. A co do badań moczu.. to po infekcji staram się je robić, jak wyniki są nie do końca zadowalające to idę to lekarza.. :/ Choć nie lubię :P