Skocz do zawartości
Forum

FloralDrop

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Rzeszów

Osiągnięcia FloralDrop

0

Reputacja

  1. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    A jeszcze powiem tak: Agatka nasza jakiś czas temu zaczęła sobie dużo gaworzyc, gadala po swojemu jak najeta czasem, teraz jakby się to cofnelo, gaworzy mało, ale nagle nauczyła się pluć tak śmiesznie i tym się teraz zajmuje. Też tak jest u Was, że jedne umiejętności zanikają a pojawiają się inne? O co to chodzi?
  2. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Lidi, to super, że Wam zniknął ten naczyniak. U nas największy jest na nozce, mały na ramieniu i na paluszku u nogi taki malutki. Niestety zrobiły się to naczyniaki jamiste. Mam nadzieję że znikną same, bo jest opcja leczenia farmakologicznego, ale szkoda mi takiego maleństwa faszerowac już lekami. Wolałabym poczekać jeszcze i obserwować. No zobaczymy, za tydzień wizyta w poradni. Z tą rehabilitacja to wiecie- też czasem nachodza mnie wątpliwości, czy na pewno robię dobrze, czy naprawdę jest nam potrzebna fizjoterapia, a może nam to wmawiaja? Potem jestem przy ćwiczeniach na wizycie, rozmawiam z fizjoterapeutka, obserwuje dziecko i zauważam, że faktycznie coś jest nie tak. Po jakimś czasie znowu mam wątpliwości i tak w kółko. No ale dwóch lekarzy i fizjoterapeuta stwierdzili, że jest napięcie to pewnie jakieś jest.
  3. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Hej dziewczyny :) Długo się nie odzywalam, ale zaglądam i czytam co tam u Was słychać. Ciężko nadrobić wszystkie tematy jakie były poruszane. Pokrótce - 6go sierpnia skończymy 4 miesiące :) czas szybko leci, Córcia jest przeslodka, śpi w nocy ładnie choć często się karmimy (śpimy razem, więc nie zdąży się obudzić a cyc już jest ;) tylko problem bo w dzień za bardzo nie chce spać.. No chyba, że na moich kolanach. Jak ja odłoże to 10minut i po spaniu jakby czuła, że sobie poszłam. I tak to czasem dopadaja mnie frustracje, jak jest do zrobienia w domu to czy tamto a tu nie ma jak bo jak znikne na chwilę to już zalosci a jak się nad nią pochyle to nagle cudowne ozdrowienie więc tylko krótkie czynności wchodzą w grę.. no i tak sobie razem siedzimy. Dobrze, że już mam taktykę z przygotowaniem jedzenia i jedzeniem, bo na początku ciężko było. Najwięcej da się zrobić zaraz jak wstanie po nocy- wtedy wypoczeta chwilę polezy :) Poza tym chodzimy na rehabilitację z racji asymetrii i napięcia mięśniowego. Przytrafily nam się też naczyniaki, na szczęście nie na twarzy, ale dopiero czekamy na wizytę u chirurga.
  4. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Dzięki :) Te przeciwzakrzepowe to pewnie standard. Ja też mam. Mąż mi robi, aż do dziś nie mogę uwierzyć, że chce. A gdzie macie blizny? Na środku czy z boku?
  5. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Cześć Dziewczyny!!!!! Melduje się nareszcie!!! Urodziłam! Ale po kolei.. Zglosilam się do szpitala wieczorem 8 dnia po terminie. Trzy dni wywolywali poród oksytocyna, ostatniego dnia aż 9 godzin. Dało to tyle, co zwiększenie rozwarcia z jednego palca na dwa. Tyle. Szyjka nadal była twarda, długa, główka nie zeszła do kanału. A było 11 dni po. Cała reszta ok, ale nie chcieli mnie dłużej trzymać. Przedstawiali mi zagrożenia, bo oksytocyny już dużo dostałam, podejrzenie makrosomii było( nie sprawdziło się) do tego termin z usg był wcześniejszy niż z miesiączki. Strasznie ciężka to była dla mnie decyzja. Byłam roztrzesiona. Po tych kilku dniach w szpitalu byłam wykończona fizycznie i psychicznie. Skończyło się cesarka, cała się na tym stole trzeslam z nerwów, tzn nie cała tylko od pasa w górę ;) Na razie wspominam to jak koszmar. Sama cesarke i to, co było po niej. Ale nasza Agatka jest zdrowa i to się liczy. Urodzona 6 kwietnia - 3840g, 57cm. Teraz rośnie jak na drozdzach :) jesteśmy na karmieniu piersią, na szczęście obyło się bez laktatora i unormowalo samo. Zoltaczka schodzi, ja ruszam się już lepiej, ale jak się nałażę w domu to jednak brzuch daje o sobie znać. To tak wszystko w skrócie. W szpitalu nie miałam internetu, w domu na początku nie miałam siły, ale teraz postaram się już tutaj być :) Pozdrawiam Was ;)
  6. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Dziewczyny, wszystkiego dobrego w te święta dla Was, Waszych kochanych dzieciaczkow - tych nowo narodzonych i tych starszych. Wracajcie szybko do formy, niech laktacja się unormuje u tych z Was co jeszcze walczą. :) Coś ostatnio nie pisałam, nadrobie w kilku zdaniach. Otóż - kwiecień już, w poniedziałek minął termin, będzie już zatem tydzień po. Moje dziecko chyba nie chciało jednak urodzić się w marcu :) czekam coraz bardziej, bo jak nie to będę musiała pójść na wywoływanie :( na razie zapisy ktg dobre. Jutro jeszcze czekam, we wtorek nie wiem - zobaczymy. Co radzicie? Żałuję, że na ostatniej wizycie półtora tygodnia temu nie miałam tego masażu szyjki powtorzonego. Może coś tam poszloby znów do przodu. Rosebelle, trzymaj się, przykro, że jeszcze na koniec z tym zusem wyszły takie problemy. Czy z wózkiem się udało? Wrócił z reklamacji? Pozdrawiam Was wszystkie :))
  7. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Cześć dziewczyny! Savana, gratulacje! Mam nadzieję, że już jesteście w domu:) najważniejsze, że jest już po wszystkim, bo pamiętam, że się bardzo balas. Est, jak u Ciebie po cc? Ewelinka, gratulacje też dla Ciebie. Widzisz, tyle czekalas i się doczekalas :) obyś teraz doszła szybko do siebie. No i tak forum przerodzilo się w forum młodych mam :) cóż... Ja jeszcze w całości. Jutro termin a dziecku chyba najwyraźniej jest tak dobrze w brzuszku, że ani myśli wyjść. Mam mieć jutro ktg i usg, żeby zobaczyć ilość wód. I to za darmo, ale tylko przez to, że moja gin ma dyżur w szpitalu. Tak to musiałabym płacić i to nie w każdym szpitalu robią... No i nie wiem czy gorszy jest strach przed porodem czy przed tym, że po terminie będzie i może trzeba będzie wywoływać. Do tego często przygnębienie mnie łapie, brak energii i w ogóle. Fajnie, że macie już to za sobą. Oby Wam dzieciaczki zdrowo rosły :))
  8. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Catarisa, ale świetny prezent :)
  9. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    I ja w całości, szykuje się do lekarza no cóż... Skoro nie urodziłam to trzeba iść :) dziecko wczoraj wieczorem też baardzo ruchliwe a dziś na razie spokój.. Azol, powodzenia w karmieniu, na pewno uda Ci się wywalczyć, że będzie lepiej :) Rosebelle, głowa do góry! Pamiętam historię z pepowina. Dobrze się skończyła, na pewno zatem inne przeciwności też pokonacie ;) ale wiem że to wkurzajace jjak tak problemy wyskakują ciągle. U nas był duży problem z fotelikiem do auta i dopiero niecały tydzień temu się udało kupić taki, co jest już dobry. Ale co by było gdybym wcześniej urodziła? No.. Dobrze się skończyło. U Ciebie Rose też będzie dobrze :)) A w razie problemów z wózkiem jeszcze to probujcie dostać zwrot pieniędzy od sprzedawcy na podstawie prawa rękojmi. Żeby dobrze uzasadnić i się nie dać zbyć to jest coś takiego jak infolinia konsumencka. Polecam, powoływanie się na artykuły kodeksu cywilnego działa! Sama już nie jeden raz oddawalam do sklepu rzeczy, które okazały się bublem.
  10. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Kolejna noc za mną. Nadal w całości. Ewelinka, jak u Ciebie? Savana, trzymaj się :) Dziś chyba do szpitala?
  11. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Azol, ale historia!! Wow, gratulacje :) super, że córeczka jest już z Wami :) ale mnie też wystraszylas tą nocną historia. Ja w tym tygodniu sama nocami :/ Savana, właśnie myślałam, że pewnie dziś się przygotowujesz. Chyba zawsze coś by się jeszcze znalazło do zrobienia w domu, tak to jest... Ewelinka, jeszcze nadal ja. Ten czop mi tak ciągle po trochu odchodzi. Coraz ciężej, stopy coraz bardziej opuchniete. Z jednej strony czekam a z drugiej boję się jak cholera..
  12. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Savana, rozumiem. Czyli pewnie stąd ten strach. Ja boję się, że trafię na chamski personel. Jeszcze akurat w tym tygodniu mąż ma taką sytuację w pracy, że nie wiadomo czy będzie przy mnie. Ostatnio mi się przypomniało, że na tym usg pierwszego trymestru lekarz podał termin na 21, więc na te środę. Nikt nie wziął tego pod uwagę, bo tylko 5 dni różnicy od tego z miesiączki, ale kto wie - może się sprawdzi ;p
  13. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Mona, super, gratulacje :) śliczny aniołek :) Azol, czyli to pewnie przepowiadajace. U mnie nic takiego... Tylko mam wrażenie przy wstawaniu, że kość lonowa to się chyba rozchodzi tak boli. Karolinatr, zdrowia dla Was! Savana, widać, że strasznie się stresujesz.. Może jak już się wszystko zacznie to nerwy puszczą... Przynajmniej wiesz, ile czasu Ci zostało
  14. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Ewelinka, a może u Ciebie zacznie się bez zapowiedzi? Savana, mi też się już nie chce chodzić do lekarza a jak nie urodze to w czwartek wizyta. Dziewczyny jak mówicie o tych skurczach, że myślicie że to już, to jak to jest - boli cały brzuch czyli cała macica? Czy tylko podbrzusze?
  15. FloralDrop

    Marcóweczki 2018

    Azol, Mała miała 3700 w piątek. W ogóle do dziś mam śluz podbarwiony krwią. Myślę, że po raz kolejny widziałam odrobinę czopa. Azol a te skurcze, które miałaś to były nieregularne jeszcze? Dora, sliczniutki Mikołaj :) Może to głupie, ale jakoś nie potrafię sobie jeszcze wyobrazić tej miłości do dziecka. A jak tam ciekawe Metrszescdziesiat i Rosebelle?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...