Skocz do zawartości
Forum

JantkowaMama

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Strumień

Osiągnięcia JantkowaMama

0

Reputacja

  1. Doskonale wiem co to znaczy planować, zakładać, że się będzie karmić piersią, a rzeczywistość pokazuje, że to nie est takie oczywiste i proste. Jestem mamą bliźniaków, i moje trzy pierwsze tygodnie z dziećmi to była tragedia. Głównym i jedynym problemem było karmienie piersią. Nie będę wchodziła w szczegóły, bo możecie więcej przeczytać na moim blogu, ale jedno wiem na 100 %. To w jaki sposób karmimy nasze dziecko nie ma kompletnie żadnego, najmniejszego wpływu na ocenianie nas matek przez innych ludzi. Żadna z nas karmiących mm nie jest gorsza od karmiących piersią. https://jantkowamama.pl/karmienie-blizniat-piersia/
  2. Przy moich bliźniakach każda chwila w ciszy działa na mnie zbawiennie. Szczególnie w ostatnim czasie kiedy o dosłownie wszystko jest walka. Na szczęście szybko chodzą spać, także wieczorem staram się podziałać po swojemu. Najpierw prysznic, ulubiony balsam do ciała, ulubiona herbatka, albo grzane winko :-) Uzależniona jestem od czytania kryminałów niemieckiego autora Sebastiana Fritzka. No i jak ma wenę to siadam nad wpisem na mojego bloga o bliźniakach. Polecacie jakieś fajne kryminały ??
  3. Ja " pracę nad sobą " rozpoczęłam od picia wody. Odkąd zaczęłam pić konkretne ilości ( teraz ponad 2 litry dziennie ) lepiej się czuję, waga pomału spada. Do tego nie dieta, tylko zmiana odżywiania ! Pomału do swojego wyznaczonego celu.
  4. Czasami zaglądam co słychać u bliźniaczych mam, a tu cisza, jak makiem zasiał :-) Jak tam upływa Wam czas z Waszymi pociechami ? My jesteśmy na etapie ostrego odpieluchowywania chłopców. Idzie nam lepiej niż się spodziewałam. Ale jedno wiem na 100 % - lepiej z tym procesem się nie śpieszyć, tylko cierpliwie poczekać na odpowiedni czas.
  5. Większość z mam chyba nie ma czasu na pisanie - bunt dwulatka jest w natarciu :-) Ja nie lubiłam tego pojęcia, ale od kiedy teoretyczne pojęcie stało się faktem rzeczywistym - życzę cierpliwości sobie i wszystkim innym mamom. :-) http://jantkowamama.pl/poranki-mamy-blizniakow/
  6. Jak kilka koleżanek dowiedziało się, że będę mamą bliźniąt to mówiły mi, że mi zazdroszczą. A jak widziały mnie w lato jak latałam z językiem na brodzie za chłopakami to stwierdziły, że zdanie zmieniają. Haha. Nie jest tak źle !! Jesli ktoś zainteresowany to zapraszam do odwiedzenia mojego bloga, który pomału się rozwija. http://jantkowamama.pl/zalety-posiadania-blizniat/
  7. Ja używałam do kąpieli synów od samego początku kosmetyków z firmy Ziaja. Mają bardzo fajne produkty, które można stosować od pierwszego dnia życia dziecka. Świetnie natłuszczają skórę. Synowie nie mieli po tych kosmetykach żadnych alergii, wysypek itd. Dodam, że cena ich jest bardzo atrakcyjna.
  8. Z moim mężem zawsze chcieliśmy mieć trójkę dzieci, ale przy bliźniakach chyba mi trochę przeszło :-) Może jak będą już bardziej samodzielne....ale teraz nie wyobrażam sobie jeszcze maluszka :-) PODZIWIAM każdą mamuśkę, która zdecydowała się na kolejne dzieciątko po bliźniakach. No chyba,że to życie tak zdecydowało samo :-) Jeśli chodzi o smoczki, to synowie byli bardzo do nich przyzwyczajeni.Powtarzałam im w kółko, że jak będzie dziura to nie można takiego smoczka mieć w buzi. Powtarzałam jak katarynka. I co ? Jak wygryźli w nich dziury to sami je wyrzucili, a ja zbierałam zęby z podłogi, bo byłam w takim szoku. Jasiu przez kilka wieczorów powtarzał NIE MA , NIE MA , ale po kilku dniach mu przeszło. Antek ani razu nie zapytał o smoczka. Mieli skończone 21 miesięcy jak je wyrzucili.
  9. JantkowaMama

    Cesarka

    Witam Mamy. Nie sądziłam, że będę się tak długo źle czuć po cesarce. Wiadomo, że nie było tragedii, ale ból czułam długo. Wiecie co było chyba najgorsze?? Może to będzie śmieszne, ale wtedy to była masakra. Momenty w szpitalu po porodzie, jak musiałam wstać z łóżka, ponieważ musiałam z niego zeskakiwać i wspinać się z powrotem. Łóżko było wysokie ( nie dało się go obniżyć), a ja niska babka jestem. :-)
  10. Witam wszystkie Mamusie. Nasi Synowie Jaś i Antoś przyszli na świat 10.12.2014 roku. Długo, bo 5 lat leczyłam się ginekologicznie. Nie mogłam zajść w ciążę. Powodem problemów była endometrioza. Wreszcie trafiłam do świetnego lekarza, dzięki któremu nam się udało. No ale bliźniąt się nie spodziewałam. :-) Bałam się, nie wiedziałam jak sobie poradzę, ale mamy bliźniąt mają dwukrotnie więcej pracy, ale i dwukrotnie więcej siły. Chłopcy mają zupełnie różne charaktery. Często iskrzy między nimi, ale i przytulać się też lubią. Dzień porodu pamiętam jak dziś, a już niedługo dwa latka skończą. Jak ten czas szybko mija....
  11. Jestem mamą bliźniąt i takie objawy mieli moi synowie w czasie ząbkowania. I to nie przy pierwszych ząbkach, tylko przy kolejnych. Początkowo też nie widziałam o co chodzi, ale po czasie od takich nocnych przebudzeń pojawiał się ząbek. Dzieci po tym uspokajały się i noce były w porządku. Dodam, że w czasie kiedy w nocy marudzili to w czasie dnia robili więcej, luźnych kupek. Wtedy wiedziałam na 100 % że chodzi o zęby. Ja w skrajnych przypadkach, po kilku ciężkich nocach dawałam im przed spaniem IbumForte syrop na spokojniejszy sen.
  12. Ja po ciężkim dniu z 20-miesięcznymi bliźniakami ( a praktycznie każdy ostatnio taki jest ) uwielbiam przenieść się w inny świat i pochłaniam książki - kryminały. Moim autorem, którego mam teraz na "tapecie" jest Sebastian Fitzek. Tworzy książki, które od początku trzymają czytelnika w napięciu i do końca nie wiadomo jak dana historia się zakończy. Polecam wszystkim miłośnikom kryminałów. Moją odskocznią jest też słuchanie muzyki - KORTEZ - panuje w naszym domu. Super nastrojowa, przepełniona emocjami muza.
  13. Anusiaa01 Pokarmy stałe zaczęliśmy wprowadzać jak chłopcy mieli 4,5 miesiąca zaznaczając, że karmiłam jedynie butlą. Zaczęliśmy od musu z marchewki. Potem jabłko pieczone. Oczywiście na początku po troszeczku, kilka łyżeczek. Trzeba obserwować dzieci jak reagują. Nasze po marchewce dostawali zaparć. Ale potem było już ok. Jeśli chodzi o spanie w osobnych pomieszczeniach to był czas kiedy usypialiśmy je osobno ale przenosilismy je następnie do łóżeczek. Miały wtedy skończony roczek i dostawały glupawki przed porą spania. Dlatego tak robiliśmy. Ale nie trwało długo. Wcześniej z nocami też było różnie , ale nie rozdzielaliśmy ich. Wszystko samo się uspokoilo. Dzieci w trakcie nocy nie budziły się nawzajem no chyba że zdarzyła się konkretniejsza afera lub kiedy były chore.
  14. W pierwszej kolejności trzeba by było sprawdzić dlaczego wyszły takie wyniki. W moim przypadku okazało się po USG jamy brzusznej, że mam kamienie na woreczku żółciowym i wpływają one na pracę wątroby. Potwierdziły to badania krwi pod kątem wątroby właśnie. Kamienie nadal są , nie usunęłam ich jeszcze i wyniki wątrobowe nadal są kiepskie. Lekarz zalecił żebym brała Hepaslimin.
  15. Gratuluję każdej z Was, której udało się zrzucić kilogramy po ciąży. W mojej ciąży bliźniaczej przybrałam 19 kg. Może to i nie ogromna ilość, bo są przypadki w ciążach pojedynczych że więcej kobiety przybierają. Przed ciążą ważyłam 70 kg a po porodzie waga stanęła na 80 kg i tak do dziś. Piersią nie karmiłam, więc waga nie zleciała w dół. Nie mam kompletnie czasu przy bliźniakach na ćwiczenia. Z regularnym jedzeniem też jest problem. Tak, więc pozostaje mi na chwilę obecną czekać, aż moi chłopcy jeszcze troszkę podrosną i ruszę na siłownię. Na to liczę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...