Ja swoim zapewniłam półkolonie językowe.
[reklama usunięta]
Byli w ferie zimowe i zachwyceni ;) To co się rzadko zdarza - wycieczki codziennie. W pobliżu jest jeszcze jedno miejsce z organizowanymi półkoloniami - ale ciągle powtarzają to samo i więcej niż na dwa tygodnie to już nuda.
Na osiedlu mamy dwa miejsca i zdecydowanie polecam językowe - codziennie angielski w ramach półkolonii to super sprawa.
Rozmowa z dzieckiem i spokojne wyjaśnienie sprawy na pewno pomoże. Skoro dziecko dużo rozumie to myślę, że będzie dużo łatwiej.
Moim zdaniem kontakt z tatą powinien mieć jak najlepszy i częsty - tak jak by tego chciał. Nie zabraniać mu tego.
Moim zdaniem nie ma że lepsze prywatne czy publiczne. Tak na prawdę zależy od dyrekcji i od wychowawców.
Jednie dobry wychowawca, któremu się chce będzie potrafił dobrze nauczyć i kreatywnie wykorzystać czas.