Skocz do zawartości
Forum

kamilla91

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Opole

Osiągnięcia kamilla91

0

Reputacja

  1. kamilla91

    Majówki 2018

    Olandia, wspolczuje infekcji. Akurat tez zalapalam jakis tydzien temu (u mnie to choroba nawracajaca) ale na szczescie obylo sie bez mocnych lekow, choc nad ranem bez nasiadowki w rumianku nie dałabym rady. Pola to mała wiertka. Tak bardzo chciała dostać się do pustej butelki po wodzie, że nauczyła się podciągać rękami. Ona wogole musi wszedzie zajrzecdo i wszystko dotknąć Wydaje mi się, że może nie raczkować, bo radzi sobie świetnie na łokciach. Co do czerwonosci, to ciagle obserwujemy i moze kiedys uda nam sie znalezc przyczyne. Podstawowe alergeny na pewno nie są powodem, bo mimo dluzszego odstawienia nie bylo widocznej poprawy. Pediatra twierdzi, ze to podraznienie od wkladania wszystkiego do buzi.
  2. kamilla91

    Majówki 2018

    Diete rozszerzamy od poczatku metoda BLW. Jak jeszcze sama nie siedziala to na naszych kolanach, teraz juz w krzeselku. Pola je prawie wszystko, tylko czasem duzo a czasem pare kesow. Staram sie trzymac zasady, ze pierwsze miesiace to smakowanie a nie konkretne jedzenie :) Mamy tylko problem z czerwona buzka. Juz dwa razy bylismy u pediatry i twierdzi, ze to nie alergia. Zadne kremy nie pomagaja, emolientt tez nie :( zapisujemy co je i jaka jest reakcja ale nie umiemy znalezc zaleznosci. Dziecie bezsmoczkowe, bo na niego padly pierwsze podejrzenia. I juz zalamuje rece...
  3. kamilla91

    Majówki 2018

    Czesc wszystkim ! Ale ten czas ucieka. Nasza Polcia niedługo skończy 8 miesięcy. Po domu pełza już od 3 miesięcy a teraz siedzi sama i od wczoraj probuje wstawac... poki co podnosi sie na kolanach i staram sie specialnie nie zachecac. Zeba pierwszego mamy dopiero od 3 dni Pola jest na piersi i mamy za sobą trudny czas wstawania co godzine w nocy. Wszystko mineło jak tylko usiadła sama, wiec mysle ze to tez czas skokow rozwojowych ;)
  4. kamilla91

    Majówki 2018

    Wreszcie cos napisze ja ostatnie dni spędziłam czytajac "poradnik niemowląt" T.Hogg . Nie ze wszystkim sie zgadzam w tej ksiazce ale pozwoliła mi ona wprowadzić u Poli rytm drzemek, co przełożyło sie na czestosc karmien. Oczywiscie Pola nadal jest cycoholikiem, ale drzemki pozwalaja mi odetchnac i troche zajac się domem. Bylam z Pola u pediatry i mimo, ze ma prawie 3 miesiace to mam ciagle ten jeden miesiac odliczac. Czyli mała ma jeszcze czas na stabilizacje (ponoc do 4 miesiecy moze jej sie rytm ustalac). Nocne karmienia ma bardzo regularne, poranne rowniez. Zabawa zaczyna sie najczesniej od poludnia, bo wtedy Pola czesciej woła do cyca ;). Co do wedzidelka, to ja dostalam info od doradxy laktacyjnego, ze nie podcina sie od razu po porodzie. Wynika to z tego, ze wedzidelko do tygodnia sie formuje. Najlepiej jednak robic to jak najszybciej. My podcinalismy w 3 tygodniu. Wtedy nawet jakby sie zroslo to spokojnie w 5 tygodniu moglibysmy znowu pociac bez zadnych znieczulen ;) Sylma, tez trzymam kciuki za karmienie. U nas ciagle wszystko idzie kreta droga a jakos juz 3 miesiace sie karmimy. Najwazniejsze, ze dziecko przybiera :) Ja jak chcialam cos poczytac, to kladlam sie do karmienia w lozku i czytałam. Polecam rozne grupy na fb. Ja naleze do: Karmiące Wrocław. Warto sie przylaczyc i poczytac :)
  5. kamilla91

    Majówki 2018

    My juz po wizycie u pediatry. Nie jest to slaza bialkowa. Corka zdaniem Pani doktor jest okazem zdrowia ;). Jednak ze wzgledu na ten jej ciagly placz redukuje nabial w diete. Tez dostalam informacje, zeby nie eliminowac go calkowicie. Jadlam codziennie serki danio i z nich glownie mam zrezygnowac, no i z czekolady ktora tez czasem podjadalam. Zobaczymy do dwoch tygodni czy bedzie jakas zmiana. Olandia probiotyk dostaje juz od ponad miesiaca. Za Twoja rada zrezygnuje tez z bananow. Balam sie, ze Pola sie nie najada. Wazylismy sie dzisiaj i wagowo dobrze przybiera :) wiec nie dokarmiamy mm. Sylma, u nas wysypka pojawila sie na nogach i pediatra powiedziala ze przy skazie bialkowej zaczyna sie od gory: twarz, ramiona... nam nakazala kapanie w emolientach. niepewna, w dzien ukladam do odbicia, choc nie zawsze odbije. W nocy zasypia od razu po karmieniu to nie ruszam, zeby nie obudzic ;) z tym, ze dziecko na piersi niekoniecznie musi byc odbite. Jezeli podaje butle ze swoim mlekiem to zawsze odbijam.
  6. kamilla91

    Majówki 2018

    I jezcze jedno, po jakim czasie beda efekty zmiany diety?
  7. kamilla91

    Majówki 2018

    Dzieki za odzew. Ja bardzo chce karmić. Tym bardziej, że o to mocno walczyłam. Chcialabym tylko by Pola nie cierpiala.. umawiam nas dzisiaj na wizyte u pediatry i odstawie nabiał. Boli mnie jak widze, ze ona chce sie usmiechac a po usmiechu przychodzi fala placzu. Nie jest to zwykle grymaszenie a ja juz nie wiem jak jej pomoc. To tez nie brzuszek. Zdarza sie, ze puszcza baczki i wtedy ten placz jest inny, chrakterystyczny. Mleka mam duzo w piersiach. Nawet czuje, ze Pola nie wysysa wszystkiego przy karmieniu. Na nogach pojawiła jej lekka wysypka, jakby kaszka. Czyzby to skaza bialkowa? Zobacze co powie pediatra. Co jadlyscie przy diecie bez nabialu? Ciezko mi sobie to wyobrazic, bo w sumie aktualnie w kazdym posilku cos z nabialu jest.
  8. kamilla91

    Majówki 2018

    wero-nika u nas karmienie to nadal walka dzień w dzień. Mała najchetniej nie wypuszczałaby piersi z ust. Ponoc do 3 miesiaca tak to moze wygladac, wiec tyle jeszcze wytrzymam. Mam nadzieje, ze pozniej przerwy w karmieniu sie wydluza. Jak nie bedzie poprawy to trudno, zaczne wprowadzac mm. Uwazam, ze juz i tak dlugo wytrzymuje. Pola je co godzine albo i czesciej. Czasem skonczy jesc, 15 minut spokoju i znowu zaczyna marudzic. Sylma ja parzylam lekki rumianek i moczylam w nim palec, ktorym masowalam. Masowac trzeba, zeby sie nie zroslo a rumianek lagodzi podraznienie. Pola przy tych masazach mi plakala, ale wolalam dobrze wymasowac niz znowu podcinac. U mnie dlatego maż ją trzymal. Przerazaja mnie takie zabiegi i nawet nie patrzac uronilam lezke razem z córka ;) masaze staralam sie robic przed kazdym karmieniem.
  9. kamilla91

    Majówki 2018

    Pocieszylyscie mnie. Uzywamy chusty, choc przy niektorych upałach dla mnie za mocno sie grzejemy. Wozek czasem pomaga a czasem i tak jest placz, wiec latam i probuje co zadziala nie zlamalam sie i nie podalam mm.. jakos Pola miala dobry dzien i udawalo mi sie ja uspic na drzemki pomiedzy karmieniami. Sylma, zarowno Pani neurologopeda jak i pani w poradni laktacyjne pokazaly nam jak masowac jezyk, aby córka nauczyla sie nim na nowo poslugiwac. U mnie jednak te masaze konczyly sie strasznym placzem az do lez i szczerze.. odpuscilam. Tylko staralam sie czekac az ladnie usta otworzy i patrzylam czy czasem nie chowa jezyka do tylu ale ladnie go wyciagala ;) masaze i rumianek stosowalam regularnie, bo to zeby nie zroslo sie ponownie.
  10. kamilla91

    Majówki 2018

    Sylma, my mielismy podcinane wedzidelko. Podcinalismy w Zdrowej Rodzinie w Opolu. Szybki zabieg. Ja wzielam meza, bo trzeba dziecku usta otworzyc i przytrzymac przy podcinaniu. Pozniej dwa tygodnie masowalam podciecie i przemywalam rumiankiem.
  11. kamilla91

    Majówki 2018

    Czytam i zastanawiam sie co u Nas jest nie tak. Karmie piersia, Pola przybiera bardzo ładnie a mimo to nie zasypia w dzien po karmieniu. W nocy super spi i budzi sie co 3-4 godziny, podjada okolo 7-8 minut i spi dalej. Natomiast w dzien ciezko zeby spala, malo tego ciagle musi byc na rekach bo inaczej placz. I nie wystarczy trzymac, domaga sie noszenia i tylko wtedy sie uspokaja.. probowalam jej tego oduczyc, ale nie potrafie nie reagowac na placz dziecka a nie da sie jej niczym innym uspokoic.. zaczynam pekac i jutro jedno karmienie chce zrobic mm zeby zobaczyc jak bedzie sie zachowywac. Jestem sama z dzieckiem i przyznam, ze jestem juz bardzo zmeczona od ciaglego placzu.
  12. kamilla91

    Majówki 2018

    Iza, nie patrz na laktator. Ja przy nawale wyciagalam nawet ponad 100ml a teraz tez najczesciej 20ml. Czasem udaje sie wiecej, ale: mysl I dziecku lub na nie patrz podczas sciagania. Warto wizualizowac sobie mleko. Mysl o rzece mleka albo po prostu o piersiach pelnych mleka ;D im bardziej rozluzniona bedziesz tym wieksza szansa na wieksze odciagniecie. I najwazniejsze, nie patrz na laktator! Mysl o dziecku, zamknij oczy nawet. Nawet jak mleko nie leci to naciskaj. I jak juz Weronika wspomniala laktator to nie dziecko i nigdy tyle samo mleka nie wyciagnie. Martini, rowniez mam pozytywne podejscie do blizny. Nie jest mała, ale rowna i cieniutka. Jednak jak to powiedziala fizjoterapeutka w tym tygodniu to blizna jest swieza. Nie mozna nawet mowic o bliznowcu, ktory dopiero sie tworzy. Uwazam, ze jezeli moge to wole blizne rozruszac, pomagajac w ten sposob dobrze zrosnac sie tkanka pod skora. Blizna moze wygladac ladnie na zewnatrz a w srodku byc cala posklejana. Fizjoterapeutka pokazala mi swoja blizne, dobrze zmobilizowana, ktora bez zadnych oporow mogla chwycic, ruszac i ta byla plastyczna jak kazdy inny fragment skory.
  13. kamilla91

    Majówki 2018

    http://www.fizjologika.pl/blizny-i-ich-konsekwencje/ Podrzucam pierwszy z góry link, w ktorym pokazane sa wkladnie opisane wyzej techniki mobilizacji. Dodam jeszcze, ze jezeli bedziesz uzywac kostek lodu w pieluszce do schladzania to nalezy pamietac o dokladnym wytarciu po schlodzeniu. Blizna nie moze byc mokra.
  14. kamilla91

    Majówki 2018

    Mobilizacje blizny mozna rozpoczac kladac palce na linii i wykonywac ruchy okrezne. U mnie fizjoterapeutka stojac z boku kladla tez jeden palec nad blizna, drugi pod i jeden przesuwala do przodu a drugi do tylu. Ten ruch byl dla mnie najbardziej bolesny. Warto przy okazji prysznica polac na koniec blizne zimna woda lub mozna robic zimne okłady z lodu albo zelowe. Niska temperatura uelastycznia blizne, dlatego najlepiej mobilizowac ja wlasnie po wczesniejszym schodzeniu :)
  15. kamilla91

    Majówki 2018

    Kresa biała to błona na srodku brzucha pomiedzy miesniami. To ona ulega naciagnieciu w ciazy. Rozejscie na 2 palce to norma i samo powinno sie zejsc, jednak zdaza sie rozejscie na 5 palcow i wtedy fizjoterapeuta moze pomoc w szybszej regeneracji. Co do blizny. Poloz palce na bliznie i sprobuj poruszac nia w gore, dol, na boki. W ten sposob sprawdzisz czy rusza sie bez problemu czy stawia opor. Moja blizna niestety prawie na calej dlugosci jest sztywna, jakby przyszyta do brzucha. Blizne powinnas tez umiec chwycic w palce (jak kazdy inny fragment skory na brzuchu) i odciagnac do przodu od siebie. U mnie cos ja trzyma - zrosty. Mobilizacje mozna rozpoczac w okolicach 5 tygodnia po zabiegu! Jezeli zauwazysz, ze blizna jest sztywna, cos ja trzyma, ciagnie Cie to warto rozpoczac mobilizacje. Na internecie sa filmiki jak to robic ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...