Ja początek ciąży miałam straszny, bo duże problemy rodzinne, reszta ciągła senność, nudności, jadłowstręt - na drugim planie. Teraz ustabilizowałam się nieco, odsunęłam rodzinę, dogaduję się w związku z tym lepiej z TŻ i nareszcie zaczynam cieszyć się ciążą!!!
Apetyt wraca mi dopiero teraz, także myślę że przytyję, chociaż staram się ćwiczyć i patrzeć na to co jem.
Patrze i patrze a dziś robię karkówkę z warzywami :-P
Jesteśmy już po USG prenatalnym i wszystko jest ok :-) Prawdopodobnie dziewczynka !!! ale to jeszcze do potwierdzenia później.
Czy Was też czasem brzuch boli w pachwinach?