Skocz do zawartości
Forum

Brzoskwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Katowice

Osiągnięcia Brzoskwa

0

Reputacja

  1. co u nas, niewiadomo od czego zacząć i na czym skończyć ;-) Igorek do I klasy idzie dopiero od września, wtedy Nadia rozpocznie przedzkole - myślę, że świetnie sobie tam poradzi napewno jest bardziej przygotowana niż Igor kiedyś. Trochę problemów z wyborem szkoły bo nie chcę go puścić do tej pod którą należymy rejonowo, a do innych problem z dostaniem się i podobno już za późno na zapisy, tylko listy rezerwowe. W pracy u mnie młyn, pracuję na 1,5 etata tzn. mój własny i pół koleżanki, która walczy z nowotworem. W wolnych chwilach czyli max. 3 x w tyg. jak dzieci już położe spać chodzę się zrelaksować na siłownie i tyle dla mnie. Igorek jeszcze nie czyta, zna wszystkie literki, pisze wyrazy ale po przeliterowywaniu ich. Teraz lece na siłownie a weekend imprezowy - sobota urodziny znajomej a niedziela 7 rocznica ślubu, mam przygotowany fajny prezent ale o tym później bo jeszcze by nie było niespodzianki a tyle mnie kosztowało ukrywanie jej w tajemnicy Do poklikania
  2. Jak zwykle nie nadrobię zaległości. Na przyjemności wieczny brak czasu niestety
  3. Pozdrawiam Was wszystkie kobitki! :-) Aż wstyd tyle czasu...
  4. Staram się nadrabiać. Zdjęcia będą ale nie wiem kiedy ;-) muszę je zrzucić bo wszystko na aparacie i sobie przypomnieć jak się je ładowało do parentingu (proszę się nie śmiać) Ann my świeżo po drenażu na szczęście tylko lewego ucha, teraz przez rok nie można go zamoczyć, więc nawet zwykła kąpiel w wannie ze specjalnym korkiem do uszu. W każym być razie zero komplikacji, wszystko poszło sprawnie a Igor ani przez moment nie wspomniał nic o uchu (bez środków przeciwbólowych) - czyli nic nie czuł/czuje.
  5. Witam Was wszystkie! Tak w skrócie z naszych najnowszych wiadomości: Igorek pójdzie do szkoły jako 7 latek, 3 tygodnie temu byliśmy na operacji podcięcia bocznych migdałów, wycięcia 3 - go oraz drenażu uszu, wszystko poszlo bez komplikacji. Zaczynamy nauke na rolkach. Teraz mam troszkę więcej czasu bo Nadia od soboty wypoczywa z dziadkami nad jeziorkiem żywieckim więc ja odrabiam wszelkie zaległości z igorem i również m. in. Parenting ;-) Nadia jest zupełnym przeciwieństwem Igora - myślę że baba da sobie rade w życiu, wszystko sama sobie załatwi. To jej pierwszy taki wyjazd więc usycham z tęsknoty, Igor widzę, że też ale trudno do przedszkola niech chodzi bo przez ten zabieg 1,5 m-ca przesiedział w domu. A dwójka dzieci w domu to ponad moje siły, wymyślali intensywnie jak mi urozmaicić czas ;-) myślałam, że oszaleje ale teraz niech swą energie spali w przedszkolu..
  6. Dziękuje dziewczyny za wszelkie rady. Zobaczymy jak będzie dziś, ostatnia kupa była o 5.30 i taka jakby lepsza. Natomiast jest problem bo mała nie chce an ryżu z marchewką ani hippa. Wczoraj jeszcze poleciałam z nią do lekarza dyżurującego w naszej przychodni ale jakoś kobieta mało była przekonywująca i miałam wrażenie, że wiem więcej od niej. Taka bidulka jest, zmieniła się na twarzy ale humorek nawet jej dopisuje.
  7. Właśnie ryż z marchewką się gotuje - pamiętam jak sama byłam mała i mama mi to podawała
  8. Dziewczyny ja z pytaniem, licze na waszą szybką pomoc jak zawsze :-) Nadia w nocy wymiotywała (tylko raz), rano dostała mocnej biegunki (3 kupki juz za nami) co mogę dawać jej jeść? Czy kaszki mleczno-ryżowe wchodzą w gre? myślę, że mięsko białe gotowane jest ok ale co jeszcze? Dużo płynów, pamietam coś o słonych paluszkach i tyle, dawno już tego nie przechodził Igor więc nie pamietam dokładnie podałam na razie 5 ml nifuroksazytu
  9. Dziękuje dziewczyny w imieniu Igorka za życzenia! Dziękuje również za modlitwe i ciepłe słowa, ale niestety wczoraj maluszek kuzynki odszedł - żył 3 tygodnie, w sobote mamy pogrzeb na który wyśle męża bo nie wyobrażam sobie zabierać dzieci...
  10. Witajcie! Monika Nadia do dziś nie uznaje żadnej butelki ze smoczkiem, jedynie kubek nie kapek ale tylko do soków - herbatek, chciałabym juz zakończyć karmienie piersią ale jakoś zabrać się nie umiem Dziewczyny apeluje do Was o kciuki i pozytywne fluidy, dla wierzących o modlitwe, ponad dwa tyg. temu przyszedł na świat synek kuzynki mojego męża był to 27 tydz.ciązy ważył zaledwie 900 gr, dziecko urodziło się z zatruciem ciązowym, cały czas leży na OIOMIE i ciągle lekarze nie dają mu szansy, ja cały czas wierze że się poprawi, modle się o niego, tak strasznie mi ich wszystkich szkoda, że ehh...
  11. Marysiu wszystkiego naj naj najlepszego!! Ita gratuluje Zosieńki. Zośki to fajne dziewczyny. Nadia ma tak na drugie. U nas juz po imprezce, W Nadinkę w kościele wstępił diabełek i musiałyśmy szybko się ewakuować gdyż wszelkie spojrzenia tkwiły na nas , no cóż zdrowa to ona nie była. Wczoraj ją wysypało okazało się po dzisiejszej wizycie, że to 3 dniówka, to tego doszedł nam totalny brak apetytu (jedynie pierś przyjmowała) i brak kupki od czwartku. Strasznie się dziś w pracy martwiłam o nią ale już troszkę spokojniejsza jestem, kupka zaliczona, apetyt powli wraca. Ogólnie bardzo źle ta pogoda wpłyneła dziś na mnie jakaś taka rozbita jestem, conajmniej jakbym była na jakimś kacu. Po zrzuceniu fotek na kompa z roczku coś wkleje - obiecuje, ale pewno będzie to z malym poślizgiem czasowym.
  12. Dla Uleńki, Artura i Izy WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!
  13. U nas też nie ciekawie. W niedziele organizuje roczek a z Nadią nie wiadomo co się dzieje - temperatura od dwóch dni bez innych objawów no może oprócz jednej luźniejszej kupki. Poszłam z nią dziś do pediatry ale gardło ok więc sama nie wiem może zęby (bo idzie druga dwójka) albo jakieś zatrucie, nie chce nawet myśleć o gorszych rzeczach.
  14. Zdrówka dla potrzebujących!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...