Cześć dziewczyny :)
Nadzieja ja pierwszy poród miałam wywoływany w prawdzie i byłam w szpitalu już (bo leżałam tydzień na patologii przez zbyt wysokie ciśnienie), ale na początku miałam tylko bóle krzyżowe i gdybym była w domu to pewnie bym nie wiedziała, że to już to. Skurcze bolesne zaczęły się dopiero koło 6cm, ale były bardzo bolesne i wyczuwalne od razu. Także jak są skurcze porodowe to nie da się, wg mnie, ich z niczym pomylić ;)
A u mojego maluszka na szczęście wszystko ok, więc brat nie zrobił mu krzywdy skacząc na mój brzuch :)
Ja od poniedziałku leczę przeziębienie, które przeszło w ból ucha i teraz jestem na antybiotyku :/ no nic trzeba odpoczywać i się kurować. Tylko trochę się martwię pracą, bo szefowa nie jest szczęśliwa, że na zwolnienie lekarskie poszłam :/
Miłego dnia!