Chodzi kózka do okoła,
i becząc mnie woła
- Choć Majeczko,
na świeże mleczko!
Lecz w kubeczku ni kropelki,
chyba mamy problem wielki.
- Gdzie jest mleczko? - pyta mama,
a kózka do Mai - wydoisz je sama!
Uff, co to był za trud
za to mleka mamy w bród!
Po wypiciu kubeczka,
czeka dalsza nas wycieczka,
już widzę kucyka,
jak wesoło bryka.
Konik, to poczciwe zwierzę
może na przejażdżkę mnie zabierze?
Komu w drogę, temu czas,
miłe zwierzaki, już żegnam was!
Tata mawia - czy te małe, czy te duże,
wszystkie kształcą nas podróże,
więc jakie z tej przygody wysnułam wnioski?
Nie ma jak wyprawa do indiańskiej wioski!
Lecz, gdy lata nadejdzie kres kolego,
pocieszą mnie tylko klocuszki LEGO.
"Przygody na farmie"
przypomną mi jak zwierzątka karmię,
a "Stajnią z kucykami"
chętnie pobawię się z koleżankami.