Skocz do zawartości
Forum

iwonka76

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kraków

Osiągnięcia iwonka76

0

Reputacja

  1. Julia369852, skąd jesteś? Mam w Bielsku lekarza, który już zajmował się przypadkami adopcji ze wskazaniem. Jeśli zdecydujesz się ( a jeszcze masz na to 6 miesięcy, albo nawet dłużej), mogę popytać, czy zna jakąś fajną rodzinę, która bardzo pragnie dziecka. Pamiętaj zawsze jest wybór i możliwości, nie podejmuj tego, który wydaje się najłatwiejszy i najprostszy, ale wcale taki nie jest.
  2. Julia369852 dziecko, bo pewnie mogłabym być Twoją mamą, nie wygłupiaj się dziewczyno, jest wiele dróg, a ta o której mówisz, jest najgorszą z możliwych. Zrobisz sobie krzywdę na całe życie. Z tego jak się wypowiadasz, jesteś wrażliwą osobą, zastanów się jak potem żyć z taką świadomością. Ja straciłam przez poronienie dziecko (dziecko nieplanowane) w lutym i jest to najgorsze doświadczenie w moim życiu. Walcz o tą kruszynkę. Zastanów się czy negatywne opinie Twojej rodziny są ważniejsze od życia tego szkraba? To życie, które w sobie nosisz to Twoje Dziecko. Skontaktuj się z tel. zaufania, pokierują Cię odpowiednio. Skontaktuj się może z księdzem, jeśli nie u siebie to w innej parafii ( nie jestem osobą praktykującą, ale może warto tam też uderzyć). Są domy samotnych matek, gdzie kobiety w ciąży również się znajdują. Aborcja, o której niekiedy mówi się jak o łatwym wyborze nowoczesnej kobiety-jest czymś chyba najgorszym co może kobietę spotkać. Mam koleżankę, która do tej pory-choć minęło kilkanaście lat-nie radzi sobie ze swoimi demonami, to tragedia dla kobiety, nie oceniam jej źle, nie potępiam jej, ale jest mi jej żal-bo zrobiła sobie niewyobrażalną krzywdę. Nie życzę Ci życia ze świadomością, że zabiło się własne dziecko. Daj czas temu maleństwu i poszukaj pomocy w każdym możliwym miejscu-potem zobaczysz, czy dasz radę, czy nie-zawsze możesz oddać dziecko do adopcji, nawet do tej ze wskazaniem. Teraz, poza właściwym odżywianiem i wizytami u lekarza to dziecko nic od Ciebie więcej nie wymaga, masz czas żeby podjąć decyzje czy dasz radę, czy nie. Poszukaj pomocy-zapewniam Cię, że znajdziesz, jeśli nie będziesz umiała daj znać, poszukamy i naprowadzimy Cię. Już dziewczyny dają Ci konkretne rozwiązania, ale odradzam Ci aborcje, nie dlatego, że Cię potępiam, ale dlatego, że żal mi Ciebie i nie chce żebyś żyła z takim ciężarem jak zabicie swojego dziecka.
  3. Tak Was podczytuję i wspominam :-)....swoje dzieci urodziłam gdy miałam 23 i 24 lata. W pierwszej ciąży przytyłam 40 kg, po 10 miesiącach praktycznie wróciłam do stanu przed ciąży, tzn zachodząc w drugą ciąże ważyłam 56kg ( przed pierwszą-50 kg). W drugiej ciąży przytyłam 30 kg, wcale nie jadłam za dwoje, a raczej dla dwojga. Moja przemiana materii w ciąży po prostu się zmienia i zaczynam gromadzić wodę ( a jak bardzo niech swiadczy fakt, że po urodzeniu 1 syna, po 3 dniach mialam mniej o 17kg). Po drugiej ciąży bez odchudzania, ani zmiany diety w ciągu 1,5 roku samo schudło do 53 kg ( karmiłam małego przez 2 lata) i tą wagę utrzymuje do dziś. Rozstępów na brzuchu nie mam żadnych!, ani jednego!-jedynie moje piersi ucierpiały, ale po ok. 3 latach wróciły do fajnego kształtu ( choć troszkę rozstępów zostało-jak twierdzi mój P bardzo się trzeba wpatrywać, żeby zauważyć). Wynika z tego, że nie do końca da się wszystko załatwić dietą, a co do rozstępów, chyba genetyka odgrywa tu rolę-choć wiadomo kosmetyki pomagają. Ciąże wg. lekarzy prawidłowe-żadnych problemów z hormonami-a kg dryfowały do góry. W trzeciej, którą niestety straciłam w ciągu 2 miesięcy przytyłam 4kg-czasami nie dieta, a osobnicze cechy wpływają na tycie w ciąży. Nie martwcie się dziewczyny na zapas-nawet gigantyczne przytycie w ciąży nie zawsze wynika z naszej winy i jest do zgubienia-co zaświadczam własnym przykładem :-), choć przesadzać z jedzeniem nie można :-) Pozdrawiam i szczęśliwych rozwiązań życzę :-)
  4. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Cześć Dziewczyny, Nie kłócić mi się na tym forum...tylko wspierać! :-) Trzymam za Was kciuki i będą podczytywać,by poczytać o Waszych szczęśliwych rozwiązaniach, a z Tobą Misia mam nadzieję jeszcze się spotkać.... Pozdrawiam wszystkich
  5. Cześć, dwa dni temu poczułam, że coś jest inaczej, że coś jest nie tak...poleciałam prywatnie na usg...doktor badając mnie jeszcze powiedziała, że wygląda ok, że wielkość macicy się zgadza...a potem usg....i brak bicia serduszka....i słowa pani doktor: bardzo mi przykro....8 tyg i 5 dni...móje kochane maleństwo....dała mi skierowanie do szpitala...ale czekam na naturalne...dziś już krwawie...to tak bardzo boli, tak je chciałam, choć nie było planowane, mój mały kochany Aniołek...Kocham Cię mój Skarbie...
  6. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Catarisa cudności....bardzo się cieszę i dalej kibicuje wszystkim :-), 4G super sprawa, piękna pamiątka. Ja dzisiaj idę na pierwszą wizytę w patologii ciąży. Miałam iść w przyszłym tygodniu, ale nie wysiedzę. Mam małopłytkowość autoimunologiczną (ITP) i muszę mieć prowadzoną ciążę również przez patologię żeby w odpowiednim czasie wprowadzić odpowiednie leczenie i żeby dzidziuś nie odchorował moim przeciwciał przeciwpłytkowych. Dwa razy było dobrze ( choć nie bez przejść, szczególnie przy pierwszym synu), więc mam nadzieję, że im tym razem sobie damy radę, tylko trzeba odpowiednio prowadzić. Miłego dnia dziewczyny. Misia...dużo siły...może źle to zabrzmi dzisiaj, ale wierz mi będzie dobrze.
  7. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Mycha śliczny dzidziuś...i te słodkie nózie :-) Kurcze ja usg dopiero za 4 tygodnie..nie wiem, czy wysiedzę, czy nie pójdę wcześniej. Pozdrawiam i czekam na dalsze dobre nowiny, trzymam mocno kciuki za Nas wszystkie! :-)
  8. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Dużo siły Misia...bardzo współczuję...
  9. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Cześć wszystkim :-) Stosuje ktoś z Was PregnePlus? Możecie coś powiedzieć o tym suplemencie? Może komuś zalecał lekarz? zastanawiam się właśnie nad zakupem...fajnie skład wygląda, bo nie ma całej tablicy w sobie :-) Pozdrawiam
  10. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Śliczny maluszek :-) Miłych Walentynek dziewczyny :-)
  11. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    No to dziewczyny jakby Wam wyszedł taki wynik jak mi...to wszystko jest ok...toksoplazmozę przeszłam dawno temu, wynik ok :-), opinia ginekologa pozdrawiam cieplutko
  12. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Pewnie, że nie..no ale ja miałam kontakt z kuwetami, a moje koty polowały sobie na myszki, piły wodę nie wiadomo skąd itd :-), nie martw się, teraz tylko unikaj kotów, uważnie obchodź się z surowym mięsem, myj i najlepiej obieraj owoce...jakaś ostrożność jest wskazana w ciąży :-) Pozdrawiam
  13. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Jak zobaczyłam wyniki, to wróciłam do laborantki, żeby mi powiedziała o co chodzi, ale jedyne co mi powiedziała to, że wyniki zinterpretuje mi ginekolog..wstrętna jedna :-), a ja wizytę mam dopiero 10.03, ciśnienie mi skoczyło i poryczałam się bardzo...po przeczytaniu kilku informacji uspokoiłam się troszkę...mam nadzieję, że tak jak mówisz wszystko jest ok :-), dwa lata temu ostatni kot opuścił nasz dom, a wcześniej mieliśmy małą kociarnię-więc toxo pewnie przeszłam. Oj spanikowałam i troszkę niepokoju jeszcze zostało, pewnie się uspokoję zupełnie dopiero, tak jak mówisz, po awidności :-)
  14. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    Dziewczyny powiedzcie mi, że dobrze myślę...Odebrałam wyniki badań toxo: IgG >650 czyli + i to duży + wg opisu reaktywny >3 IgM o,167 czyli - Wg opisu niereaktywny jest od <0,8<br /> Czyli przechodziłam toxo ale dawno? Miała któraś z Was zbliżone wyniki i interpretował je już lekarz? Spanikowałam jak to zobaczyłam, aż się popłakałam, ale poczytałam troszkę i chyba jest ok... zadzwonię jeszcze wieczorem do znajomego ginekologa, ale jeśli miałybyście już jakieś informacje to będę wdzięczna
  15. iwonka76

    Wrześniówki 2015

    No to milutko :-), ja też mam w planach hematologa ( mam małopłytkowość)..no ale mój gin doradził mi najpierw poradnie patologii ciąży i stamtąd konsultacja hematologiczna...bo inaczej, jak stwierdził, może się okazać, że termin do hematologa będę miała po rozwiązaniu :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...