Skocz do zawartości
Forum

beatrycze

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia beatrycze

0

Reputacja

  1. Ahh, ja już nie mogę się wprost doczekać tegorocznych walentynek :). Postanowiliśmy z moim mężem, że z okazji święta zakochanych wyjedziemy gdzieś razem, tylko we dwoje (synka zostawimy u teściów). Szkoda, że 14.02 wypada w tym roku we czwartek... no ale siła wyższa - nasze walentynki przypadną na weekend 16-17, bo z pracy urwać się nie da :). Jeszcze nie zdecydowaliśmy się wprawdzie dokąd pojechać... ale moim marzeniem jest stolica Dolnego Śląska. Śmiesznie, bo niedawno na stronie jednej z moich ulubionych blogerek był wpis o jej pobycie w jednym z wrocławskich hoteli... Tutaj jest :). Pomyślałam, że to taka podpowiedź od losu gdzie mogłabym spędzić z mężem te dwie noce... Będę go dziś wieczorem namawiać, zobaczymy co powie :)
  2. A ja znalazłam pod choinką wymarzony wyjazd :). Tak bardzo chciałam wyskoczyć gdzieś na pare dni, odpocząć od domu i tych wszystkich obowiązków... Mikołaj jak zwykle się spisał i wysłuchał moich próśb - dostałam swój weekendowy wyjazd do Zamościa - rezerwacja dla dwóch osób na pierwszy weekend stycznia :). Pojechaliśmy z mężem w piątek po pracy a wróciliśmy w niedzielę wieczorkiem. Oczywiście to On okazał się być tym Mikołajem :). Na accorhotels znalazł nam pokoik i wszystko zarezerwował. Wiedział dobrze co wybrać - Zamość jest taki piękny - zabytkowy rynek z arkadami to coś niesamowitego... A mieszkaliśmy tuż zaraz obok i też bardzo blisko od ratusza :). Byłyście kiedyś w Zamościu? Tak tam ładnie... Chciałabym tam wrócić jeszcze na kilka dni.
  3. Ja od zawsze byłam ekologiczną osobą bo jestem świadoma jak ważne to jest dla całej naszej populacji. Zawsze dbałam o to co je i pije moja rodzina, bo przecież to w prostej linii wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Do tego segregujemy śmieci w naszym domu od kilku ostatnich lat i znacznie ograniczyliśmy zużywanie energii - wystarczyło zadbać o wyłączanie z kontaktu ładowarek, i odłączanie od sieci sprzętów, których się aktualnie nie używa. Przestaliśmy też kupować wodę w butelkach odkąd wyszło, że tak naprawdę w Warszawie kranówka jest lepsza od wielu wód źródlanych sprzedawanych w sklepach. Tym sposobem ograniczamy nasze wydatki i do tego nie korzystamy z plastiku, który jest dla środowiska szkodliwy.
  4. A mi marzy się urodzinowa wycieczka. Jestem już trochę zmęczona tą pracą i obowiązkami w domu… Od wakacji nie mogę dobrze wypocząć. Chciałabym, żeby mój mąż sprawił mi na urodziny taki prezent jak rok temu! Byłabym wniebowzięta… Po powrocie z pracy po prostu oznajmił mi, że na weekend jedziemy do Krakowa. Byłam w szoku i z początku nie docierało do mnie, że mogę po prostu zostawić tak wszystko i wyjechać na dwa dni. Potem jednak wszystko odpowiednio zaplanowałam - zostawiliśmy naszego synka na ten weekend z Babcią, w pracy udało mi się wyperswadować weekend wolny od maili i wyjechaliśmy tylko we dwoje. Kiedy dotarliśmy na miejsce było już późno, ale bez problemu trafiliśmy do hotelu Novotel który mój mąż zarezerwował wcześniej. Kraków to takie piękne miasto! Mieszkając tak blisko, że widzieliśmy z okien zabytkowy Wawel mogliśmy do woli spacerować po całej starówce i poznawać wszystkie krakowskie zakamarki. Już dawno nie spędziliśmy ze sobą tyle czasu i w taki sposób. Poczułam, że jestem naprawdę szczęśliwa. Chciałabym to powtórzyć.
  5. Dziś rano niby było chłodniej ale teraz znów się słonko rozkręca. W takie dni z rana serwuję sobie dzbanek wody z kranu z dodatkiem limonki albo świeżego ogórka, obowiązkowo kostki lodu. Synkowi robię lekkie herbatki owocowe. Poza tym mało jem, bo inaczej się nie da. Dobrze, że namówiłam męża na rolety bo bez nich byłoby ciężko. Zastanawiam się jeszcze nad klimatyzatorem. Któraś z was może posiada?
  6. ja mam zawsze problem z prezentami dla facetów z rodziny a niefart chciał, ze i tata i bracia urodziny mają w jednym tygodniu i żeby coś wybrać to zwykle szwendałam się z miesiąc wcześniej, ale w tym roku jakoś tak zapomniałam i zostało mi to na ost chwilę :/ więc wszystkich moich mężczyzn obskoczyłam w empiku :) wygoda, bo czy książkę czy gadżet można tam znaleźć, ceny dobre, a z kuponami rabatowymi jeszcze taniej można kupić większość. W jednym miejscu i problem z głowy ;)
  7. MartaMariaa jak u was z piciem? kurczę, odkąd je dwa inne posilki to robi takie bobeczki i caly przy tym czerwony :(( a cos nie chetny do picia. próbuję z niekapka ale krzywi sie i niewiele tego wypije ok 10 ml!!! a co mu dajesz?? ja na początku dawałam przegotowaną wodę normalnie kranową, najpierw też szło mało tak do 15ml ale potem coraz lepiej. pożniej kupowałam soczki ale też rozcieńczałam z ciepłą wodą.
  8. Czyli migrena jest genetyczna? Jesli tak, to ma ja przeze mnie... :( Z tym ze mi przeszlo zupelnie po ciązy... Syna raczej to nie spotka. panna migotka: czyli dzieci moga zazywac zwykle leki na migrene?
  9. Czy dzieci mogą mieć migrene? Syn ma 5 lat, często skarzy się boli go glowka i ma przy tym wymioty… I co wtedy robic? Sa jakies leki dla dzieci?
  10. dokładnie, odpoczynek i spokój a już na pewno nic dla dziecka. Może to i praktyczne ale chyba chodzi o to żeby sprawić mamie radość... fajnym pomysłem jest np. dać takiej mamie jakiś karnet do spa, albo najlepiej porwać ją tam ze sobą. My tak kiedyś zabrałyśmy we 2 z koleżanką naszą przyjaciółkę do spa cece, i to był bardzo dobry pomysł. Odpręży się, odpocznie od obowiązków no i też często po porodzie kobiety się troche zaniedbują bo nie mają tyle czasu dla siebie więc akurat.
  11. no tak to wszystko przez te hormony. niby to normalne ale ja nie potrafiłam się pogodzic z takim stanem rzeczy i eksperymentowałam chyba ze wszystkimi preparatami na rynku ;p najlepszą poprawę widziałam jak piłam ziółka i do tego brałam tabletki Kerastase – znajoma mi je poleciła, co prawda u nas w mieścinie nigdzie nie znalazłam ale w necie na belisoshop były. Tylko jak się takie rzeczy bierze to trzeba uważac żeby były z pewnego źródła a nie jakieś chińskie leki z dziwnych aukcji :o a mam znajome co i takie rzeczy brały.
  12. Zgadzam się z dziewczynami, że wyjazd traktuj jako ostateczność. Nie wiadomo jak dzieci to przyjmą, a może być różnie. Niektóre dzieciaki bardzo ciężko przeżywają rozstanie z mamą. Dlatego lepiej poszukaj pracy w Polsce. Może Ci się uda. Moja znajoma szukała długo. Ale jej się w końcu udało i teraz zajmuję się sprzedażą reklam w takiej dużej firmie Eniro. Przełożeni idą jej na rękę, jeżeli chodzi o urlopy więc trafiła chyba najlepiej jak tylko mogła. Ale to jest kwestia tego, gdzie trafisz i czy w pracy się odnajdziesz. A co do chałupnictwa to jestem sceptyczna, bo znam kilka osób, które zostały na to nacięte.
  13. Zastanawiam się nad pójściem do pracy. Od kilku tygodni wysyłam CV do różnych firm i zastanawiam się, czy w ogóle jest jakaś nadzieja, na to, że ktoś się odezwie. Biorę pod uwagę, fakt, że jestem mamą i na pewno będę potrzebowała więcej wolnego niż inne koleżanki, o kolegach nie wspomną. Zastanawiam się czy wy macie jakieś doświadczenie z pracodawcami i jesteście w stanie powiedzieć mi, czy moje obawy są słuszne? Do tego nie mam pewności co do opiekunek. Moja koleżanka, która pracuje na cały etat w banku, bardzo mnie przestrzegała, bo niektóre po prostu nie potrafią opiekować się dziećmi i się nad nimi wyżywają.
  14. Proszę Was gorąco o pomoc. Od jakiegoś czasu próbuję odzwyczaić dziecko od spania z nami. Mój synek ma trzy latka, częściej lub rzadziej przychodził do nas mniej więcej od drugiego roku życia. Ponieważ zauważyłam że z czasem coraz trudniej spać mu samotnie, zaczęłam się bać, że problem urośnie do większego. Wiec za każdym razem jak mały do nas przychodził to go odprowadzałam. Najczęściej kończyło się to płaczem i histerią, ale postanowiłam to przetrwać. Tłumaczyłam, ale byłam uparta. Myślałam że to poskutkuje, problem w tym że mały zaczął się moczyć w łóżko. Już dawno zapomnieliśmy o pieluszkach naprawdę szybko je odstawiliśmy, jak porównuje z jego rówieśnikami. Teraz nie wiem co się dzieje, czy może miałyście podobne problemy? Nie wiem czy mały robi mi na złość, czy to poważniejszy problem i powinnam przejść się do psychologa. Nie chce histeryzować dlatego najpierw was proszę o rade
  15. Niestety ja jestem za bardzo manualnie upośledzona żeby robić samej pewnie bym sobie narobiła więcej szkody niż pożytku. Mi włosy odrastają co jakieś 4 tygodnie. Ja zawsze proszę o wosk azulenowy bo mam strasznie wrażliwą skórę i nie pojawiają mi się po nim krostki (nie wiem czy maja go wszędzie, ja robię w spa ce ce) . Może kiedyś zdecyduje sobie sama robić woskiem ale zacznę chyba od nóg. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...