Cześć dziewczyny,
Mam pytanie do Was o kp.
Nasza przygoda z kp miala ciezki poczatek bo synek byl wczesniakiem i przez pierwsze 3tyg walczylam laktatorem a maluch dostawal moje mleko najpierw przez sonde a pozniej z butli. Dlatego bylam bardzo dumna z Niego ze po 3tyg chcial jesc z piersi. Niestety trwalo to tylko do 4mż :-/
Bo maluch zaczal denerwowac sie przy karmieniu i w koncu wpadal w histerie jak tylko ukladalam go sobie do karmienia i skonczylo sie na karmieniu mm gdy lezal w lozeczku.
Teraz staramy sie o drugie dziecka i bardzo chcialabym karmic je dluzej stad moja prosba o jakies rady dotyczace kp. Czy takie histerie mogly byc spowodowane zanikaniem pokarmu? Od urodzenia synka pilam wymiennie femaltiker z innymi herbatkami. Gdy jeszze dzialalam laktatorem odciagalam mleka w ilosci co raz wiekszej (zjednej piersi nawet 120ml). Gdy zaczelam karmic bezposrednio piersia i zaczely sie problemy, sprawdzilam z ciekawosci jak produkcja a tam niecale 30ml z jednej. Rozumiem ze mogla ilosc pokarmu dostosowac sie do ilosci jakie synek zjadal..ale moze to byl powod zanikania pokarmu? Bo najpierw odciagalam tak duzo a pozniej on zaczal jesc roznie i sie zatrzymala laktacja?
A moze te histerie przez kolki? Od 2 mż maluch dostawał laktaze i odstawiałam mu ją stopniowo dopiero w 5mż.
Czy femaltiker pilyście w dluzszym okresie czasu? Pamietam ze na ulotce bylo napisane ze mozna do 14dni stosowac i pytanie czy faktycznie tylko tyle mozna. Ja stosowalam przez 14 dni,robilam tydzien przerwy i pozniej znow 14 dni pilam.
Bede wdzieczna za jakies wskazowki..
Swona droga szkoda ze nie znalazlam tego forum gdy mialam te problemy..