Skocz do zawartości
Forum

Ela88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Corby

Osiągnięcia Ela88

0

Reputacja

  1. Zostalam po raz czwarty mama ;) Angelo przyszedl na swiat 1 sierpnia o godz 18.08. Po dziesiatej zaczely sie lekkie bole. Ale poszlismy jeszcze do miasta na zakupy i cos zjesc . W restauracji skurcze byly juz mocniejsze. Zrobilam dym ze nie ma mojej salatki (jak to do cholery???) . Ale bylam w bolach wiec chyna mi wybacza loool. Wrocilismy do domu . W szpitalu zjawilam sie o 16.16 z nieregularnymi skyrczami bo co 6,7,13,10 min. Polozna mnie zbadala - rozwarcie normalne u wielorodek 3 cm. Pyta czy chce zostac czy jechac do domu. Zostalam ale postanowilam polazic. Partner poszedl zapalic a potem stwierdzil ze kawy by sie napil . Mjie skurcze lapaly caly czas tak samo-nieregularnie. Ale jak doszlismy do kawiarni szpitalnej to ludzie mieli widowisko- skurcze co minute -tak nagle i ja stekajaca. Poszlismy z powrotem na porodowke-na korytarzu przed czulam juz ze zaczynaja sie parte. Tam musiala mi wpiac welflon by potem po porodzie mogli mi podlaczyc jakas kroplowke. Nie zdazyla bo ja juz czulam ze glowka idzie. I tak urodzilo sie moje 4 dziecko ;) szczesliwa ale zmeczona. Dawno Was nie czytalam wiec jak mamy nowe mamusie to gratuluje z calego serca.
  2. Tak ja mialam juz robiony masaz bo mam klopoty z ta krwia a dokladnie z plytkami krwi. Normalnie nie robia przed terminem. Tez sie boje ale tym razem po prostu zlapie za torbe i spadam ;) mam nadzieje ze to bedzie max jutro ...tak bym juz chciala
  3. Dziewczyny ktore sa juz po ;) GRATULACJE ;) ja mam nadzieje ze mi tez sie ruszy . Jestem dzisiaj 39 tydzien i 1 dzien i mialam masaz szyjki macicy - jak z cora mialam masaz w czwartek tydz po terminie to z czwartku na piatek mala sie urodzila. Wiec mam nadzieje ze tym razem tez tak bedzie z tym ze tym razem mam nadzieje urodzic w szpitalu a nie sama w domu lool brzuch sie stawia , twardnieje. Polozna przy masazu czula glowke palcem ;) oh zazdroszcze tym co tula juz swoje pociechy ;)
  4. Czesc dziewczyny ;)wspolczuje Wam tych upalow naprawde - tutaj jest jak zazwyczaj - pada deszcz ;) jeszcze 9 dni do mojego terminu, tez mam twardnienie brzucha i juz nie moge sie doczekac kiedy akcja sie zacznie. Chcialabym juz ;) jeszcze jakby czlowiek znal konkretna date kiedy to nastapi to inaczej no ale nie da sie ;)
  5. ania125 ale Krzys ma piekne pelne usteczka :)
  6. czesc Dziewczyny :) jutro juz zaczynamy 32 tydzien , czuje sie jak krzyzowka pingwina ze sloniem :) ale dajemy rade. Maly sie rusza nie samowicie ,ostatnio starszy syn smial sie jak bobo mu reke opkopalo :) szczerze juz nie moge sie doczekac rozwiazania I mam nadzieje ze nie przenosze tej ciazy . Moze to zabrzmi samolubnie ,ale chce swoje cialo z powrotem . No I nie moge sie doczekac by przytulic ta kruszynke :) zycze mamuski milego dnia
  7. Nelka mi sie tak dzialo jak probowalam odczytac zaproszenie Mari na prywatne forum przez komorke. Potem sprobowalam przez laptopa i nie bylo problemu ;)
  8. Bylam dzisiaj na przedstawieniu u mojego starszego syna w szkole. Nie wiedzial czy przyjde czy nie, ale jego mina jak mnie zobaczyl bezcenna - a ja az sie poryczalam , chyba te hormony tak na mnie wplywaja. Chociaz teraz juz wiem dlaczego moja mama zawsze ryczala na moich i moich braci przedstawieniach I wielkich wydarzeniach w naszym zyciu. To sa te fajne strony bycia mama :) dziewczyny naprawde polecam loool
  9. Dziewczyny zazdraszczam Wam ladnej pogody , u mnie niestety jakby jesien byla- wiatr wieje taki ze lepiej nie wynuzac sie z domu, a to juz przeciez maj . Zwazylam sie dzisiaj- 70 kg kobiecego cialka . Tez sie czuje ociezale , jak sie schylam po zabawki to tak smiesznie sie rozkraczam,by przy schyleniu zrobic miejsce na brzuch. Maly kopie i rusza sie duzo - szczegolnie jak usiade albo sie poloze . W ciagu dnia gdy sie ruszam malo go czuje,pewnie sobie spiocha. Oj juz sie nie moge doczekac porodu. Lubie byc w ciazy , ale ze to czwarta ciaza to potrafi byc meczaca okrutnie. I mimo ze jestem niepracujaca mama to zapimpalam jak chora przy trojce dzieci No i w domu i kolo domu zawsze jest cos do roboty.
  10. Asia czop sluzowy moze byc podbarwiony krwia i jak jest to znaczy ze porod jest juz naprawde blisko . Z pierwszym synem odpadl mi bez krwi w sobote po poludniu(urodzilam w niedziele nad ranem) , byla to taka naprawde zbita wydzielina,sluz. Wypadl mi doslownie - bylam w toalecie za potrzeba i przy zdejmowaniu majtek wypadl na podloge. Z corka natomiast wypadl mi podbarwiony krwia przy czestych skurczach i urodzilam ja zaraz po tym ;) ale slyszalam ze ten czop nie musi wcale wypadac , moze wyjsc z wodami i tak naprawde bedzie nie zauwazony.
  11. No nie ma co sie sprzeczac. Bez sensu. Przeciez mozna swoje obawy tutaj pisac ,nie chodzi o to ze nie, ale Mari chodzilo by nie isc w strone tych strasznych historii o porodach czy SN czy CC . Ja nie moge rodzic CC , bo moge sie wykrwawic czy cos ale wcale nie chce a porodu SN boje sie mimo iz bedzie to czwarty raz ;) i tez wole nie czytac tego typu historii z porodowek. W kazdym przypadku jest jakies ryzko i plusy i minusy. Podobnie jak z karmieniem butla czy piersia-mamy rozne zdania.
  12. Ja zrozumialam ze napisalas ze hamuje lool ;) Tak Cornelia nie ma alergii juz Na cale szczescie. tak krew jest objawem ale w formie takich niteczek i sluz i zielona kupka , a ona miala strasznie duzo tej krwi. Jak prosilam o pomoc przy odstawieniu jej od piersi po pol roku to slyszalam jakie super extra jest karmienie piersia- zgadzam sie w zasadzie,bo widzialam plusy ale dopiero pozniej jak mala zaczela jesc pokarmy stale a ja zaczelam wprowadzac w swoja diete zabronione produkty - jest , ale ja naprawde bylam przytloczona. Jak bylam sama w domu to nie moglam zrobic posilkow dla starszego syna . Raz wyladowalam z mloda na obserwacji do szpitala- dziewczyny wstyd sie przyznac ale tak smierdzialam swoim mlekiem z pacek ktore byly przesiakniete i nie mialam czasu nawet wymienic i sie wykapac bo ojciec mlodej mial w czterech literach wszystko. Ale fakt z nia mam ta wiez , ten kontakt taki inny , ona naprawde kochala moje piersi, i tylko to dawalo mi sil Do karmienia. Dziewczyny probujcie karmic jak chcecie i macie mozliwosc - to co przytrafilo sie nam nie znaczy ze jest tak zawsze -macie przyklad Mari i mamy czy siostr.
  13. Ewcia ja nie zamierzam karmic piersia, ostatniego syna tez nie karmilam,pierwszego tylko 2 i pol miesiaca a corke rok i dwa tyg. Nie zawsze prawda jest to ze sie chudnie- ja nie chudlam ;) . Mari chyba wlasnie mieta hamuje laktacje , i ogolnie mieta wychladza organizm wiec nie powinno sie podawac dzieciaczkom. Nie karmilam ostatniego syna i teraz tez nie zamierzam, bo ja nie mam dobrych doswiadczen z moja corka jesli chodzi o karmienie. Tak jak Mari pisala wiszenie na cycusiu w pierwszych miesiacach zycia bobo to norma, ale moja corka wlasnie nie przybierala na wadze, nabawila sie alergii -mialam zabronione jedzenia produktow z glutenem i mlekiem krowim- i ja wlasnie jechalam na marchewce , piersi z kurczaka i ogolnie warzywkach z pary - i tak az do momentu az wyobrazilam sobie ze ta piers z kurczaka jest kotem (nie pytajcie dlaczego) ,potem odkrylam produkty bezglutenu i mleka krowiego. Na pierwsza wigilie corki jadlam banany :/ oprocz tego moja corka miala krew w kale i sie napocilam strasznie zeby ktos sie tym w tej zasranej sluzbie angielskiej zdrowia zainteresowal(ale i tak zainteresowania nie bylo)-mialam zadawane pytania o ilosc tej krwi wiec robilam zdjecia i nagrywalam filmiki z iloscia i latalam do przychodni . Przeszlam wiele i nie chce wiecej - ze strachu , zmeczenia po tym co nas spotkalo. Pozniej zaczelam po malu wprowadzac pokarmy z glutenem i mlekiem w swojej diecie i bylo ok I dzieki Boze.
  14. Magda no ja wlasnie od poczatku ja pocieszalam , nie sadze zeby z jej synkiem bylo cos nie tak ,bo jak pytalam o inne jego umiejetnosci to robi . Nie wydaje mi sie zeby byl niedotleniony , mysle ze po prostu leci mu ta glowka ,bo jak mial ja sobie cwiczyc jak na brzuszku kladla go raz na tydz. Powiedzialam jej zeby go kladla wiecej razy na brzuszek i zeby sie nie zamartwiala jak od razu nie opanuje trzymania glowki. Wlasnie co do dzieci to niby "instrukcja obslugi" jest taka sama albo bardzo podobna ale kazdy dzieciaczek inny. ja porownujac swoje wlasne dzieci do siebie to widze. Alex i Nela wcale nie raczkowali - zaczeli szybko chodzic Alex 11 miesiecy dokladnie co do dnia , a Nela 10 i 3tyg , a Eric skonczyl rok 28 marca i do tej pory nie chodzi,ale sie nie martwie , martwilabym sie jakby jeszcze byly jakies sygnaly ze cos jest nie tak. Z chodzeniem mamy czas do 18 miesiaca wiec czekamy ;)
  15. A to ja nie mialam takiego lepszejszego . Ja mialam zwyczajny taki . Extra to bylo to ze byl kocyk - taki mial Alex i Nelka , Eric mial taki ale innej firmy i bez kocyka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...