Mój synek miał powikłanie po bcg miał ropnia szyji i miał go usuwanego dwa razy w narkozie w szpitalu był prawie miesiąc. Dostawał różne antybiotyki dożylne.Miał robione wszystkie badania i wyniki były ok jedynie co stwierdzono to małą niedokrwistość synek teraz bierze żelazo. Ze szpitala wyszliśmy w grudniu a po 2tyg zaczęła pojawiać się krew w kupce.Dodam,że kupka jest ładna papkowata i kolor też ma ok.Synek jest tylko i wyłącznie na mleku modyfikowanym.Lekarz na początku stwierdził,że to przez wymuszanie kupki ta krew tylko ta krew raz jest raz nie a nie raz jest w każdej kupce i to nie są nitki tylko nie raz kropki duże krwi oprócz tej krwi w kupce synek ma sapkę i to wszystko nie gorączkuje, brzuszek go nie boli nic mu nie jest. Tydzień temu miał robione pierwsze szczepienia i nawet gorączki nie miał. Krew w kupce nadal się pojawia lekarz stwierdził,że to może być skaza białkowa,ale synek nie ma ani suchej skóry ani wysypki...Czy ta krew w kupce może być spowodowana tą ilością antybiotyków jaką dostawał??