Dawno, dawno temu za siedmioma lasami i siedmioma górami,
żył sobie Król i Królewna, w zamku z wysokimi wieżami.
Chodź zamek pilnie przez rycerzy był strzeżony,
i potężnym, szerokim murem od świata odgrodzony,
Król i Królewna często radośnie go opuszczali,
i na pobliską polanę, nad strumyk się przechadzali.
Król na spacer zawsze koszyk ze smakołykami zabierał,
świeże warzywa i owoce, które sam w ogrodzie zbierał.
Do tego od kury jajko i ciepłe mleczko krowie,
to co było w koszyku to samo zdrowie!
Nad strumykiem kocyk na trawce rozkładali,
i w radosnym nastroju piękne niebo podziwiali.
Błękitne i bez chmurek przysłaniających słońce,
które Witaminę D daje porzez swe promienie gorące.
Wraz z zachodem nadchodziła pora do zamku wracania,
po błogich godzinach w cieple się wygrzewania.
Król jako siłacz, dzięki przekąskom które nad strumyk przynosił,
każdego razu swą córkę do zamku na rękach zanosił.
Po powrocie z wieży gwiazdy jeszcze podziwiali,
a następnie do komnat na spoczynek się udawali.
Król i Królewna żyli tak długo, można rzec bez końca,
a wszystko dzięki zdrowemu odżywianiu i promieniom słońca.