Asiu
Nie jesteś sama, rozumiem Ciebie. Hm depresja, chwila zastanowienia, wydaje mi się, że mam ją całe życie, też mam takie dni kiedy płaczę i zastanawiam się co mam zrobić, bo wiem, że zaczynam zachowywać się w stosunku do mojego synka jak moja matka do mnie, ostatnio pytałam partnera co mam robić z dzieckiem jak się zachowywać, więcej nie miałam odwagi pytać, widziałam, że nie rozumie, miał przecież dzieciństwo i sama zastanawiałam się czy nie pójść ze sobą do psychologa może z kimś mogłabym porozmawiać, całymi dniami siedzę sama z dzieckiem, nikogo nie znam, nie jestem z Gdańska, a może terapia dda lub ddd, odpada, bo nie miałabym z kim zostawić dziecka, partnera mam na weekendy jeśli nie studiuje lub nie idzie do pracy, zastanawiam się nad kupnem poradników jak wychować dziecko, bo wzorców do naśladowania nie miałam, wiem, że nikt tak dobrze Cię nie zrozumie jak osoba, która sama była w podobnej sytuacji, nie zamartwiaj się, bądź dobrej myśli, myśl pozytywnie i jeżeli masz ochotę pisz, moje gg 7446043 :-)