Bałabym się rodzić po 40...tu już nie chodzi o poród ale o przyszłość mojego dziecka. W mojej rodzinie rzadko kto dożywa 60 , jest to bardzo przykre. Gdybym sobie pomyślała, że moje dziecko miałoby zostać osierocone w wieku 20lat...nie wyobrażam sobie. Natomiast moja koleżanka dopiero po 40 zdecydowała sie na dziecko i jest bardzo szczęśliwa a dzieciątko zdrowe :)