gorzata

slonko co do tej sofy to zanim kupisz upewnij sie czy ta czesc pod glowa nie jest tylko deska powleczona materialem.ja mialam taka z ikei i niestety bylo twardo tam,a pozostale 2 to gabki.ale rzeczywiscie z tego nawet jak spadna to nic si enie stanie

viosna z tym zabieraniem urody to nie do konca tak, bo z tego co pamietam to ja w ciazach z moim babincem czulam sie swietnie , wygladalam kwitnaco i czulam sie mega atrakcyjna(ale to moze ze mna jest cos nie tak). karola rozgadana na maxa.juz praktycznie powie(lub pokaze)wszystko co chce nam zakomunikowac.glownie jesli chodzi o jedzenie.juz zaczyna zdaniami gadac.np mama nie chce pic, albo mama chce wysc(czyli wyjsc), albo daj bamam(banan)apko(jablko).a jak cos jej sie nie podoba to mowi mama no pestan(czyli przestań). wczoraj bylismy troche na plazy i nawet nogi pomoczylismy ale woda jeszcze zimna.(wrzucilam kilka fotek na fb)zazwyczaj karolka jak widzi rzeke albo jezioro to mowi "ciapu" a wczoraj powiedziala "woda"(ale tylko raz a potem znowu bylo ciapu. a marysia miala w czwartek zakonczenie przedszkola(klasy przedszkolnej)i az sie poryczalam ze wzruszenia, ze ta moja gwiazda juz taka dorosla.

ja tez dzisiaj grilowalam u tesciow

mi tez to forum nie lezy.nie chce mnie automatycznie przekierowywac do ostatnio czytanego postu. a co do kolejnego potomka to chyba sobie odpuszczamy mezu na razie nie chce a i mnie po powrocie miedzy doroslych troche przeszlo.

no nie chwile mnie tu nie ma i co tu wyprawia.;-) madzia GRATULACJEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! u nas ok duzo siedzimy na dworze bo wiosna siew koncu pokazala. karolka juz coraz to wiecej mowi dzisiaj ja tata nauczyl mowic "nos".w ogole jest coraz bardziej kumata

witam dziewczyny.troche mi zajelo czasu zanim ogarnelam sie z ta nowa wersja forum. madzia ja tez bym stawiala na fale na scianie.ze zrobieniem tego nie powinnp byc zbyt duzo zachodu , poszukaj na necie napewno ludzie maja jakies sposoby.a co do mebli to ja tez preferuje neutral-marysia ma w pokoju jasne drewno i biale biurko a karolkowe meble sa ciemny braz. a to chyba sezon na klotnie z mezami bo i ja mialam 2 ciezkie dni-nic to co nas nie zabije...................

jestem jestem. mam urwanie glowy praca , dom i chorobska-karola znowu podziebiona a i mnie gardlo boli i zatoki.poza tym u nas ok.wiosennie,niestety dluzsze spacery odpadaja ze wzgledu na zdrowie. karola coraz bardziej kumata i wydaje mi sie ze juz rozumie wiekszosc z tego co sie do niej mowi(gorzej jest z robieniem tego o co sie ja prosi-to chyba podchwycila od marysi)

hej ja wlasnie pozbylam sie gosci i w koncu mam chwilke spokoju.bo niby dziadkowie pomagaja przy dzieciach , ale dziadkow tez trzeba obsluzyc.i byli u nas prawie 2 tyg wiec sporo.u nas karolinka ok.wybawila sie z dziadkami.a za chwike wpadaja do nas kolejni goscie.tym razem tylko na kawe ;-)

no co ja tu czytam kolejna ciezarowka!!!!serdeczne gratulacje.madzia nie lam sie nie jestes sama przeciez jeszcza ja zostalam z tych "niezapylonych"u mnie teraz ciezko z czasem na pisanie , bo do roboty chodze i czasu na wszystko brak a moi rodzice przyjechali na 2 tyg i jeszcze wieksze zamieszanie. u nas wszystko ok karolka gada juz jak najeta:chodż, chce, tata , ama ,marysia , babcia ,dziadzia,posze(prosze)esce(jeszcze)i pare innych i po swojemy na okraglo.najwiecej z marysia dyskutuje i smieje sie z opowiadanych przez sebie historii.z marysia bawia sie ladnie,co prawda karola bije marysie i ja szarpie nale moja starsza latorosl ma niebianska cierpliwosc do mlodszej siostry. mezy dalej pierze, gotuje, sprzata itd wiec przynajmniej jak wracam z pracy to mam spokoj.

Nelsonhej, Viosna - i jak Wojtek? Gorzata - mysle że Karola nie robi ci na złośc tylko poprostu dzieci przywiązują sie do tych z którymi spedzają najwięcej czasu. Chociaż Szym do taty to zawsze pędzi. Powiem Wam że mam serdecznie dosyć tej pieprzonej zimy, żeby w marcu -10 st było to juz przesada! Wczoraj odebrałam paczkę z winem bez alkoholu - zamówiłam z sieci, bo mi koelżanka powiedziała że dobre bardzo. To zobaczymy dziś ;) bo na piwo w tej ciązy nie mam w ogóle ochoty, ale wina bym sie napiła. Ma-mmi - życzę Ci żeby ciebie intuicja nie zmyliła i jak pragniesz dziewczynki to żebys ją miała! Mi już wnerw przeszedł na drugiego chłopaka, przemyślałam sobie i jest i będzie ok. Ale dziewczynke gdzies tam podświadomie chce mieć! Ale przeciez nikt mi nie da gwarancji że za 3 razem się uda;) Słonko - no własni ejak tam budowa? A mówiłam wam jakie imiona póki co sa u nas na tapecie? Iwo, Ignacy, Leon i Tymon (tylko że Tymon i Szymon głupio razem brzmią ;) ) czytam teraz fajną ksiązkę - stracone dusze! troche o wampirach, troche sensacja, kryminał, romans - ale aż mi się dzisiaj sniły sceny z ksiązki ;) jak któras chce to mam w pdf i polecam. Jula - oczywiście piękna jest i taka duża juz w ogóle te nasze dzieci takie już dorosłe. Szymon wczoraj zawołał że robi kupe, pokazał że chce nocnik, usiadł i zrobił! niby nic bo on już od dawna robi na nocnik, ale trzeba go pilnowac a wczoraj sam zawołał!!! a i wie kiedy robi siku, w sensie czuje to, bo zaraz po zrobieniu pokazuje na krok i mówi "ooo" i sie kładzie żeby mu pieluchę zmienić! Madzialska - jak samopoczucie? dalej dół? zumba mam nadzieję ci chociaz na moment poprawia humor. nelson ja chce

jestem i ja.chociaz musze powiedziec ze ciezko mi sie ogarnac bo w pracy sie mecze a tu jeszcze w domu gwiazdy chca z mamusia pocharcowac no i jak zwykle dla tatusia czasu brakuje , a on biedny tak sie stara, wszystko w domu zrobi , ugotuje , zakupy przywiezie, a ja jak ta ksiezna na gotowe!!!i tawet nie wiecie jak mi z tym dobrze.tylk szkoda mi tego czasu co mialam z karolka.ona sie teraz taka tatusiowa zrobila ,ze az mi przykro i czasem mi sie wydaje ze ona mnie chce tak ukarac"za to ze ja tak porzucilam"a dzisiaj wieczorem jak ja usypialam to jedza mala zjadla cycka i mnie odpycha i mowi"mama nie.tata!!!!!!!!!"i tak sie darla za nim.ale wkoncu sie poddala. co do cycusia to karmie juz tylko wieczorem przy usypianiu i w nocy jak mnie mloda sama zmolestuje i sobie wyjmie. ja bede miala gosci od wtorku moi rodzice na 2 tyg przyjezdzaja.marysia kazala sobie z tej okazji zrobic "kalendarz adwentowy"i skresla dni.

przepraszam ze tak was zaniedbuje , ale jestem po 2 tygodniuy w pracy i jestem padnieta.a jak wracam do domu to kazda chwilke spedzam z dziewczynami zeby sie nacieszyc i tak nawet nie wim kiedy mi ten czas uciekl. u nas wszystko ok.dziewczyny zdrowe.karolka chyba nawet za bardzo nie odczula mojego powrotu do pracy, z tatusiem jest jej dobrze i caly czas chodzi za nim i wola "tatuć, tatuć"a moj slubny sprawdza sie wroli "kury domowej"czy raczej "koguta domowego"ugotuje , posprzata, dziecka przypilnuje , starsze do przedszkola odstawi i jeszcze po mnie do pracy przyjedzie.nawet nie wiedzialm ze taki skarb w domu mam , a tu prosze taka mila niespodziewajka. u nas kolejnego potomstwa na razie nie widac,wlasnie mam 2 @ od porodu.(a tak mi bylo dobrze bez niej)a teraz jak wrocilam do pracy troche przebywam wsrod doroslych to coraz czesciej sie zastanawiam czy kolejne dziecko to wlasnie to czego chce teraz i juz sama nie wiem.och ale to wszystko zagmatwane.ale z drugiej strony marzy mi sie jeszcze synek.oj sam a juz nie wiem czego chce.

madzialskaale mam dziś mega doła madzia trzymaj sie nic nie pekaj

ja jestem ale spalowana po pracy wiec pewnie na weekend cos wiecej napisze,ale wszystko ok

viosnaGorzata a jak tam Karola? Zdrowa?Słonko a Twoje chłopaki? Migotka gdzie się podziewasz? Ma-mmi ciekawa jestem jak będziesz wyglądała w takich naprawdę długich włosach:). Ja w pracy, zaraz idę na zajęcia i tak do 22 z przerwami, eh. mloda zdrowa , wiec to na pewno byly zeby bo 2 szt sie pojawily i goraczka minela.no i musze pochwalic swojego malzonka z karola radzi sobie super -usypia ja w 10 min a mi z cyckiem zajmuje to jakies 15.poza tym ma posprzatane i ugotowane