Aleee super, że mnie przyjełyście;). Czuję, że się tutaj u Was zadomowię:). Cieszę się bardzo:).
Taki miły aspekt dzisiejszego pochmurnego dnia. W Lublinie szaro, buro....wrrrr
Kamiol- faktycznie fajne te organizery, ale mogłyby być trochę tańsze. Też tak myślę jak udoskonalić swoją sypialnię, żeby Małemu i mnie było wygodnie. Na początek chcę, aby Mały spał z nami w sypialni. Tzn. w swoim łóżeczku. Pokoik co prawda już przygotowujemy dla niego...ogólnie remontowaliśmy całe piętro, więc za jednym zamachem i jego kącik już chcieliśmy przygotować.
Apropo pokoików dziecięcych to ogromny szacunek dla Żabki- piękny ten Wasz pokój dla Maleństwa i ten sufit bajeczny:).
Ale-k-sandra Wasz kącik również jest uroczy i te pomponiki wspaniałe. Podziwiam za taki zmysł artystyczny...żałuję, bo ja takiego nie mam:(. Takie drobne elementy powodują, że wnętrze staje się przytulne:).
Dagucii faktycznie jak więcej leniuchuję, to mnie nie boli, ale już coś porobię, albo się nałażę, to niestety cierpię. Muszę tak jak Ty...więcej leżeć;)
Kasieńka9876...właśnie z tymi podkładami też miałam trudność. Na początek wzięłam 2 opakowania- jedne z belli, drugie z canpolu...nie mam pojęcia czy to wystarczy, w razie czego mąż będzie donosił. Nie chciałabym później tego składować. A termometr wydaje się fajny, ale też nie mam doświadczenia, ciężko powiedzieć. Co do kosmetyków- to ja zamierzam myć Malucha w mydełku aloesowym FLP w razie potrzeby smarować jakąś emulsją. Koleżanka stosowała i była bardzo zadowolona, swojego Małego myła co 2 dzień.
Hmm...co myślicie o częstotliwości kąpieli? Codzienna, czy jednak trochę rzadziej?
Izka26 może jeszcze Twój Maluch się obróci...albo może warto zacząć wykonywać jakieś ćwiczenia mające na celu ustawienie Małego w odpowiedniej pozycji...
DobraWrozkaa cudny brzunio i łóżeczko pięknie przygotowane...też mi podoba się taka kolorystyka- krem, beż...mmm...bajecznie
Linda wielkie dzieki za rady. Ostatnio na wizycie jak wspominałam o tym lekarzowi, to mówił, że tak może być. Żadnych wskazówek nie udzielił. Wtedy jednak nie czułam, aż takiego dyskomfortu. Spróbuję to co radzisz, wcielić w życie-dzięki. Aaaa i wybiórczo prześledziałam Wasze forum, natrafiając na filmik Twojego Kacpra...łaaaaał jak on się rusza...teraz tez tak jest?
Ależ się wciągnęłam w Wasze forum. Cały dzień czytam co tam u Was się działo. A obiad jeszcze w lesie...dobra póki co zmykam.