... czy może jednak warto pójść swoją drogą?!? Rodzice mają całkiem fajny ośrodek wypoczynkowy nad morzem. Prosperuje to to całkiem nieźle, ale mnie jakoś turystyka nie kręci - mało tego, w ogóle nie mam precyzyjnego pomysłu na siebie.
Przejęcie rodzinnego biznesu to zawsze jakieś koło ratunkowe, ale nie będzie dostępne przez cały czas. Poza tym trzeba się ustatkować i ustabilizować, w takich okolicznościach nie ma innego wyjścia...
A wy jak znaleźliście swoją drogę w życiu zawodowym???