ego co do temperatury ja nie miałam ani chwile podwyższonej max 36,2, a nawet 35,7. 3mam kciuki! i lekko różowo też mnie przyplamiło, ale to w granicach kiedy miałabym @.
ByleBylodobrze ja tez mam na 30 listopada! :)
Mnie wymioty omijają, mdłości mam ale nie straszne...
A jak tam dziewczyny z nastrojami? Ja mam takie zmienne, że aż mnie to męczy.. ze śmiechu w płacz, z płaczu we wściekłość, mojemu M. się obrywa za nic nie raz, a jest dla mnie taki kochany, potem ja płacze, że jestem taka niedobra :(