azja82

A ja jestem w 23 tygodniu i 4 kg na plusie. Z tym że przed ciążą miałam kilka kg za dużo więc lekarz mówi, że przyrost wagi jest w moim wypadku prawidłowy i do końca ciąży powinnam przytyć jeszcze jakieś 4-5kg.

Cześć dziewczyny, dawno nie było mnie na forum, cieszę się że u Was ok i maleństwa zdrowo rosną:) Ja byłam w sobotę na teście obciążenia glukozą, myślałam że będzie gorzej, udało mi się w miarę szybko wypić tego "drinka", 10 min po wypiciu było mi niedobrze a potem już czułam się zupełnie normalnie, żadnych mdłości ani zawrotów głowy. 2 godzinki minęły nawet szybko, poczytałam czasopisma, trochę spacerowałam. Dzisiaj odebrałam wynik, wszystkie pomiary w normie:) A dzisiaj po południu wizyta u gina, po raz pierwszy nie stresuję się. Martwię się tylko, że od ostatniej wizyty jestem +3kg, dostanę pewnie absolutny zakaz jedzenia ukochanej czekolady:) Nadal nie kupiłam jeszcze nic dla dzidzi, na początku kwietnia przeprowadzamy się do nowego mieszkania i dopiero wtedy zacznę sklepowe szaleństwa. Miłego dnia i dużo słoneczka!

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, dzisiaj już na szczęście nie boli, zobaczymy co będzie wieczorem. Powodzenia na wizytach i miłego oglądania swoich skarbów:) Ja idę w piątek na usg 4DHDlive, taki spóźniony prezent na walentynki dla mężusia, na comiesięczne wizyty nie chodzi ze mną bo jest w pracy więc będzie miał pierwszą okazję zobaczyć dzidziusia.

Bazylio przepraszam, że z opóźnieniem, termin 5 lipca, dziewczynka:) Dziewczyny czy boli Was dół pleców i krzyże? Bo mnie dzisiaj okropnie bolą, martwię się czy coś nie dzieje się złego...

GRATULACJE DLA PAŹDZIERNIKOWYCH MAM, SPOKOJNYCH DZIEWIĘCIU MIESIĘCY!

Cześć dziewczyny, cieszę się, że Wasze maluszki pięknie rosną:) Ja wczoraj byłam na wizycie, dzidzia rozwija się super, za to ja będę musiała brać lek na nadciśnienie. Trochę się obawiam ale jak trzeba to trzeba... Lekarz potwierdził, że będę miała córeczkę chociaż na samym początku badania powiedział, że chłopiec. Potem zaczął się dokładnie przypatrywać i w końcu stwierdził że na 100% dziewczynka. Od początku ciąży przytyłam narazie 1 kg, co bardzo mnie cieszy bo przed ciążą, przez pigułki antykoncepcyjne dorobiłam się lekkiej nadwagi. Po odstawieniu pigułek wzięłam się za odchudzanie no ale pojawiła się dzidzia i nie zdążyłam zrzucić wagi. Mam nadzieję nie przytyć do końca ciąży więcej niż 6 kg, chociaż apetyt niestety dopisuje, zwłaszcza na słodycze więc może być ciężko. Dużo spaceruję, myślę też o zapisaniu się na jakieś ćwiczenia dla ciężarnych (jogę, pilates itp.) Czy któraś z Was chodzi na takie zajęcia? Życzę Wam miłego dnia i dużo słoneczka!

Dziewczyny zazdroszczę, że już kompletujecie dzidziowe akcesoria. Ja na początku kwietnia będę się przeprowadzać więc postanowiłam, że dopiero po przeprowadzce będę cokolwiek kupować dla dziecka bo nie ma sensu zwiększać ilości rzeczy do pakowania i przewożenia. A w marcu czeka mnie poważny remont nowego mieszkania, jakoś nie mam głowy do tego, zawsze lubiłam planować, zamawiać, projektować a teraz nie mogę tego wszystkiego ogarnąć. Oczywiście rozglądam się już za wózkiem i łóżeczkiem, na allegro wybór wózków przeogromny, w tym polskich producentów, w cenie koło 1000zł można już kupić całkiem porządny, w sklepach stacjonarnych ceny dużo wyższe, więc chyba wybiorę jakiś na allegro.

Iwuś ja też się nie zaliczam a mimo to czuję ruchy w macicy. Napewno lada dzień coś poczujesz:)

A ja płacę 180 zł za wizytę z usg. I oczywiście badania, na szczęście mam dobre wyniki i nie muszę ich często powtarzać a mocz i morfologię robię na nfz, hcv też miałam za darmo. Do tego dochodzą koszty lekarstw (witaminy 40zł miesięcznie i magnez też koło 40zł). No i usg prenatalne w I trymestrze 200zł w drugim będzie pewnie 300zł. Uh, ciąża to dość droga przyjemność;) Dziewczyny czy któraś z Was chodzi na wizyty ciążowe w ramach nfz? Jak wygląda opieka, czy rzeczywiście jest gorzej? Może niepotrzebnie nabijamy kieszenie lekarzom zamiast korzystać z tego, co przecież należy nam się z ubezpieczenia ZUS?

Ja też mam bardzo nieprzyjemne sny, nie są związane z ciążą ani porodem ale bardzo niefajne, często budzę się zdenerwowana albo zapłakana. Co te hormony z nami robią...

Ja oprócz tych łaskotań i burczeń czuję czasem coś jakby dotknięcie, pyknięcie w macicy. Pewnie później te "dotknięcia" zmienią się w kopniaczki. Najczęściej rano, przed wstaniem z łóżka i wieczorem jak się położę. Świerzynka będzie dobrze, życzę zdrówka!

Maciejka ja mam to samo - wystarczy, że pół dnia nie czuję ruchów córeczki a już sobie wkręcam, że coś jest nie tak. A tak naprawdę nie ma się czym przejmować, lekarz mówił mi, że ruchy powinno się czuć od 20tego tygodnia, wiele kobiet oczywiście czuje wcześniej ale przeważnie nie regularnie tylko czasami, dzidziuś jest jeszcze maleńki w związku z czym jego ruchy są amortyzowane przez macicę i rzadko odczuwalne.

A ja od początku ciąży biorę witaminy Pregna plus polecone mi przez lekarza. Oczywiście najlepsza jest zdrowa, zbilansowana dieta ale zdrowe odżywianie nie do końca mi wychodzi, nie jestem fanką warzyw i owoców, szczególnie teraz, w zimie, kiedy są gorszej jakości. Bo w lecie objadam się owockami prosto z krzaczka i warzywami uprawianymi przez teściową:) Maciejka ale masz sny;) Ja narazie, co bardzo mnie dziwi bo panikara jestem, nie myślę o porodzie nic a nic. Pewnie jak zacznę panikować to raz a konkretnie.

Witamy hannaha! Mamy termin prawie identycznie ja na 05.07:) Joanna82 współczuję "ósemki" trzymaj się jakoś, mam nadzieje, że nie boli bardzo. Bazylia ja też miałam niefajną noc, śniły mi się koszmary do tego mąż strasznie chrapał:)

Iwuś ja już wiem, że będzie dziewczynka i zamierzam kupić jej dużo niebieskich ubranek bo bardzo lubię ten kolor:) ale narazie wstrzymam się z zakupami, zostało jeszcze duuużżooo czasu. Wózeczek bardzo oryginalny, dzidziusiowi napewno będzie w nim komfortowo, szczególnie w upały sprawdzi się lepiej niż ten ze sztucznych materiałów. Wygląd retro, trzeba lubić taki styl:)