Skocz do zawartości
Forum

AnnaPanna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Myszków

Osiągnięcia AnnaPanna

0

Reputacja

  1. Witam. Bedac mama chlopcow zauwazylam dziwna zaleznosc faworyzacji wnukow przez dziadkow. U mnie w rodzinie jest ogromna faworyzacja dziewczynek. Wszyscy wrecz rozplywaja sie nad nimi. I to tesciowa, ktora ma wnuczke od corki i teraz druga w drodze oraz moja mama ktora ma wnuczke od mojej siostry. Ja gdy bylam w 2 ciazy to wszyscy mowili zeby tylko byla dziewczynka, bo taka to zawsze przy mamie i masz pocieche z dziecka. A to przy synu nie bedzie tej pociechy, syn co zaraz ucieknie a rodzicow zawsze ma gdzies? Dziwne stereotypy. Tak samo jak obie dowiedzialy sie ze beda.miec wnuczki to powiedzialy ze wkoncu beda babciami bo teraz to tylko zony dziadkow. Co to ma wgl byc za dyskryminacja chlopcow. Od razu skazani na najgorsze bo z chlopca to nic nie bedzie. Znam duzo dziewczyn ktore maja gdzies rodzicow, tylko sie ich trzymia zeby otrzymywac pomoc ale tego to juz nikt nie zauwaza. I tak samo mowia ze jednak matki majace corki sa ladniejsze i od zawsze tak bylo. Co juz kompletnie pierwszy raz slysze. Zawsze widzialam ze to matki chlopcow o wiele lepiej sie prezentowaly,bardziej zadbane i szczuplejsze. Ale widac wszystko zrobia zeby uprzykrzyc zycie.
  2. Jezeli chodzi o ich zachowanie teraz ,to wiadomo lubia szalec ale o wiele bardziej sluchaja niz ich kuzynki. Jednak one zawsze sa tlumaczone ze o pare miesiecy mlodsze itd. a jak moi chlopcy cos zrobia to wiadomo bo chlopcy tacy sa. Takie dziwne przekonania ludzi. Ze corke wychowujesz dla siebie a syna dla kogos.
  3. Witam. Mam dwojke malych chlopcow. Odkad urodził sie drugi maluch wszyscy z politowaniem mowili że nie bede miala w przyszlosci zadnego pozytku z nich bo syn to rodzicom nie bedzie pomagac. O wszystko bede musiala sie ich prosic a i tak moga nie miec dla mnie szacunku. Na poczatku bardzo mnie to denerwowalo bo to typowy stereotyp ze facet to ma rodzicow w dupie. Ale z czasem zaczelam sie zastanawiac jak to moze byc. Tymbardziej ze moja szwagierka ma 2 corki, moja siostra tez ma corke. I wszyscy niby wiadomo o wszystkich rowno mowia ze sa slodcy, ale zawsze ktos tam napomni ze one to beda sie.mialy fajnie i dobrze bo corka sie z mama zawsze trzyma. A syn to jak zone bedzie mial to mam juz po dziecku. Jakies dziwne przekonania. Co o tym sadzicie? Czy naprawde z synami nie bede miec takiego kontaktu jak one z corkami? Czy zawsze syn ma gdzies rodzicow?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...