Moje nie jedzą zbyt często. Nie ma też zasady, że np tylko w soboty, bo moim zdaniem wtedy im jedzenie słodyczy kojarzy się z jakaś długo wyczekiwaną nagrodą. Jedzą naleśniki, domowe ciasta, dżemy a i czasem u babci skubną czekoladę. Pewnie, że im smakuje, bo kazdy to lubi :) Ale w domu słodyczy nie ma, ja też nie jem.