Przede wszystkim bezpieczna kąpiel zwłaszcza takiego maluszka. U nas gdy córeczka była malusia mąż ją podtrzymywał w wanience, a ja myłam naszego maleńkiego szkraba. Nie ma nic przyjemniejszego niż widok dziecka, gdy jest polewany wodą i jej minki nie do opisania, ale dające poznać, że jest jej dobrze i podoba jej się . Z wiekiem zabawy zmieniły się, a to jakieś gumowe zwierzątka, które sikały wodą, robienie mnóstwa piany, kolorowa woda. A obecnie zabawa w malowanie ścian w łazience, w brodziku, kolorowymi specjalnymi do tego kredkami:). Nie ma nic wspanialszego niż zadowolone dziecko w kąpieli. Wtedy się odpręża i lepiej śpi:)