bresto

Do mnie Pyramidonek dotarł akurat wtedy, gdy córeczka od kilku dni kaszlała i kichała i niby jej przechodziło, ale przejść nie chciało. A kończył się syrop, który jej podawałam - więc od razu zaczęłam podawać Pyramidonek. Mnie też zaczynało boleć gardło i dostałam kataru, więc i na sobie postanowiłam go przetestować, pastylki zresztą też. Syrop Pyramidonek Zatkany Nosek i Drogi Oddechowe Kids - i mnie i córeczce smakował dobrze :) Słodki, ale wyczuwalna jest w nim nuta mentolu i miałam wrażenie, że rzeczywiście od razu trochę przetyka nos, że odrobinę łatwiej oddycha się pomimo kataru. Odnosiłam też wrażenie, że kaszel córeczki po wypiciu przez nią syropu jakby... hmm, jakoś zmiękł, nie był już taki ostry, jakby łatwiej było jej odkaszleć. Łagodziło się także podrażnione gardło (pewnie przez miód). Ogólnie uważam, że skutecznie łagodzi objawy przeziębienia. Pastylki Pyramidonek Gardełko przetestowałam przede wszystkim na sobie, bo to mnie bolało gardło :) Słodkie, smaczne, delikatne, nawilżają i łagodzą, sprawiają, że trochę łatwiej się przełyka. Delikatne, ale przecież są dedykowane dzieciom. Córeczce też smakowały, bo dałam jej jedną do skosztowania - przeczytałam skład i stwierdziłam, że na pewno jej nie zaszkodzi, nawet gdy nie było ewidentnej potrzeby do podania jej pastylki. Ogólnie jestem z testowania zadowolona, na pewno będę o Pyramidonku pamiętać w aptece, znajomym też o nim opowiem.