A w szpitalu byłamn od tp wiec łącznie 8 dni co było katorgą bo rodziłam w sierpniu i był nieziemski9 upał. teraz mam nadzieje ze dzieciatko mnie nie przetrzyma i ze urodzi sie w terminie
trochę się denerwuję przed tą wizytą za tydzień, mdłości ustały i senność też juz mam mniejszą, za to piersi mi już bardzo urosły ale nie bolą jak za pierwszym razem