jestem... Mamą, żoną i 100% optymistkom
nie lubię.. zlosliwosci i pierogów ruskich :)
męczą mnie... bezradnosc
nie żałuję... niczego!
zawsze... staram sie znalesc lepsza strone medalu
planuję... powiększyć rodzinę i spełniać się
nigdy... nie powiem mojej corce " nie mam czasu"
chcę... zapewniać swojemu dziecko wszystko co najlepsze
kłamię... nigdy
nie życzę nikomu... niczego zlego
denerwują mnie... ludzie niewyrozumiali
czasami... ogladam Titanica, jak nikt nie patrfzy ;)
a poza tym jestem mamą 2,5-rocznej Meli, ktora jest absolutnie fantastyczna. Pozdrawiam :))))