Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'kinia-i-mama'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Kinia (2 latka i 9 miesięcy) zrobiła dzisiaj aż trzy medale. :) Była okazja do zajęcia dziecka podczas burzy. :) I tak pierwszy medal w kształcie liścia został zrobiony jako odznaczenie dla małej przyrodniczki. Kinia bardzo lubi spędzać czas na dworze i zawsze, gdy trzeba podlać ogródek i krzaczki bardzo pomaga mamusi. Zawsze bierze swoją małą doniczkę, którą bawi się w piasku, nabiera do niej wody i podlewa każdy krzaczek. :) Medal ten został zrobiony z tekturowego pudełka po Ptasim mleczku :) Mama wycięła kształt liscia, który następnie Kinia pokolorowała farbkami do malowania palcami. Drugi medal został zrobiony jako odznaczenie grzecznego dziecka. Jest on najbardziej kolorowy, tak jak pogodna jest moja córcia. Ponieważ do pierwszego medalu zużyłyśmy pudełeczko, to tutaj wykorzystałyśmy jego plastikowy środek. Obłożyłyśmy go białą bibuła, którą Kinia przylepiła do niego za pomocą kleju. Następnie córka ozdobiła go za pomocą farbek do malowania palcami, pieczątek i kółeczek z papieru kolorowego. Trzeci medal to odznaczenie dla odważnego dziecka, które nie boi się burzy. Ma on kształt chmurki. Został wykonany z niebieskiej bibuły, a do środka Kingusia włożyła watę. Następnie wszystko zostało sklejone na kształt chmurki. Chmurka ma pogodną minkę (pomysł Kingusi) i nos w kształcie cyferki "1". Teraz Kinia wie, że burzy bać się nie trzeba, a przypominać jej o tym będzie właśnie ten medal. :)
  2. agaa875

    Sierpień 2009

    czesc! Moja Kinia tez doszla juz do siebie:) ale w poniedzialek dostala goraczki po poludniu, w nocy nad ranem zwymiotowala i biegunka, temperature jej zbilam, na szczescie mialysmy we wtorek wizyte u kontroli i najprawdopodobniej to od wychodzacych piatek, ale nie wiadomo, bo doslownie to byla chwilowka, po poludniu ani rozwolnienia ani temperatury doslownie nic. MM jesli chodzi o sytuacje z twoja mama to ja to rozumiem. Bo mam podobnie. Mam swoja gore a najlepiej jakbym jej sprzatala itd. obiady mialy byc wspolnie, raz ona kupuje raz my, a doszlo do tego ze prawie cale miesiace my kupowalismy wszystko na obiady i ja jeszcze gotowalam. Takze teraz my sobie sami gotujemy obiady i mam swiety spokoj. Dzieki Bogu mamy swoja kuchnie i nie musze sie jej platac na dole. Ale i tak myslismy o czyms swoim bo atmosfera w domu co raz gorsza. Tylko chyba to daleka przyszlosc, ale zobaczymy.
  3. Madziutek

    Grudzień 2011 :)

    Uf..., ja już po gościach, chata ogarnięta... a było co ogarniac :), ja właściwie daje dzieciom dużo swobody przy zabawie ale potem mam co sprzątac Kinia nie nadaje się na imprezy, nie potrafi spac w hałasie, nawet jak wyszłam z nią do sypialni i tak przeszkadzały jej dochodzące dźwięki a przecież trójki dzieciaków nie da się wyciszyc , padła w końcu, przegapiła po drodze dwie drzemki więc było ciężko ale śpi, starszak też śpi wykończony zabawą :) fete551 wszystko wyjdzie w praniu, roczniaka jeszcze nie da się ogarnąc wychowawczo ale na pewno trzeba wprowadzac co można a co nie, mój J na swój sprzęt wyczulony, sam odgania dzieciaki i własne i obce ;). Polcia mojej Mai nigdy nie przeszła niechęc do wózka, jak przeszła do spacerówki to też nie chciała w niej jeździc w efekcie od 2 roku życia mam dziecko bez wózkowe bo sprzedałam spacerówkę :) Mam nadzieję że Kinia będzie lubiła jeździc bo w planach mam zakup joggera i rolki i w ogóle dużo planów tylko potrzebne grzeczne dziecko Chyba pójdę spac dzisiaj wcześniej bo jednak zmęczona jestem, w nocy jeszcze oprócz karmienia małej muszę sadzac na kibelek starszą bo jak nie to zasika łóżko, dwa tygodnie temu przestałam jej zakładac pieluchę na noc i trenujemy, masakra w dzien nie ma problemu a w nocy leje że hej a mój J nie wstaje bo twierdzi że on w nocy to się o własne nogi pozabija zresztą Maja tylko mama i mama, a mama ma czasami dośc...
  4. agaa875

    Sierpień 2009

    witam Blondi brawa dla Kubusia:) ja dzis wzielam sobie urlop zeby to troszke odlezec. Ale musialam niestety wziac urlop na zadanie, bylam wczoraj u kierownika bo jak zajechalam przed 17 to byl jeszcze a on ze to rozumei ze zle sie czuje, ze nie chcialam brac chorobowego itd.... ale nie moze dac mi urlopu bo bylam juz 5 osoba ktora chce wziac urlop na piatek i dal tylko 3 bo norma wydajnosciowa troche spadla i nie moze urlopow dawac, i ze co innego jakbym przyszla wczesniej to by nie bylo problemu, to kurde co mialam sobie chorobe zaplanowac?? ehhh i ze jak innym razem przyjde wczesniej to nie bedzie widzial problemu i zrobil swoj usmieszek. A zapomnialam ze moglam mu powiedziec ze w takim razie chce opieke na dziecko bo tego zaklad pracy nie moze odmowic tych 2 dni w roku. .... doslownie masakra, mam podziekowanie za chodzenie na wszystkie nadgodziny, na dodatkowe soboty na popoludniowki jak byla potrzeba choc ja nie musze bo kinia jeszcze 4 lat nie skonczyla. Kinia dzis spala w dzien tylko 10 min masakra jakas. Dzis zrobila doslo0wnie popis na miescie i w sklepach, doslownie energia ja rozsadzala, w chacie polskiej jezdzila tym malym wozkiem do zakupow i jka widziala ze ktos stoi jej na drodze toi z daleka krzyczala "uwaga uwaga Kinia jedzie" a przy kasie jak babce podawala towar to mowi do babki" masz pani". Za to w biedronce u nas jest taki kiosk z boku na terenie biedronki i bylam tam z nia a moja mama stala juz w kolejce przy kasie w biedronce a ta wychodzac z kiosku ciagle wolala moja mame "babcia basia bnabcia basia" ale to tak glosno, wszyscy sie smiali, potem kazala sie posadzic na takim blacie i znowu ja wolala, a ja do niej mowie cicho badz a ona z tekstem"nie cicho, mocniej" i jeszcze glosniej krzyczala.
  5. agaa875

    Sierpień 2009

    a dobrze, dziekuje:) ale to zlecialo dopiero byl slub a tu juz 2 tygodnie po:) Kurcze moje dziecko jesli chodzi o siku to perfekcyjnie wola, ale kupki w ogole nie wola:/ jak spi ma pieluche to nie raz sie wybudzi ze siku wiec ok:) i teraz jest na topie ze wszystko siama:) w przedszkolu wc i umywalki maja fajnie nisko ze sama sobie radzi ze wszystkim, i nawet Pania nie kaze sobie pomoc bo ona "siama" i one tylk oz boku patrza, a Kinia nawet sama majtki podciagnie i spodnie. Z rajstopkami troche gorzej bo to ciezej. I zaczyna mowic juz zdaniami. Np ostatnio do mojego mowi: a mama dzie jes? albo w przedszkolu jak jak rozbieralam to przyszla taka dziewczynka z mama a moja: o ala idzie" Teś teś (czyli czesc). A ta mala do niej cześ kinga. i Wesolo weszly razem na sale. I umie sie przezegnac, tylko trzeba jej mowic, nie raz pomyli kolejnosc ale jest ok:) i na koniec okrzyk amen to jej wychodzi super.
  6. agaa875

    Sierpień 2009

    witam sie:) ja dzis po 8 h zeszlam z pracy bo musialam Niuni pokupic do przedszkola to co trzeba:) zamienilam sie na jutro w pracy ale musze przyjechac na 12 do 20 bo nie moge na 15 do 23 i w piatek na 7 rano bo nie byloby 11 h przerwy:/ Ale sie boje jutra jak Kinia sobie poradzi. Dzis byla tam na chwile z moja mama to nie chciala wyjsc:) swojej pani buziaki przesylala jak wychodzila. W przedszkolu co do oplaty wstepnej dogadalismy sie wiec luzik:) Za poltora tyg weselicho:) juz pomalu zaczyna stresik mnie lapac...:/ juz chcialabym byc po:)
  7. Redzia mysmy tez wracali z weekendu dzisiaj mala sie tak spocila ze mokra byla mimo ze mamy klimatyzacje ale wiadomo na 1 ustawiona zeby malej nie zaziembic.... tez jej podawalam herbatke bo ciemiaczko jej sie zapadlo -ukrop nie do zniesienia!!! madziarka ja tez czasami bym udusila mojego meza bo miga sie jak moze gratulacje dla maluszka z okazj wykonywania samodzielnych obrotow kasza wiem jak to jest z przeprowadzka i pudlami ale jak juz sie rozpakujesz.... kinia super sobie radzisz a mama i jej partner to faktycznie podpora -mialam okazje ich poznac wiec wiem co mowie wspaniali ludzie!!!!!! a moja tesciowa mowi ze ojcem jest nie ten co zrobil tylko ten co wychowuje- i ma racje!!! ogolnie widze ze zaczal sie temat deserkow i zupek ja bede w piatek podawac soczek jabluszkowy tak jak lekarz nam powiedzial
  8. RedberryHellołki!!goska79 - ale księżniczka sliczna! Kinia-no party na całego! AguniaWitajcie dziewczynki :) W końcu zgralam fotki z chrzcin.Oto mój Kacperek ale masz ładnego chłopczyka! ja go chyba po raz pierwszy widzę! Hello ! Redzia :) Mama mi kupiła te krople i mówi,że tam jest napisana dawka 15 kropel dziennie czyli jedne na 15 dni starczają,wzieła więcej naj wyżej będe rozdawać :)
  9. Marta , Redberry świetne brzuszki !!! Kinia zazdroszczę Tobie , ja marzyłam aby rodzić w wodzie , moja mama rodziła w 1987 roku w wodzie i mówi że w ogóle nie czuła bólu.... niestety ja nie mam takiej możliwości.... Kaszaa tak miałam kontakt z tą kołyską na żywca , pierwszy raz jakieś 2 lata temu i powiedzieliśmy sobie z Tomkiem że jeśli kiedykolwiek będziemy mieli dziecko , to chcemy taką kołyskę .... miłość od pierwszego wejrzenia...
  10. hej hej! My wróciliśmy z dziazłeczki, pogoda widać dziś wszystkim dopisuje ;c)) w końcu! Mała wykąpana, najedzona i kima, a mama leży brzuchem do góry, ogląda z mężem Grand Prix i nadrabia zaległości ;c)) Redzia- wiedziałam że z miko będzie wszystko dobrze ;c))) a jaki wysoki! stysia, kaszaaaa, kinia, stocia bobasy pierwsza klasa! A co do siły to wam się pochwalę, bo chyba jeszcze tego nigdy nie pisałam, że zuzia to jest też mega silna! wszystkie lekarki zawsze się dziwią, że ona już się całkiem prosto trzyma, mocno chwyta itp. Główkę trzymała sama już od 2. tygodnia, przewróciła się na bok pierwszy raz po miesiącu, a teraz cholera próbuje siadac!!! już niewiele jej brakuje! w wanience leży sobie na brzuszku i sama trzyma główkę nad wodą, tak że M. tylko asekuruje, żeby nie dała nura. jak ją noszę w pionie to już w ogóle nie muszę asekurować drugą ręką, a ona wyprostowana się rozgląda dookoła. No dobra- starczy tej autoreklamy ;c)))
  11. Gość

    Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

    lamponinka Agnieszko porozmawiaj ze swoim lekarzem moim zdaniem szkoda pieniazkow na kliniki i to jeszcze takie kwoty , mysle ze spokojnie mozesz rodzic w panstwowym pod okiem swojego lekarza prowadzacego a jak juz chcesz opieki to mozesz poloznej dac pare zlotych i bedzie rowniez znakomita .A pieniazki przeznaczyc na cos dla dziecka . Jezeli beda komplikacje (nawet tak nie mysle mama nadzieje ze bedzie wszystko ok ) to nie wiadomo ile pieniedzy wydasz to sama z doswiadczenia wiesz co ma byc to bedzie i zaden najlepszy lekarz i klinika nie pomoze . Ciaza zagrozona nie oznacza zagrozonego porodu . Trzymam kciuki kochana i zastanow sie czy warto pakowac tyle kaski , masz trudna sytuacje finansowa , pamietam ze ciezko bylo z praca u meza i warto naprawde przeznaczyc na cos innego , zrob wakacje dzieciom i sobie wyjedzcie gdzies albo kup cos ekstra dla Gabrysia . no właśnie dlatego idę do tej przyszpitalnej przychodni bo ona za free,a skoro ja płacę na nfz to mi się należy a ja głupia płaciłam w klinice :-/ i chcę od razu zobaczyć się z p.basią może ona mi coś fachowo poradzi. Kejranka Aga a te cesarki w tej klinice to na życzenie ze te pieniądze robią czy poprostu jak coś się dzieje i wymagane jest cięcie to tyle trzeba zabulić??? cc jest tam w krytycznych sytuacjach kingusia1991Kejranko tutaj wszystko jest inaczej, dzisiaj bylo tak chlodno, a widzialam bobasa z miesiac lub dwa starszego i gole nozki i stopki i w samym pampersiku i bluzeczka lekka... a moja miala bluzke z dlugim rekawkiem na to bluze jej zalozylam , spodenki oczywiscie skarpeteczki i przykryta kocykiem... wiec na prawde tu jest o wiele inaczej... jesli chodzi o ta karuzelke to znalazlam jedna na allegro.pl taka sama Karuzela 3w1 Kubuś Puchatek (1084724386) - Aukcje internetowe Allegro Kinia no brat mi mówił,że u was ostatnio ciepło było,a teraz załamanie pogody.ale w uk zawsze jakoś tak dzieci inaczej ubierane były jak u nas...
  12. Tosia27

    Sierpień 2009

    agaa875witam zimowo:) u nas bialo -11 stopni brrr.... dawno juz nie pisalam ale to wszystko przez to ze od 1 grudnia mam staz. Zal mi bylo mala zostawic ale co zrobic. Przez 2 tyg opiekunka ja pilnowala i zrezygnowala. Wiecie dlaczego? bo po tyg jednego dnia mala jej caly dzien plakala i nagle zaczela narzekac, ze spi jej tylko na raz np godz albo 2 ze przez to nic nei moze zrobic u siebie w domu. Kurna ona myslala ze chyba ja nakarmi i bedzie od razu spac?? przeciez takie malenstwo juz potrzebuje zabawy itd. Nawet na spacer nie chciala z nia wychodzic. Nie raz miala ja tylko 3-4 h i tak jej bylo zle. Teraz w tym tyg moj mial popoludniowki ta z nia byl. Teraz swieta to mama i siorka bede ja pilnowac bo mamcia w szkole pracuje a siorka sie uczy. W tyczniu tylko tydzien bedzie u mojej kumpeli, tydz z moim a potem 2 tyg ferii wiec znowu ktos bedzie w domku. Zawsze jak wracam do domku i KInia mnie zobaczy to az kwiczy i sie smieje. Normalnie tesknie za nia zawsze........ a jak tam u Was przygotowania do swiat?? pozdr. Aga współczuję... może to i lepiej ze zrezygnowała bo wiadomo co by jeszcze zrobiła gdyby dzidzia płakała?! ehhh
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    agaa875witam zimowo:) u nas bialo -11 stopni brrr.... dawno juz nie pisalam ale to wszystko przez to ze od 1 grudnia mam staz. Zal mi bylo mala zostawic ale co zrobic. Przez 2 tyg opiekunka ja pilnowala i zrezygnowala. Wiecie dlaczego? bo po tyg jednego dnia mala jej caly dzien plakala i nagle zaczela narzekac, ze spi jej tylko na raz np godz albo 2 ze przez to nic nei moze zrobic u siebie w domu. Kurna ona myslala ze chyba ja nakarmi i bedzie od razu spac?? przeciez takie malenstwo juz potrzebuje zabawy itd. Nawet na spacer nie chciala z nia wychodzic. Nie raz miala ja tylko 3-4 h i tak jej bylo zle. Teraz w tym tyg moj mial popoludniowki ta z nia byl. Teraz swieta to mama i siorka bede ja pilnowac bo mamcia w szkole pracuje a siorka sie uczy. W tyczniu tylko tydzien bedzie u mojej kumpeli, tydz z moim a potem 2 tyg ferii wiec znowu ktos bedzie w domku. Zawsze jak wracam do domku i KInia mnie zobaczy to az kwiczy i sie smieje. Normalnie tesknie za nia zawsze........ a jak tam u Was przygotowania do swiat?? pozdr. Witam szkoda, że musiałaś malutką zostawić zwłaszcza z kimś obcym i do tego takim, ale co to za baba, w końcu dziecko miała pod opieką, a nie lalkę co położy i nic nie będzie musiała robić, żeby nawet na spacer nie chciała wyjść, to po co się zgadzała w ogóle na opiekę
  14. Fast trzymamy z Zosią kciuki, oby bioderka i serduszko były w porządeczku :* My wczoraj mieliśmy gości, niespodziewanie wpadła do nas mama chrzestna Zosi z chłopakiem i Zocha siedziała z nami przy stole do 24 śmiała się i gadała Pierwszy raz tak długo wytrzymała bez drzemki i marudzenia :) Tom dziś ma wolne więc korzystam i jadę później do koleżanki zobaczyć w końcu jej noworocznego synka :) Zofijkę zostawiam żeby czasem nic małemu nie sprzedała. A wieczorem czeka mnie rozmowa z teściówką na temat opieki... Kinia próbowałam, prosiłam i pytałam, obiecał mi że się poprawi i ogarnie... Jak widać bez skutku. Jak tylko teściowa się zgodzi nam pomóc to mam zamiar z nim porozmawiać i mu wygarnąć, może to nim wstrząśnie nie wiem....
  15. Z niektórych zdjęć ucięło mi część opisu. Zatem miało być tak: Zdjęcie 1 - motylek z parówki - "Motylek został wykonany z parówki, oczka z ziela angielskiego, czułki z wykałaczki i groszku, a skrzydełka z plasterków pomidora. Mała ułożyła jajko i skrzydełka na swoim miejscu, w otorkach na oczka i nosek włożyła ziele, sama wbiła wykałaczki i nabiła groszek" Zdjęcie 2 - myszka i kurczak - "Myszka została wykonana z jajka, oczka z ziarenek ziela angielskiego, wąsy i uszy z sera żółtego, ogon z parówki, nosek z pomidora. Kurczak powstał z jajka - jego głowa z samego żółtka, oczka, dziubek i skrzydełko z pomidora, a nóżki z parówki. Kinia wszystko ułożyła, wkadała uszy, układała oczka, skrzydełko, nóżki, ogonek i pozostałe elementy." Zdjęcie 3 - pisanka - "Z sera mama wycięła kształt jajka, a Kinia go samodzielnie ozdobiła plasterkami parówki, groszkiem, paseczkami z pomidora i jajkiem. :) Zdjęcie 4 - jeżyk - "Jeżyk powstał z jajka, igły z wykałaczek i groszku, oczka i nosek z ziarenek ziela angielskiego. Kinia zrobiła go sama - ja przekroiłam jajko i zrobiłam dziurki na oczka i nosek nożem, a ona umieściła w nich ziarenka ziela angielskiego, sama wbiła wszystkie wykałaczki i nabiła na nie groszek" Zdjęcie 5 - motyl z jajka - "Motylek powstał z jajka (mama przekroiła, a Kinia ułożyła), skrzydeka z pomidora, oczka z ziarenek ziela angielskiego, czułki z wykałaczek i groszku. Ja pokroiłam składniki, a córka ułożyła skrzydełka, włożyła oczka, sama wbiła wykałaczki i nabiła na nie groszek" Zdjęcie 6 - Zajączek - "Zajączek powstał z jajka. Jego uszka z parówki, Oczka z sera i pomidora, wąsy ze sera żółtego. Ja składniki kroiłam, a Kinia je układała w odpowiednim miejscu. :)"
  16. hej izzzi super,że z Zosią już lepiej:)))) julka cieszę się,że u Ciebie w końcu zaczyna się układać:)))) kinia mama w końcu zrozumie,a bratowa to ma tupet nie ma co Moja Marysia jak usypia to też obraca główkę to w jedną to w drugą stronę a w nocy podnosi nóżki do góry i zrzuca z siebie koc.
  17. Hejka! Na sepsę zmarł jeden chłopiec, wczoraj znajomy lekarz był u nas, który był przy tym. Mówił, że choroba tak szybko postępowała, że zmarł 5 min po tym jak go przywieźli na pediatrię... Reanimowali go 50 minut, niestety bez skutku :( Przyczyną były meningokoki, których nabawił się w szkole, wcześniej już miał objawy zakażenia ale mama uznała to za zwykłą grypę. Teraz wszyscy szaleją z antybiotykami i szczepionkami, a tak naprawdę wszystko zależy tylko i wyłącznie od odporności dziecka. Sama nie wiem co o tym mysleć... Kinia moje kondolencje, wiem co czujesz. Ja straciłam babcię 6 lat temu i do tej pory nie mogę się z tym pogodzić. A od 3 lat dziadek mieszka z moimi rodzicami i choruje na Alzheimera, jest naprawdę cięzko, ma umysł 5cio latka i zero świadomości... Malwunia mi zamknęli aptekę, ale ja mam umowę podpisaną z firmą bez podania miejsca pracy, oni mają jeszcze kilka aptek więc nie straciłam pracy. Zaproponowali mi dojazd do Stegny - 60 km od Tczewa i to na własny rachunek, więc dzięki... A poza tym ubezpieczenie od utraty pracy obowiązuje tylko wtedy kiedy w firmie następuje redukcja etatów lub ogłoszona jest upadłość, w innych wypadkach możesz sobie tylko odroczyć spłatę na kilka miesięcy to wszystko :( Moja Zośka wczoraj pierwszy raz jadła jabłuszka ze słoiczka, ale był ubaw, wszystko wypluwała i krzywiła się słodko Dziś już było lepiej, zjadła 3 łyżeczki
  18. Hej dziewczyny ;) dziękuję za słowa otuchy ;). Tak się składa, że tuż przed pójściem do szpitala miałam pobieraną biocenozę czy coś w tym stylu u lekarza (nie u mojego, poszłam z Ł. mama do jakiejś jej znajomej) i może jutro mama by mi odebrała wynik jeśli ta lekarka by przyjmowała.. Tak dla porównania, bo ciężko po 1 wyniku od razu zatruwać się chemią. Jeśli by chodziło tylko o mnie, to ok, ale tu chodzi o maleństwo. Zawsze powtarzali wynik jeśli coś nie tak wychodziło... A tutaj nie chcą. Cesarki w tym szpitalu mi nie zrobią, bo uważają że tylko naturalny... chyba że istnieje super zagrożenie życiu... a i tak często ryzykują... u mojej znajomej z pracy, co też tutaj rodziła, dopiero po 15godzinach zrobili cesarkę, mimo że wiedzieli, że dziecko jest za duże (63cm i 4400g). Jeśli chodzi o cesarkę, to bym raczej musiała jechać do innego szpitala, najbliższy w Skwierzynie czyli ok 30km od Gorzowa i tam pracuje ta lekarka co mi biocenozę pobierała. Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie... U nas też upały... w nocy taka burza straszna była!!! Błyskało się okropnie, lało... dawało po szybach jakby wiadrami ktoś wodę lał :P. Dziś troszkę lepsze powietrze, ale dalej tak ciepło.. Cassie to cieszę się, że nic Ci nie jest i że znów do szpitala nie trafiłaś ;) CzekaCudu jak po weselu? dało radę wytrzymać w sali bez klimy? kinia wspóczuję... szkoda, że masz tak daleko do rodziców i brata :(
  19. agaa875

    Sierpień 2009

    witam z samego rana:) u nas dzis pochmurnie.... Kiniulka jedne testy alergiczne ma za soba, za tydz we wtorek ma jeszcze pokarmowe.... Poza tym chodzi na tance do Wisieniek do najmlodszej grupy Balerinki:) bardzo jej sie podoba, raz w tyg pol godz zajecia i 15 zl tylko na miesiac. Dzis w przedszkolu maja od 16.30 zajecia w przedszkolu, tzw otwarte drzwi.. zabawy w parach rodzic + dziecko ale my z mezem idziemy na popoludnie do pracy to moja mama idzie z nia:) niech sie wyszaleje na calego hihi stroj sportowy obowiazuje:) Nowe Panie sa w przedszkolu to cos zaczelo sie w koncu u nich dziac, duzo wiecej robia, wiecej piosenek wierszykow:) Kinia dzien w dzien sie pyta kiedy na tance pojedzie a w weekend kiedy do przedszkola:):):) Milego dnia i pozdrowienia dla wszystkich!
  20. zancia - współczuję Ci Kochana, nie umiem Ci pomóc - nie wiem co to takiego może być... może faktycznie do dermatologa najlepiej? laninia - wiem, co znaczy ryk, jak pobierają z żyły krew, Miko mial ostatnio i tez grzebały, ale wygrzebały na szczęście! Trzymam kciuki za Zuzinkową operację, malutkA jest dzielna, na pewno da radę! I Ty też-jesteś dzielna mama! qmpeela - ja też na razie nie wprowadzam nowości, tym bardziej, że dzis mamy szczepienie, ale po szczepieniu jakieś 3-4 dni odczekam i jesli będzie ok - to zacznę od zupki marchew z ryżem:-) no ale u nas to co innego, Wy wciąż na cycu! Kinia-straszna historia.. :-((
  21. Marta zamow odrazu dwa bo ja tez dzis na basen sie wybieram Kinia moje dziecko zasypia przy cycku, w wozku i w samochodzie. A jak ja tule i lulam to dostaje spazmy no chyba ze jest to na zarty i z pierdzeniem w brzuszek to o.k. Kurcze moje dziecko tez ulewa i beka ostatnio i mysle ze to przez ta gruszke ktora dalam jej 2-3 razy i wszystko sie jej rozregulowalo. No ja pod paszki biore od kilku miesiecy jak tylko zaczela trzymac ladnie glowke ale moja mama za nadgarstki ja wyciagnela co sie Lenie oczywiscie bardzo spodobalo ale dla mnie to za szybko o jakies 1.5 roku albo do czasu jak zacznie robic pompki
  22. Hej hej hej:) Mnie tez dawno nie było, ale byłam i podczytywałam, ale jakoś nie miałąm weny by pisac:)) Laninko - oby sie okazało że problemy z nóżką już sie kończą:) Kinia - ja też dałam małemu już chrupki zaraz dam fotke. A naprawde mala nbosko siedzi:))Mój sie chwieje tez do przodu:) Redza, Agunia - super że już jesteście:)) Martab - super że wieczorek sie udał:))))A ja nie mogę się doczekać wieczorka z moim M:((A to tak długoo jeszcze:(( A ja sama nadal z Olo, tzn mama jest jeszcze ale znowu focha ma...o losie ja z nią mam... Mój M zadowolony z pracy, mówi że oki:) Piotruś wraca w piątek, przywiozą go szwagierka ze szwagrem i pobęd akilka dni, super czas mi jakoś lepiej minie:) Pójdziemy na Jarmark Dominikański i takie tam:) U nas tez dzisiaj skwar....ale jako tako Moje kochanie pije wszytsko co mu dam, czy wode czy sok, smakuje mu i wypija około 100 ml dziennie.
  23. Marmi a nie boisz się, ze mała spiąc w spiworku przekręci sie na brzuszek i nie będzie umiała z powrotem na plecki wrócic, skoro ma nózki skrepowane w spiworku? Właśnie miałam Cie spytać, bo Mikuś nasz tez długo spał w spiworku, nie powiem- wygodnie tak było i sie nie rozkopywał w nocy, teraz mamy nawet i większy, ale ja jakoś sie boje o to, że wyląduje na brzuszku... chociaż jeszcze w nocy sie nie zdarzyło, by sie na brzuch przeręcał. Zaczęłam go kłaść pod lekką kołderką, bo pod kocykiem, to mam wrażenie, ze teraz będzie marzł. Dobrze, że małż juz ma się lepiej. Ewik Kubuś dogonił Mikołajka z zębolkami, gratulacje! Trzymam kciuki za bardziej znośne rozłąki! Angela Twój Sebcio też już zaraz go dogoni! Kinia trzymam kciuki za nowa znajomość! Monica ale pieknie sie rozwija Twoja malutka, tak szybciutko zaczyna chodzić! Kejranko to się wreszcie wyspałaś, a męża masz naprawde wspierającego! a my dziś znów na basen poginamy Mikus tak smiesznie marudzić zaczął w ostatnich dniach, mówi mamamamamamama, jak coś mu sie pasuje. słowo mama jest pod znakiem marudzenia, eh. pozdrowionka mamusie!
  24. :) moja skonczy 2 latka 24 marca i tez nie mowi super wiele, tzn powie lala, na mandarynka powie kaka, zamiast papa powie tata :), na tate mowi tata i mame mama, na choinke mowi nieka, czy np powie kto to, co to, daj i jeszcze pare innych, po za tym po swojemu nawija jak szalona albo sobie spiewa:) ... ja sie nie zdziwie jesli Kinia zacznie mowic troche pozniej, bo ja mowie tez duzo do niej po niemiecku :) nawet jak bylam z nia jeszcze w ciazy :) to sie nasluchala duzo niemieckiego, a przy dzieciach bilingualnych pozniej mowia ... wasze chlopaki sa starsze ale z tego co mi wiadomo to chlopcy czesto pozniej zaczynaja mowic :), zreszta kazde dziecko jest inne, jedne szybko zaczynaja chodzic inne troche pozniej itd :) ... moja np nadal nie chce sie zalatwiac w nocniku, usiasc usiadzie ale na chwile i nie zalatwi sie ... Monik to poszalalas :) ja np codziennie sprzatam, badz gora co 2 dzien, czy lazienke i wc, czy odkurzyc, wytrzec kurze, umyc naczynka, ogarnac ogolnie chalupke, a o codziennym pranku recznym nie wspomne :P ale moj organizm juz sie w miare przyzwyczail, albo to ja sie przyzwyczailam do dolegliwosci bolowych :) ... dzis popoludniu wybralam sie do apteki (10min na nogach) i do warzywniaka po owoce, oj ciezko bylo isc, bo mala mnie strasznie uciskala, szlam nie dosc ze jak kaczka czy pingwin (jak kto woli :P) to jeszcze kulalam na prawa noge, a w lewej tez cos mnie w palu u stopy uwieralo :) wiec bosko wygladalam, a M mnie jeszcze pospieszal telefonami i wqrzal, bo byl umowiony by pomoc wniesc pare mebelek siostrze ciotecznej i jej narzeczonemu :P wqrzylam sie i ostatni tel jak odebralam mowie: nie mam motorka w d...., ide jak moge najszybciej ... itd :P maly sprint pingwina :P didianka zdrowia dla was i wiecej odpoczynku dla Ciebie!! :) asiunia ja tam sie nie znam na cukrzycy i insulinie, ale na zdrowy rozsadek to musi byc cos nie tak skoro ciagle utrzymuje sie u Ciebie wysoki poziom? moze insulina zle dobrana albo dawka, albo zla dieta? no nie wiem solange toz sobie poszalas :P i prawidlowo :) ... u mnie akurat prawie wszystko jest po Kindze, wiec nie musimy kupowac :) jedynie jakies drobne kosmetyki dla mnie i malej, pieluszki kupi M jak urodze, bo nie wiadomo ile mala bedzie wazyc :) a ja znowu sobie wszamalam bulke ze slonecznikiem i bananem i popilam mlekiem - jami jami :)
  25. no mam troszke czasu naskrobac do was :) KInga pojechala z tata do dziadkow a mama zostala z Wiktorka :) Mafinka to rzeczywiscie lekarz popsul ci humor, a ma chociaz porzadny powod zmiany decyzji? Jomira tak sobie mysle czemu w Dani tak robia, ze nie badaja dzieciaczka przed zaszczepieniem, nie wiem czy dobrze mysle, ale wydaje mi sie ze jesli dzieciaczek nie jest 100% zdrowy i sie go zaszczepi to szczepionka moze nie zadzialac jak powinna i dzieciaczek moze nawet zachorowac ... u nas naszczescie pediatra zawsze bada i dobrze :) u nas chrzciny 24 minely w zasadzie ok :) w kosciele Wiki darla sie w nieboglosy :P gdybym pomyslala wtedy to moglam wziasc mala i pojsc na plebanie i tam nakarmic mala a tak meczyla sie i ona i ja i tuz po komuni świetej ucieklam do domu :) dobrze ze mieszkam blisko kosciola :) gdy mala pojadla szybko zasnela i spala tak do wieczora!! :) od 11 :)hehe wymeczyl ja kosciol, impreze cala przespala hehe ... impreza odbyla sie w domu i doszlam do wniosku ze jesli chodzi o dzieciaczka to lepiej w domu ale ogolnie to raczej restauracja, zwlaszcza ze u nas nie ma jakos specjalnie warunkow, ale nie bylo zle, bylo minelo :) a tak narazie ok, dziewczyny moje zdrowe, Wiktoria wesola dziewczynka a jej starsza siostra nadrabia za nia z placzem :) ale od wrzesnia na 99% idzie Kinia do przedszkola, a ze akurat blisko nas jest przedszkole angielsko-polskie to Kinga idzie tam, niemieckiego sama je ucze :) jesli mozna to nauka nazywac, bo mowie do nich :) o wlasnie musze popatrzec jak to z jedzonkiem dzieciaczka od kiedy i co mozna podawac karmiac piersia ... co do mojej wagi to 7 a w sumie to i 9 na plusie, niestety w wiele moich starych ubran sie nie mieszcze, ale coz kamienie wazniejsze, musze zaczac poprostu moj trenning jak po poprzedniej ciazy :) czyli salsa na palcach i z wciagnietym brzuchem hehe efekt murowany :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...