Skocz do zawartości
Forum

Gunia113

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Opole

Osiągnięcia Gunia113

0

Reputacja

  1. Czść MAmusie:) NIe wiem czy mnie ktoś tu jeszcze pamięta?? Nie było mnie tu wieki.. Dziś przypadkiem natknęłam się na stronę forum w zakładkach i postanowiłam zajrzeć. NIewiarygodne, że czekałam tu z Wami na Amelkę, a dziś planuję jej drugie urodzinki :)
  2. Hej!!! Daaaawno nie pisałam... Czytam Was kochane, ale mam gorsze dni... hmm tygodnie.. brak mi energii i jakoś tak dziwnie płyną mi dni.. Amelka nadal ma krew utajoną w kale.... ciągle ten sam problem.. od lekarza do lekarza. badania inne są ok. nowa wizyta u gastrologa przyniosła jedynie informacje, ze być może to refluks jest tego powodem.. Bo małej zaczęło się ulewać ostatnio... Mało przybiera na wadze. Skończyła 7 miesięcy a waży 6,800.. Urodziła się mając 3,760, więc powinna już dużo więcej ważyć...Mam nadzieję, ze teraz po lekach na refluks coś się poprawi. Od miesiąca wprowadzamy nowe rzeczy i Amelka wszystko chętnie je. Jest wesoła, mówi :dada i tata:), ma 2 ząbki i ładnie śpi w nocy.. tylko ta krew utajona... pegi--> nie przejmuj się.. każdy wie zawsze swoje Amarosa--> podziwiam za sposób żywienia małej:) Musze spróbować. Zastanawiam sie czy przejśc na Doidy cup czy najpierw kubek 360... teraz od miesiąca już nie karmię piersią i mała nauczyła się pić z butelki MM. Może wodę podawać jej z z jakiegoś kubeczka chociaż?? Czy mleczko też można??
  3. Witajcie kochane mamusie! U nas upały strasznie dały nam w kość... Moja mała tydzień temu była szczepiona szczepionką 5 w 1. Zniosła to wszystko bardzo dobrze. Już kilka nocy udało jej się przespać "w całości":) tzn zasnęła np. o 22 i obudziła się o 5.30:) Jest kochana:) W dzień jest strasznie marudna ale nadrabiamy w nocy snem i jakoś funkcjonujemy.. Ale mam inny problem.. ostatnio ciągle patrze na Amelkę i wydaje mi się, że jakoś to imię do niej nie pasuje patrze na nią i widzę Alicję:) jeszcze w szpitalu zastanawiałam się czy to będzie Alicja czy Amelia i jakoś została ta Amelka. Ale teraz siedzę i myślę czy jej nie zmienić imienia w urzędzie.... czy to już przesada?? jak myślicie?? W urzędzie jest 6 msc na to, zęby zmienić dziecku imię... Nie wiem co robić!! Ciągle o tym myślę...
  4. Znalazłam coś takiego: Owoce dla karmiącej: Przez pierwsze miesiące należy jeść owoce tylko gotowane, a już na pewno gdy wprowadzamy nowy owoc w dietę karmiącej. Nie wolno jeść: cytrusów w tym banany, przez pierwsze miesiące owce pestkowe (czereśni, śliwek wiśni…) mogą powodować wzdęcia u dziecka, morele można spróbować ale ostrożnie, truskawki i poziomki mogą alergizować, Zalecane owoce: jabłka, gruszki, jagody, maliny, żurawina, i kolejno: agrest, porzeczki, suszone na słońcu owoce- daktyle, morele (zwierają dużo wapnia), rodzynki, figi… Zrobię sos jagodowy i zjem z kluskami drożdżowymi na parze. Ciasto drożdżowe można jeść prawda??
  5. wydra nie martw się te zastoje wagi to normalna sprawa. JA też przez 2 tygodnie miałam okropny zastój. Teraz znów leci. póki co zrzuciłam ok 18-20 kg ( nie wiem ile miałam dokładnie w dniu porodu) i zostało mi 4 do wagi sprzed ciąży. ale później jeszcze 10 kg do tego ile ważyłam 3 miesiące przed ciążą, więc jeszcze sporo pracy.... Ale uda nam się dziewczynki:):):) Pomału do celu:) Im dłużej tym trwalej:) Ulla Współczuje bólu.. Ja często mam bóle kręgosłupa ze względu na przeukline.. Wiem jak to dokucza... Dziewczyny, czy Wasze maluszki używają smoczków uspokajających?? Ja mam z LOVI i moja mała tylko kilka razy go ssała.. Najczęściej go wypycha i za nic nie chce go wziąć.. Wpycha sobie rączkę do buzi i ją ssie, nawet jeśli jest najedzona.. ot tak chyba żeby się wyciszyć... Boję się, ze jej to przejdzie w taki nawyk i później będzie ssać paluszek.. Traktuje też moje piersi jak smoczek.. czy mamusie karmiące piersią jedzą jagody?? Ja już nic nie jem a mam ochotę dziś na jagody i nie wiem czy jeść.. sok można prawda??
  6. Mamusie, takie są te nasze początki -ciężkie... Ale musimy pamiętać, że mamy dla kogo spinać pośladki i starać się dalej:) Moja księżniczka waży już 4840 g:) byłam z nią wczoraj u pediatry ze względu na zielone kupki i dostałam skierowanie na badanie krwi, moczu i kału.. jutro idę do labo... Odstawiłam nabiał... Wczoraj powiedziała mi też ani doktor żeby ograniczyć się do jednego owocu!! Jednego??!! Jak ja jem je tonami... Naktaryny też podobno zakazane, a położna mi pozwoliła.. zwariować można każdy mówi coś innego... A mała dalej na zielono się załatwia.. to już 9 dni... Znacie stronę www.promobaby.pl ??? Mają zebrane w jednym miejscu promocje dla maluchów:) Szukam tam zawsze gdzie są tańsze pampersy czy chusteczki:):)
  7. My mamy problemy z zieloną kupką... Już od kilku dni ale myślałam, że to minie... Pojawiają się niteczki śluzu a dziś maleńka niteczka krwi. Położna zaleciła dicoflor - 5 kropelek, a gdyby nie było lepiej to w poniedziałek do lekarza.. Jem cały czas tak samo.. nie wiem co jej mogło zaszkodzić, bo staram się uważać.. Odstawiłam wczoraj nabiał, A od jutra chyba zacznę od zera moją dietę. Miałyście podobny problem z kupkami?? Czy to przeciwwskazanie do szczepienia??
  8. chanel ja nie nosiłam pasa... dopiero myślałam teraz nad nim.. Ale nie wiem czy teraz jest sens..?? A co do szczepionek, to ja będę szczepiła 5 w 1 , a nad rota i pneumo też się zastanawiam... wydra ja na spacery chodzę prawie codziennie. Generalnie trwają ok. 1,5 h z przerwą na karmienie.. No wczoraj byłyśmy 40 min bez karmienia... Jak wygląda Wasze usypianie maluszka?? Bo u nas Amelka albo zasypia przy piersi, albo po noszeniu na rękach.. I wczoraj się nasłuchałam od teściowej, że powinna sama zasypiać w łóżeczku.. ale ona tam płacze o chwili i nie umie tak sama zasypiać.. Jak to jest u Was?? Czy Wasze maleństwa zasypiają same odłożone do łóżeczka???
  9. witajcie!! Moja Amelka składa już rączki razem, uśmiecha się, zaczyna wydawać z siebie różne dźwięki i bardzo obserwuje otoczenie:) ciągle słyszę od różnych osób, że nie powinniśmy jej brać tak często na ręce, bo sobie "narobimy", że ją rozpuścimy itp... Jak można rozpuścić 5 tygodniowe maleństwo??? No jak??? Ona się boi i płacze i ja jej chce zapewnić poczucie bezpieczeństwa.... Nawet nie chce mi się z nimi dyskutować... Dziewczyny czym smarujecie buzie maluszków?? Małej porobiły się jakieś pryszczyki... Frojdel ależ miałaś nockę....
  10. wydra ja ze spacerami mam dokładnie to samo... jak się obudzi na spacerze, to potrafi się aż zanosić z płaczu... Każde wyjście na spacer to dla mnie stres... i staram się chodzić tam, gdzie mogę ją na uboczu nakarmić na jakiejś ławce... Zawsze byłam sceptycznie nastawiona do karmienia w plenerze.. ale co zrobić skoro dziecko się domaga.. Teraz staram się nie przejmować przechodniami i ją nakarmić dyskretnie.. Ale moje starania mało dają, bo tak czy inaczej przy każdym wyjściu się boje, bo karmienie na spacerze to nie jest super rozrywka...
  11. Frojdel Ja chcę schudnąć łącznie 17 kg.. 7 kg ciążowych i 10 które mi przybyło wcześniej.... Ach.. tak pięknie leciało i stoi... Jakimi szczepionkami szczepiłaś?? skojarzonymi 5 w 1 czy 6 w 1?? czy normalnie??
  12. Wydra te kropelki to SAB SIMLEX. ja też muszę je kupić... Amarosa też zastanawiam się nad lekami przeciwgorączkowymi... ulla zazdroszcze wycieczki!!! też chętnie bym się gdzieś wybrała... Jakoś waga mi się zatrzymała.... od 1,5 tygodnia nie chudnę... do wago startowej zostało 6 kg, a stoi w miejscu jak zaklęta.... muszę przyjrzeć się temu co jem... Dzisiejsza noc upłynęła pod znakiem karmienia co chwilę... Tak to jeszcze nie było.. ciągle mnie Amelka wołała..
  13. cranberry gratulacje!! śliczny synek!!:)
  14. zniewolona położna w szpitalu odradzała mi pas po CC.. mówiła, ze owszem, na początku będę się z nim lepiej czuła, bo brzuch nie będzie wisiał.. Ale to podobno znaczenie opóźnia obkurczanie macicy i powrót mięśni do dobrego stanu. Więc ja nie kupiłam go jednak.
  15. Wydra trzymam kciuki, żeby akcja się rozkręciła!!:) Aneta gratulacje!!! niech maleństwo rośnie!!:) Asiula wspaniałe wieści!:):) Widzę, że wszystkie mamusie szczęśliwe i dzieciaczki zdrowe, więc cudownie!!! MY wracamy w poniedziałek do domu... Jednak z mamą było łatwiej:) Zawsze mogłam chwilkę odpocząc, razem gotowałyśmy i sprzątałyśmy.. Ale damy rade!!:):)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...