Skocz do zawartości
Forum

agamalarz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Zielonka pod Warszawą

Osiągnięcia agamalarz

0

Reputacja

  1. curry, co to jest choroba hemolityczna? Chyba nie chodzi o konflikt grup krwi?
  2. moni@ Czy pierwszy poród też przebiegał tak, ze miałaś rozwarcie, a dziecko nie weszło w kanał rodny?
  3. O to właśnie mi chodzi. O możliwość decydowania. Nasza kobieca intuicja w czasie ciąży jeszcze bardziej dochodzi do głosu. I kiedy czujemy, że chcemy rodzić w szpitalu - tak jak napisałaś - mamy do tego prawo. Decyzję możemy podjąć, zmienić nawet w ostatniej chwili, kiedy poczujemy taką potrzebę...
  4. Położne miały też stołek porodowy i walizkę specjalistycznego sprzetu i leków. Umówieni byliśmy, że jeśli tylko pojawią się jakieś komplikacje lub nawet wątpliwości, czy wszystko przebiega OK, pędzimy do szpitala do Wołomina. Obudziła się córeczka. do "usłyszenia"
  5. To na pewno indywidualna sprawa. dla mnie poród w domu, to komfort bez porównania z warunkmi szpitalnymi.
  6. Na początku przeleżałam w wannie w łazience, a mąż podsypiał obok na krześle i miarzył odstępy między skurczami. później na łóżku w salonie, a urodziłam na klęczkach pod oknem opierając się na mężu. Kupiliśmy podkłady w aptece. położne miały takie sprytne, przenośne ktg, które wyglądało jak ta końcówka, którą robi się badanie usg przez brzuch.
  7. Pierwsze szczepienia może zrobić położna. Wypełnia wszystkie niezbędne dokumenty, zakłada książeczkę zdrowia, itp.
  8. pisze jedna reka, bo na drugiej spi córeczka - wybacz brak polskich znaków przy porodzie były ze mna trzy osoby - mąż i dwie położne. W kilka godzin po narodzinach przyjechała do nas na wizytę domową neonatolog ze szpitala w Wołominie.
  9. Każdy poród wiąże się z ryzykiem. Żadna rozsądna położna nie zdecyduje się na asystowanie przy porodzie domowym bez upewnienia się, że ciąża przebiega idealnie. Wymagania zdrowotne (ilość, jakość i częstotliwość badań) są bardzo duże. Dlatego statystycznie porody domowe są bezpieczniejsze - to trochę przewrotne.
  10. A tym czasem na forum rodzicielskim trudno znaleźć informację o takiej możliwości wyboru. pozdrawiam
  11. Uważam, że kobiety powinny być informowane o możliwości wyboru miejsca porodu. Gdy byłam w pierwszej ciąży nie miałam pojęcia, że mogę rodzić w domu. Nikogo nie chcę namawiać. Jednak po doświadczeniach domowych, nie wróciłabym do porodu szpitalnego. Mamy prawo wiedzieć, gdzie możemy doświadczać cudów.
  12. To lekarze wmówili nam, że są niezbędni przy porodzie. Ja syna rodziłam w szpitalu, a córeczkę w domu. Rodzenie w domu jest bez porównania ze szpitalną rutyną skupioną nie na ludziach, tylko na procedurach medyczbych. Zrozumiałam co oznacza określenie "cud narodzin".
  13. Dopiero przed chwilą założyłam konto na parentingu. Próbowałam znaleźć jakieś informacje o porodach domowych, a tu tylko lista szpitali... Czy ktoś jeszcze rodził w domu ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...