Zastanawiam się ostatnio bardzo intensywnie nas powrotem na studia, które w czasie kiedy powinnam je robić musałam nagle przerwać. Otóż jestem po 30, mam dwójkę dzieci i pracę na głowie, pomyślałam o studiach u siebie w Toruniu na miejscu bo wygodniej ale bardzo się boję, że z tyloma obowiązkami nie dam sobie zwyczajnie rady:( Czy jest tu ktoś kto miał podobną sytuację?